filologia ang. + chińska na UŚ

Temat przeniesiony do archwium.
Czy ktoś studiuje filologię angielską - specjalnośc tłumaczenia + j. chiński na UŚ?? Czy jest cięzko zwłaszcza na studiach niestacjonarnych?
Specjalnosc z jezykiem chinskim zostala otworzona dopiero w tym roku i rowniez po raz pierwszy w systemie niestacjonarnym.
Podziwiam odwagę, znając paru naszych orientalistów, nie wyobrażam sobie pogodzenia tych dwóch specjalności ze względu na obciążenia. A już na zaocznych... hmmm...
z tego co sie orientuje to ne sa niejako niestacjonarne, ale zajecia odbywaja sie codziennie w trybie wieczorowym. Nic dziwnego bo nauczyc sie chinskiego w trybie zaocznym to bylby nielada wyczyn ;) Zycze wszystkim ktorzy ida na ten keurnek powodzenia i wytrwalosci, ja ide na jezyki stosowane bo wydaja sie latwiejsze niz nauka chinskiego, ktora IMO jednak jest ciekawa ale trudna :)
Wreszcie znalazla kogos kto zlozyl dokumenty na ten sam kierunek studiow:P Tak na prawde czekam teraz czy grupa zostanie otwarta... Moim zdaniem kierunek super.
wieczorowe to tez niestacjonarne - obecnie jest podzial jedynie na stacjonarne i niestacjonarne.. pewnie zajecia rozrzucone bedziecie miec w ciagu calego dnia z taka roznica ze za to placicie. chinski - jezyk przydatny i ladny, ale cholernie trudny, no i Tang was zbyt duzo tego chinskiego nie nauczy :PP w zeszlym roku porwadzil lektorat z chinskiego 'dla chetnych' - i niczego sie ludzie praktycznie nie nauczyli.. tempo zolwie - jak dla mnie poroniony pomysl, mogli kogos po sinologii sciagnac do tego.. w kazdym badz razie powodzenia zycze :)
No mam nadzieje ze tak nie bedzie:( Zalezy mi na nauce chinskiego:/
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Szkoły językowe

 »

Studia językowe