Studiowalam w NKJO w Warszawie. Wtedy wybrałam te studia świadomie i w trakcie byłam raczej zadowolona (pomijając kilku wykładowców, ale zawsze zdarzają się czarne owce), choć teraz bardzo żałuję, że nie zdecydowałam się na anglistykę. Ale może Ty chcesz zostać nauczycielem i takie rozterki nigdy Cię nie dopadną :)
Część wykładowców jest naprawdę świetna, zwłaszcza Pani Gołębiewska od Historii GB, Sikorzyńska od Metodyki oraz Pan Biedrzycki od fonetyki.
Na uzupełniające wybrałam się na KJS UW.
a teraz robię coś zupełnie nie związanego z angielskim, czasem coś przetłumaczę i generalnie bardzo staram się tłumaczem być (na razie bardzo pod górkę) :)
Jednak gros znajomych z roku uczy lub jest przedstawicielami wydawnictw obcojęzycznych.
Powodzenia na NŚ4 :)