Gdybyś użyła Googla i wyszukała, ile jest osób na miejsce na poszczególne kierunki i jakie są progi, dowiedziałabyś się, że anglistyka jest jednym z najbardziej obleganych kierunków na uniwersytetach. W sytuacji, w której musisz mieć 80 albo 90 punktów na 100, nie możesz sobie pozwolić na brak jednego przedmiotu.
Poszukaj sobie lepiej jak najlepszych uczelni, które tego polskiego nie wymagają. I tak nie będziesz studiować w miejscu zamieszkania, więc co to za różnica, czy bliżej, czy dalej?
Z wymienionych uczelni UMK jest dobre, UŁ ok, a UKW słabe.
Generalnie to bardzo dobre filologie są na UAM, UW i UJ. Dobre na UWr, UMK. Nie najgorsze na UG, UŁ, UŚ, KUL, UMCS. Uniwersytety w Bydgoszczy, Szczecinie, Kielcach czy Opolu to się już raczej wybiera, jak się nigdzie indziej nie dostało.
A na lingwistykę, to musiałabyś mieć zdany jeszcze jeden język obcy na porównywalnym poziomie. Czasem się zdarzają lingwistyki z drugim językiem od zera, ale też są bardzo oblegane.