Droga anagnorisis,
Po pierwsze: przez pierwsze pięć lat od pisania matury możesz poprawiać pojedyncze przedmioty, więc wynik matury z angielskiego - jeśli go świadomie nie poprawiasz - zostanie tak, jak jest, nikt Ci nic nie zmieni. Jeśli natomiast chciałabyś poprawić maturę po pięciu latach, musisz poprawiać wszystkie przedmioty, łącznie z angielskim.
Po drugie: nigdy nie słyszałam jeszcze o uniwersytecie, który przyjmowałby bez zdanego certyfikatu z języka angielskiego. Polska matura rozszerzona jest na poziomie B2, który nie jest wystarczający do podjęcia studiów w obcym języku. Uniwersytety zwykle wymagają zewnętrznego certyfikatu CAE/TOEFL/IELTS zdanego z określonym wynikiem. Wynik z egzaminy maturalnego (new matura) możesz natomiast wpisać w system UCAS jako pełnoprawny przedmiot zdawany na egzaminie.
Nie wiem nic o University of Creative Arts, ale wiem, że na przedmioty artystyczne często potrzebne jest zbudowanie portfolio lub/i uczestnictwo w interview. Na uniwerki przyjmują zwykle przy trzech rozszerzeniach jakoś sensownie zdanych.
Mam nadzieję, że pomogłam. Jak coś, dopytuj dalej - śmiało :).
Edit: matura staje się lepiona siłą rzeczy. Nie znikają przecież przedmioty, których nie pisałaś, a nie masz nakazu poprawiania wszystkiego...
edytowany przez aenyeweddien: 22 sty 2014