Witajcie!
Bardzo proszę o opinię studiujących tam anglistykę, czy studia w tym instytucie są rzeczywiście takie stresujące i wykańczające psychicznie? Zamierzam rozpocząć tam studia licencjackie zaoczne.
Ze starych postów wynika, że to "maszyna do mielenia studentów". A jak to wygląda teraz?
Będę wdzięczna za każdą opinię!