hej,
na 4 roku nie mam tak duzo zajec, z tego co teraz pamietam to jest: jezykoznawstwo porownawcze - cwiczenia i wyklad, seminarium magisterskie, wyklad do seminarium, lacina, glottodydaktyka, tlumaczenie pisemne, konwersacje, literatura brytyjska (1. semestr), literatura amerykanska (2. semestr). Mozliwe, ze cos zapomnialem ale nie jest zle. A jezeli chodzi o rozklad zajec w tygdniu to zalezy, zazwyczaj grupy a i b maja najlepszy plan ale mozna odniesc wrazenie ze osoba piszaca plan wcale sie nad tym nie zastanawia i bywa ze zajecia sie pokrywaja albo trafiaja sie 3 godzinne okienka (ja np mialem tlumaczenie o 8.00 a potem literature ok 16.30) ale na szczescie mozna sie dogadacz wykladowcami i sobie chodzic na zajecia do innej grupy, i tak zamiast jednego dnia wolnego w tyg mialem 2, bo chodzilem na literature do innej kobiety a na tlumaczenie z inna grupa. Jednak jezeli caly rok zacznie jednoczesnie kombinowac z planem to sie zorientuja i wam nie pozwola i kaza chodzic do swoich grup wiec lepiej nieprzesadzac ;)