Hej,
ukończyłam stsunki miedz. na UJ, a kurs robiłam swoją drogą do szkoły. Z zarobków jestem zadowolona, szczególnie, że teraz za projekty unijne duuuuuuużo więcej płacą. Ale mam niedosyt, czuję się tak nieswojo ucząc, a nie mając takich kwalifikacji, żebyt nikt nie miał zastrzeżeń. I chce je zdobyć. Znalazłam też - nie do wiary - filologię podyplomową na Wyższej Szkole Umiejętności w Kielcach. Wiecie co to takiego? Dzwoniłam do nich, ale na razie mają mało kandydatów i nie wiadomo, czy kierunek otworzą...
A to w Poznaniu (Na IFA w Poznaniu: roczny kurs:
http://ifa.amu.edu.pl/fa/Post_graduate_courses) to nadaje już takie kwalifikacje, że wystarczy do zatrudnienia w każdej szkole państwowej i potem żadna mądra ustawa tego nie zmieni??
Blondynką jestem i tak sobie pytam, bo nie chcę dwa razy czegoś robić...
Pozdrawiam,
K