>juz dawno w domu, zaglądałam tutaj, ale nie było okazji pisać
A my sie tu martwimy (ja naprawde, ale nic nie pisalam, by nie wywolywac wilka z lasu), a Ty sobie zagladasz cicho i nic sie nie odzywasz. Jak tak mozna?
>no i 19 czerwca urodził się mały Adasiek
Gratulacje. Jak tam maz ( po tym rodzeniu duszy)? O Ciebie nie pytam, bo jak siedzisz na FORUM, to z pewnoscia wszystko dobrze. Jak juz napisalas, ze sie urodzil maluch, to chcemy wiedziec: waga, sennosc, kaprysnosc. No i oczywiscie jak inni mezczyzni reaguja na konkurenta w domu