tak siedzę i zastanawiam się nad tym czy poza samym faktem bycia studentką filologii angielskiej powinnam pomyślec o podejściu do tych egzaminów...
?
przecież filologia angielska już jest mniej więcej na poziomie tego, wiec czy jest sens zdawac te egzaminy i co to mi da czy może zamiast skupiac się na tym lepiej byłoby skupic się na dodatkowych specjalizacjach skoro i tak już jestem na fil.ang.?
kurde zamotałam...ale może znajdzie się ktoś kto mnie zrozumie ^^ ?