Hej!
Często się słyszy, ze poziom (w róznym rozumieniu tego słowa) studentów anglistyki [ale zapewne nie tylko tego kierunku] obnizył się po nowej maturze. Tzn studenci z nową maturą reprezentują mniejszą wiedzę niż Ci ze starą. Slyszałam też, że czasem z tego własnie powodu poziom nauczania musiał się chcą nie chcąc trochę uelastycznić, dopasować.
Teraz zdarza się, że ludzie będąc na 3 roku anglistyki ze swoją widzą nie zdali by nawet wstępnych na uczelnie na której się znajdują...
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy zauważyliście coś takiego?
Sama jestem studentką z nową maturą i zauważam ten problem. Sama problemów na studiach nie mam, ale wiem, że są osoby ( np. młodszy rocznik) od ktorych mozna się usłyszać na korytarzu " nie mogłam zrozumieć wykładu... facet mówił zbyt trudnym angielskim"
Pozdrawiam!