studia w Danii czy w UK w moim przypadku

Temat przeniesiony do archwium.
Witam! Chodzi o to, że do Danii by było łatwiej się dostać. O ile dobrze pamiętam, rozpatrują w Danii wnioski już od matury podstawowej od 60% a rozszerzoną od 45% (coś takiego). W (np) Szkocji do nienajlepszego uniwerku (stirling) muszę mieć 70 % z 3 rozszerzonych przedmiotów, albo z dwóch (coś takiego). Druga przeszkoda w UK to certyfikat. iELTS 6. W moim mieście nie ma kursów do tego certyfikatu. A, czy sam powtórzę średnią szkołę, douczę się do rozszerzsonego poziomu i dalej do iELTS? W Danii sprawa się ma inaczej. Po pierwsze, nie trzeba certyfikatów, są tylko egzaminy wstępne na poziomie między B1 a B2. Po drugie, cae zwalnia z egzaminów (na ten certyfikat już będą kursy).
Wszystko pięknie ładnie w tej Danii, ale teraz do rzeczy. Chodzi o to, że w Anglii mógłbym wziąć 2 kredyty (na czesne i na utrzymanie), a w danii, niestety, tylko praca. Nie ma nawet stypendiów dla obcokrajowców. Na stronie studiazagranica powiedziano mi , że trzeba mieć pieniądze na pierwszy semestr. Mam nadzieję , że informacje o kosztach akademików i wyżywienia , są dobre (2000 złotych miesięcznie) i że 10 -15 godzin wystarczy pracy, żeby się utrzymać. Tylko , że ja trochę niezaradny jestem, jeżeli chodzi o prace fizyczne. Po prostu mam 2 lewe ręce ( z resztą dlatego idę na studia, bo trochę nie radze sobie w życiu, mam tylko szkołę średnią skończoną bez matury, a u nas to ciężko z taką pracą nie łopatologiczną.) i łatwo się męczę przy ciężkiej pracy. Po prostu wolałbym pracować przy komputerze.

Oczywiście nie mówię,, że muszę się nauczyć w rok do matury i certytfikatów. Proszę o rady i pozdrawiam!
Cytat: shimazu
Druga przeszkoda w UK to certyfikat. iELTS 6. W moim mieście nie ma kursów do tego certyfikatu.

Nie każdy uniwersytet wymaga tego egzaminu. Przejrzyj dokładnie wymagania każdej uczelni. A do IELTS, jakby się uprzeć, to też samemu można się przygotować, o sprawdzenie pracy pisemnej poprosić na forum, rozmawiać z obcokrajowcami na skype - jest mnóstwo sposobów na naukę.

Cytat:
A, czy sam powtórzę średnią szkołę, douczę się do rozszerzsonego poziomu i dalej do iELTS?

To jest forum ang.pl, nie jasnowidz.pl

Cytat:
Chodzi o to, że w Anglii mógłbym wziąć 2 kredyty (na czesne i na utrzymanie), a w danii, niestety, tylko praca.

OK, pamiętaj, że w Szkocji nic Ci nie przysługuje oprócz czesnego. A kredyty też trzeba kiedyś spłacić ;)

Cytat:
Tylko , że ja trochę niezaradny jestem, jeżeli chodzi o prace fizyczne. Po prostu mam 2 lewe ręce ( z resztą dlatego idę na studia, bo trochę nie radze sobie w życiu, mam tylko szkołę średnią skończoną bez matury, a u nas to ciężko z taką pracą nie łopatologiczną.) i łatwo się męczę przy ciężkiej pracy. Po prostu wolałbym pracować przy komputerze.

Wiesz, na studiach też nie będzie Cię głaskał po główce "bo masz dwie lewe ręce". Jeśli masz zamiar iść na studia, bo nie radzisz sobie z żadną inną pracą, a z 'papierkiem' może 'coś się uda zaleźć' to serdecznie gratuluję i już współczuję. A pracy jakiejś wybitnej jako student tutaj nie dostaniesz, więc nie licz na to, że ktoś Cię posadzi przed kompem i da zarobić, zwykle studenci pracują tutaj w barach, sprzątając, w pizzeriach, fabrykach, magazynach i takich tam, a to wszystko to są prace fizyczne. Fakt, nie takie jak na budowie, ale fizyczne.

Nie szukaj kraju i uczelni, na które najłatwiej się dostać, bo nie na tym studia polegają. Co Ci po kiepskiej jakości edukacji? Jak już zaciągać kredyty na ogromne sumy to chociaż z sensem, a nie dla jakiejś badziewnej uczelni, po której i tak żaden pracodawca Ci nic nie zaoferuje!
Na starcie chłopie, to muszę Ci powiedzieć, że trochę głupoty gadasz...

Po pierwsze, na jakiej podstawie chcesz dostać pieniądze na utrzymanie? Patrzyłeś jakie są wymagania? Bo nie wydaje mi się...

http://www.direct.gov.uk/en/EducationAndLearning/UniversityAndHigherEducation/StudentFinance/StudentsFromOtherEUCountries/DG_065322

Zerknij sobie i się ocknij, proszę. Bo bazujesz na jakiś z dupy wys.. spekulacjach, a wiesz tak na prawdę nie wiele.

Po drugie CAE, często porównywane jest z C1, a co za tym idzie ILETS band 7.0. Uważam, że bez większego problemu znajdzie się Uni, które by Ci to uznało.

Po trzecie, jak Ty sobie wyobrażasz studia w obcym języku, skoro Ty tego języka najchętniej byś się w ogóle nie uczył. Na zasadzie: aby przyjęli...

Może zrób sobie policealną szkołę z informatyki na przykład i to wystarczy często, żeby w sklepie ze sprzętem komputerowym znaleźć pracę. Czasu mniej zajmie (rok albo dwa), kłopotów z nauką większych nie będzie, w ojczystym języku, a i duża szansa, że za darmo nauka, albo za jakąś śmieszną stówkę na miesiąc.

Szczerze? Z twoim podejściem, ja Ciebie w ogóle nie widzę jako samowystarczalnego studenta za granicą. Stary, Ty myślisz, że Ci wszystko opłacą, praca się sama znajdzie, dyplom wręczą za to, że tam byłeś... I co jeszcze? Samochód i telefon na koszt Uni?

Halo, Ziemia!!

« 

Pomoc językowa