Cytat: gondalaver
No hej! Nie wiem czy mogę powiedzieć, że dołączam go grona polskich-brytyjskich studentów 2015, bo wciąż jestem na etapie wahania się (tak wiem, czas tyka...). Ogólnie skłaniam się w kierunku Anglii. Marzył mi się Londyn, zwłaszcza, że myślę o kierunkach związanych bardziej lub mniej z mediami, więc warto byłoby trafić do "centrum wydarzeń", ale pieniądze, kasa, hajs i szmal zgodnie mnie przerażają. Wiadomo, samo czesne to kredyt studencki, ale samodzielne utrzymanie się to inna bajka. Przedział opinii "jak ktoś chce, to da radę" do "Londyn?! zapomnij!" też nie pomaga.
W każdym razie mam jednak pytanie - bo widzę, że tu już mowa o aplikacjach (pomijając Oxbridge i medycynę, bo to zrozumiałe). Ewentualną wycieczkę z prośbą o referencje zaplanowałam dopiero na drugą połowę listopada, samo ogarnięcie aplikacji trochę wcześniej. Także najpóźniej (!) przed Świętami wszystko powinno być już załatwione. Powinnam przyśpieszyć?
spoko, wyrobisz sie, ale rzeczywiscie najlepiej pod koniec grudnia miec juz aplikacje ZAPLACONA i WYSLANA - czesto w polowie stycznia UCAS sie zapycha, serwery padaja, nagle okazuje sie, ze Twoja karta nie dziala, blabla - lepiej uniknac problemow technicznych.