Weź tylko pod uwagę, że naogół jak coś jest fajne, cool, luzik i takie tam, to albo mało płacą, albo jest to wysoko ryzykowne, ntzn. albo od groma chętnych takich jak ty amatorów łątwej i przyjemnej kaski, albo forma zatrudnienia jest wysoko nie stabilna.
Najbanalniejszy przykład, to chyba Tourism Management. Może kokosów nie ma, ale i studia sa trywialnie proste i potem też masz szansę na wyjazdy i pracę w luzackich miejscach.
Przemyśl jednak, jak wygląda rynek pracy pod względem konkretnych fachów i zawodów. Ja np. wertowałem i wertowałem i znalazłem dla siebie Information Management. Wygodny stołek, dobrze płacą, popyt dopiero się rozwija na takich osobników, a na pewno będzie coraz większy. I pasuje do moich uwarunkowań i chęci, tzn. chciałem jakiś Management ale mówili mi, że to takie pitu-pitu wszystko i nic, przy moich zdolnościach do komputerów i przedmiotów ścisłych wybrałem właśnie BIM. Ale co Ty wybierzesz musi zależeć właśnie od tego w czym jest się dobrym, jakie się ma predyspozycje, ale też tak jak napisałem, powinno się przejrzeć rynek pracy teraz i jakie sa rokowania na przyszłość. Za 20 lat sytuacja może wyglądać zupełnie inaczej..