jak się postarasz, na pewno dasz radę. wszystko jest możliwe. mysle jednak, ze dojeżdzanie, i to godzinne, ma dużo minusów, które po pewnym czasie na pewno odczujesz. na przykład, znajomi bedą szli na imprezę, malanż po zajęciach, a Ty nie będziesz mogła dołączyć, bo na przykład, ucieknie Ci ostatni autobus/pociąg... poza tym, bedziesz miała ograniczony kontakt ze znajomymi z roku, ktorzy bedą mieszkali w miescie, w ktorym studiujecie. przykladowo, wymiana notatek...uważam że mieszkanie wm iescie, w ktorym sie studiuje, ma duzo korzysći, cały czs jestes "w centrum wydarzeń", nic Cie nie omija:) zalozmy, ze nagle jakas kolezanka zdobędzie notatki lub jakies cenne na egzamin materialy, np pytania. jest pozny wieczor, jutro oegzamin a Ty nie masz jak dojechać zeby odebrać materiały. mam w grupie kilkoro znajomych ktorzy dojeżdzaja na uczelnie pociągiem i są trochę odseparowani od nas. od zycia uczlenianego i towrzyskiego.
poza tym-dojazdy męczą na dłuższą metę. dlatego polecam aby, w miarę możliwości, starać sie mieszkać w mieście studiowania. pozdraiwam:)