Szukam ludzi nie z przypadku

Temat przeniesiony do archwium.
Czy jest tu ktos kto jest na wiadomych studiach nie z przypadku?
Nie ktos kto nie mial sie gdzie podziac i pomyslał ze dobrze bylo przezmowac na anglistyce?
jest tu ktos kto gets buried in dictionary for 4 hours and doesn't see the world
i nie uczy sie jak kujon ale bo po prostu to kocha?

Szukam ludzi nie z przypadku
pozwalam sie skromnie zaliczyc do tej grupy

freak
http://englishfreak.blox.pl
nie ma to jak jasno wyrazić swoje mysli PO POLSKU powiedzielibysmy : "szukam pasjonatów :) języka angielskiego:) :P:P:P
Powiedz mi lepiej bracie jaki jest cel Twojej strony rozwiń swe myśli pięknie :) czy skończyłeś/łaś filologie:) przecie blednych wpisow czytac nie zamieżam:) pozrawiamladny design websidu :)
przyznam ze na razie jestem w stanie nieznosnego oczekiwania na decyzje szanownych komisji rekrutacyjnych pewnych dwóch krakowskich szkół czy sie dostane na filologie czy nie, wiec nie studiuje (jeszcze)rnale chce nawiaac kontakt z pasjonatami rnbloga zalozyłm to keep my English active rnnie wiem czy wpisy sa bledne ale pracuje codziennie b.duzo wiec chyba jakies efekty musza byc ;P to czy ktos przeczyta zalezy tylkood nich samychrndzieki ze sie design podoba ale to był jeden z tych "default ones"rnpozdrawiam rnf
ja na anglistyce jestem nie z przypadku. cel studiowania tego co studiuję obrałam sobie we wczesnych latach gimnazjalnych, raczej. ale niestety troszeczkę ciężko mi na tych studiach, chociaż szczerze mnie pasjonują i bardzo je lubię :)
Ja skończyłam anglistykę nie z przypadku i pracuję na anglistyce nie z przypadku. Czytanie slowników - lubię. Przyglądanie się językowi - bardzo lubię. Kiedys myślałam, że to literatura jest najlepsza, ale teraz widzę, że to język własnie jest fascynujacy.
innymi slowy doktoryzujesz sie napisz ze cos wiecej jak moge sie dotac po mgr na studia doktoranckie:) jak sobie radzisz?
czy konczac prywatna uczelnia licencjat (ba) a potem robiac uzupelniajace magisterskie (ma) na UŁ bede mogl sie doktoryzowac:)?

juz jednego mgr mam ale to jakos takmalutko :) 2 brzmi milo ale no ale to tez niezawiele:) ja cem byc doctolem:)

pozdrawiam:)
ja bardzo lubilem swoje studia, bo:
1) byly ciekawe
2) duzo mi daly
3) robilem to, co lubie - wiec nie meczylem sie
teraz tez z racji i pasji i pracy czesto "grzebie" w roznych rzeczach zwiazanych ze studiami.

pzdr.
do lukzbro
doctolem jus jeste. telas cem jesce dalej.
A poważnie, nie wiem, jak jest na UŁ. Podejrzewam, że tak, jak na każdej uczelni - trzeba dostać się na studia doktoranckie i je skonczyć. Najlepiej chyba zacząć od wyboru dziedziny i przyszłego promotora.
moge spytac Mr Julka gdzie teraz funkcjonuje?
I mean zawód or uczelnia ;)


P>S When the czasownik is going to the koniec of the zdanie ;P
funkcjonuje w jednym z polskich instytutow filologii angielskiej, na jednym z polskich uniwersytetow - i funkcjonuje tam jako ph.d. student


+ wykladowca na jednej z prywatnych uczelni.

pzdr.
in what city ? ;-)
btw Mr J
istnieje cos takiego jak "tap a kidney" ??
podejrzewam, że Mr J jest z boskiej IFY na UAM. tam jest dużo ph. d. students i dodatkowo wsjo(ta prywatna;) ). czyż nie?
tzn no wsjo obok a nie na ifie zeby nie bylo neiporozumien ;)
J. jest od nas - z IFA we Wroclawiu. Mialam z nim 2 zajecia.
ehhh moja intuicja w takim razie zawiodla :]
cóż, widac założenie, że jak ktoś jest doktorantem to musi byc z uam było błędne. z tego co wiem nie tylko boska ifa na uam ma prawo otwierania przewodów dr ...
Chyba wiem kim jest Pan julek - prowadzil z nami zajecia w ramach zastepstwa i musze powiedziec i pochwalic go ze bardzo solidnie przygotowany. gdybym caly rok albo chociaz semestr z nim miala pisanie to bym zdala ten beznadziejny writing. a tak musze uczyc sie do re-take'u. Chlil, chlip. Pozdrawiam Julka i do zobaczenia w ifang.;)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa