Hej,
Obecnie studiuję dziennie filologię rosyjską na UŚ - pierwszy rok studiów licencjackich. Od drugiego roku chciałbym zacząć filologię angielską dziennie i teraz mam parę pytań. Być może ktoś z Was studiował albo studiuje dwie filologie na raz (w obojętnym zestawieniu) i wie jak to wygląda mniej, więcej w praktyce czy da się to jakoś ogarnąć, czy nie? Czy taki diabeł straszny jak go malują? Czy po prostu jest to kwestia dobrej organizacji czasu i chęci do nauki języków obcych i wszystko jest wtedy możliwe?
Jeśli chodzi o moje przygotowanie językowe, to nie jest najgorzej, bo angielskiego uczę się już przeszło dziesięć lat, a rosyjskiego i niemieckiego cztery lata, więc było, nie było mam jakieś przygotowanie językowe.
Będę wdzięczny za każdą odpowiedź w tym wątku.
Pozdrawiam,