Uniwersytet Gdański - pytanie do studentów!

Temat przeniesiony do archwium.
Cześć,

co by nie owijać w bawełnę, przedstawię mój problem. Bardzo mi zależy na podjęciu w najbliższym roku akademickim studiów dziennych na filologii angielskiej na Uniwersytecie Gdańskim. Ubolewam jednak niesamowicie nad tym, że w rekrutacji liczone są tam punkty za maturę z historii (mnożniki dla średniej z wyników poziomów podstawowego i rozszerzonego to 0,6 dla języka angielskiego, 0,2 dla języka polskiego i 0,2 dla historii), której nie zdaję. Czy mam w ogóle jakieś szanse na te wymarzone studia bez punktów z historii? Jeśli tak - jak wysokie musiałabym osiągnąć wyniki z rozszerzonej matury z angielskiego i polskiego?

Może np. studenci I roku z UG pamiętają swoje wyniki matury i mogliby na zasadzie porównania odpowiedzieć rzetelnie na moje pytanie?

Bardzo proszę o pomoc. Za wszelkie wiarygodne informacje i sugestie będę wdzięczna.

Pozdrawiam :)
A.
Nie studiuję na UG, ale w zeszłym roku składałem tam papiery i dostałem się. Nie chcę Cię martwić, ale jeśli zależy Ci na UG to musisz zdawać historię, po prostu nie ma innej opcji. Ja właśnie wynikom z historii zawdzięczam to, że dostałem się tam w I turze.
A mógłbyś podać swoje wyniki? Po ile miałeś procent z każdego z przedmiotów? I czy pamiętasz mnożniki z zeszłego roku?
Studenci, odezwijcie się!
Mnożniki były takie same. Ang.: 100/83, Pol.: 84/76, Hist: 87/60
Gratuluję wyników... Chyba byłeś wysoko na liście...

Aczkolwiek jestem bardzo niepocieszona. UG to, powiedzmy sobie szczerze, uczelnia, na której filologia angielska znajduje się na średnim poziomie - oczekiwałabym więc adekwatnych wymagań rekrutacyjnych. Weźmy na przykład UAM czy UW - markowe uniwersytety, świetne, cenione filologie - i rozsądne podejście do sprawy. Dlaczego zatem na UG to matura z historii ma decydować o przyjęciu...?

Czyli, krótko mówiąc, z (tu rzucam dane oscylujące wokół moich wyników z listopadowej próby i moich maleńkich marzeń) 96 % z rozszerzonego angielskiego (wg chorego przelicznika to 97 % z podstawy) i 80 % z rozszerzonego polskiego (83 % takowoż) nie mam najmniejszych szans? I nie mam co się łudzić, że zamiast historii zostanie mi policzony wynik za wos (mam nadzieję na jakieś 75 %)? :/

I gdzie tu sprawiedliwość?!
Kto jeszcze podzieli się wynikami, opinią, przemyśleniami?
Szczerze mówiąc, to z czego pamiętam byłem w ogonie listy... Więc nie ma czego gratulować ;) Tegoroczna matura z jednym poziomem jest dla mnie co najmniej dziwna i kompletnie bezsensowna, więc ciężko mi się wypowiadać, ale jeśli rok temu miałabyś taki wynik z rozszerzonego angola to wszystkie uniwerki stałyby przed Tobą otworem :)
Tegoroczna matura to parodia, ale co z tego, skoro nic nie jest w stanie tego zmienić...

Chyba będę miała w lipcu dylemat - college w Gdańsku lub uniwerek w innym mieście. Nie ukrywam, wolałabym jednak studia uniwersyteckie, ale czy uda mi się po roku przenieść na UG...?
Może ktoś jeszcze się wypowie?
ja sie wypowiem chetnie!studiuje w kknjo i jestem zadowolona.Wiem,ze to nie to samo co filologia na wydziale fil-hist,ale w Kolegium potrzebna jest jedynie matura z angielskiego,wiec mysle,ze mialabys szanse na dostanie sie:)
Do KKNJO dostałabym się przy oczekiwanych wynikach na pewno (tylko nie zrozum mnie źle, nie chcę wydać się zarozumiała, zbyt pewna siebie...), ale musiałabym być naprawdę ogromnie zdesperowana, żeby zdecydować się na wybór tej uczelni. Nie mogę sobie pozwolić na płatny college - to raz, cała rodzina odwróciłaby się ode mnie - to dwa, i wreszcie uniwersytet to jednak większy prestiż (tu ponownie przepraszam za wyrażenie, które najszczęśliwsze chyba nie jest). Lecz skoro się wypowiedziałaś - mogłabyś podzielić się ze mną jeszcze kilkoma informacjami? Ile kosztuje semestr? Czy po ukończeniu KKNJO magisterka na UG stoi otworem (jak zawiłe są te procedury?)?
KKNJO jest jednostka pozawydzialowa UG, wiec studia dzienne sa w niej bezplatne, a po ukonczeniu studiow otrzymujesz dyplom licencjacki, ktory uprawnia do ubiegania sie o przyjecie na studia mgr uzup w kazdej uczelni prowadzacej anglistyke na poziomie mgr.

pzdr.
Mr Julek wyprzedziles mnie,wlasnie mialam to napisac hehe!Ja jestem na I roku i jeszcze mam b. dobre zdanie o KKNJO (Kolegium Ksztalcenia Nauczycieli Jezykow Obcych),a mgr Dałka jest super sympatyczny:)

pozdr.
Sorry za literowke,mialo byc mgr Dałek
Dziękuję Wam za odpowiedzi. KKNJO bezpłatne - dobra to i cenna informacja. Ale wyjaśnijcie mi jeszcze, proszę, czy po III roku filologii angielskiej w KKNJO AUTOMATYCZNIE uzyskuję licencjat i AUTOMATYCZNIE mogę iść na 2-letnie studia magisterskie na filologii angielskiej na UG? Przyznaję, wydaje mi się to co najmniej dziwne, to KKNJO, takie jakby... zwyczajne studia - tyle że w college'u... Słyszałam bowiem różne historie o tym, że po college'ach jest egzamin, który dopiero w przypadku dobrego wyniku daje przepustkę na studia na uniwerku. I słyszałam też o niebezpieczeństwie (ze strony władz, MEN-u czy czego tam jeszcze) uniezależnienia, oddzielenia kolegiów językowych od uniwersytetów, co uniemożliwiłoby zrobienie 2-letniej magisterki (absolwent college'u dostawałby tylko dyplom nauczyciela języka obcego i gdyby chciał mieć magistra z danej filologii, musiałby od początku robić 5 lat na uniwersytecie).

Bardzo proszę o wiarygodne wiadomości.
Gdanskie Kolegium jest czescia uniwersytetu, wiec zadnych obaw nie ma. Po 3 roku uzyskujesz dyplom licencjata filologii, w zakresie nauczania jezyka angielskiego lub w zakresie jezyka angielskiego (nie wiem, jak jest kokretnie w Gdansku). NNKJO przy UG jest calkowicie bezpieczne, bo i nie zlikwiduja i cyrkow zadnych tez pewnie nie beda robic z zostawieniem studentow na lodzie, bo to panstwowa uczelnia.

Pzdr.
Z tego co wiem, to jednak w każdym kolegium trzeba zapłacić za egzamin licencjacki i ciekawe ile to kosztuje w Gdańsku... (w Bydgoszczy 200 zł, ale np. w Toruniu już 1400, więc ciężko nazwać takie studia 100% bezpłatnymi...)
W Gdańsku nie ma egzaminu licencjackiego. Studia dzienne sa bezpłatne, kończą sie złożeniem pracy dyplomowej. Po jej obronie uzyskuje sie tytuł licencjata UG w zakresie nauczania języka angielskiego
"Tytuł licencjata UG w zakresie nauczania języka angielskiego" - przepraszam, że tak się czepiam, ale oznacza to, że mogę następnie zrobić 2-letnią magisterkę na UG i uzyskać tytuł identyczny z tym, jaki otrzymują wszyscy studiujący całe 5 lat na UG, tak? Odpowiedzcie mi jednym słowem, bo się gubię, a chcę mieć pewność.
TAK!

btw: UG juz nie bedzie prowadzic studiow 5-letnich, na wiekszosci uczelni jest juz system 3 (lic.) + 2 (mgr uzup.).

pzdr.
Dziękuję.

Happy Easter!
W zeszłym roku njniższy próg by się dostć wynosił nie całe 74%
max z ang to 90 pkt
z historii -30
z polskiego 30
więc jesli dobrze pojdzie polskiego i angielskiego historia moze okazac się nie konieczna by dostac sie na UG
hej ale jak to jest dokładnie, takie wyniki były na rozszerzeniu?
jesli chcesz dostac sie na filologie ang to próg wynosił ponad 115 pkt bogajze a z angielskiego max mozna uzyskać 90 ( przy rozszerzeniu ) , z historii ( max 30 przy rozszerzeniu ) i z polskiego max 30 ( przy rozszerzeniu ) czyli nie zdajac np histrii ma sie 0 pkt a wiec pozostała ilosc pkt do zdobycia to 120 . Wiec zeby sie dostac zdajac 2 przedmioty oba trzeba napisac na prawie 100% .
*Holly* gadasz głupoty! Próg na rok akademicki 2008/2009 wynosił 102p na filologię angielską i 103,5p na amerykanistykę.
Hej,
prosze powiedzcie mi, poniewaz chce startowac na UG na Filologie Ang. na studia II stopnia.
Bedzie tam egzamin z translatoryki, ja jednak na licencjacie realizowalam metodyke nauczania.
Posiada ktos moze przykladowe pytania na taki egzamin? Badz wiedze z zakresu tego, co moze sie na nim pojawic oraz jaki bedzie nalezalo reprezentowac poziom?
Pozdrawiam i dziekuje za odp.
Hej
Mam pytanie odnośnie Filologi Angielskiej II stopnia na UG. Czy jest możliwe aby dostała się tam osoba bez licencjata z filologii? Czy ktoś z was tak próbował?
Jaki jest poziom na II stopniu?
Z góry dzięki za odpowiedź.
Hej
Mam pytanie odnośnie Filologi Angielskiej II stopnia na UG. Czy jest możliwe aby dostała się tam osoba bez licencjata z filologii? Czy ktoś z was tak próbował?
Jaki jest poziom na II stopniu?
Z góry dzięki za odpowiedź.
Cytat: somebodyway
Hej
Mam pytanie odnośnie Filologi Angielskiej II stopnia na UG. Czy jest możliwe aby dostała się tam osoba bez licencjata z filologii? Czy ktoś z was tak próbował?
/quote]
Drogi 'Somebodyway'
A jak sobie Szanowny Pan wyobraża kontynuowanie swych zainteresowań filologicznych i rozwijanie ich na studiach drugiego stopnia na oferowanych tam seminariach magisterskich, przedmiotowych i wykładach monograficznych jeżeli nie ma Pan żadnych podstaw filologicznego wykształcenia w tym kierunku, co dają studia pierwszego stopnia? No chyba, że IFA na UG jest już tak bardzo zdesperowana brakiem kandydatów że podejdzie do problemu ze znaną sobie kreatywnością i nada nowe znaczenie terminowi 'interdyscyplinarność'. Pozdrawiam i więcej rozsądku życzę, Lynx
Temat przeniesiony do archwium.