hej, nie chce Cie absolutnie straszyc ani zniechecac, ale to czy nie bedziesz 'gnebiony' za amerykanska wymowe (to prawdopodobnie predzej niz pisownie) zalezy od uczelni i prowadzacego dane zajecia!
doskonale wiem o czym mowisz, bo tez mialam i mam :) ten problem. studiuje od roku anglistyke i na moje nieszczescie babka od fonetyki uznaje tylko brytyjska wymowe...a wszelkie inne odmiany uznaje za bledne! i powiem szczerze, ze taka radykalna zmiana akcentu jest dosc trudna...jesli uczysz sie 'amerykanszczyzny' :) juz od jakiegos czasu albo miales okazje pobyc przez jakis czas w stanach, to na poczatku ciezko Ci sie bedzie przestawic...zreszta -musisz sie tez zastanowic czy chcesz i czy warto :)
moja rada: przed wyborem uczelni sprawdz dokladnie czy sa REALNE grupy na fonetyce z amerykanskim akcentem. u mnie takowe mialy powstac -a nie powstaly.
pozdrawiam i powodzenia!