Do wszytskich, którzy wybierają się na iberystykę/ hispanistykę na UMCS!! STANOWCZO ODRADZAM!! Od lat panuje tutaj atmosfera terroru wprowadzana przez jedną z Hiszpanek. Kobieta ma coś nie tak z głową, ale widocznie ma znajomości i nikt nie jest w stanie jej ruszyć z UMCSU. Mimo pisania skarg i różnych pism nikt nie reaguje. Ciężko wytrzymać psychicznie na tym kierunku. Znaczna część prowadzących bardzo demotywuje studentów i nie docenia ich wysiłku. Co więcej, na hispanistyce na UMCSie panuje jakaś dziwna zasada, że studentom nie można stawiać dobrych ocen. Nawet jeśli wszystko będzie wspaniale zdane, o piątce można zapomnieć. Na dniach otwartych zachęcają do wyjazdów na Erasmusa, a po powrocie do Polski robią wszystko, aby utrudnić życie studentowi i robią łaskę, że cokolwiek zaliczą. Zastanówcie się dwa razy zanim wybierzecie się na hispanistykę na UMCS bo studiowanie na tej uczelni to jeden wielki cyrk i szkoda na to nerwów. OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM!!