Jak jest na PRAWDE na londynskiej uczelni?

Temat przeniesiony do archwium.
Witam Wszystkich! Wybieram sie na jedna z londynskich uczelni (Greenwich lub Kingston) i chcialbym sie dowiedziec jak na prawde sobie tam radzicie...? Dokladnie chodzi mi o to ile godzin spedzacie w pracy (jesli pracujecie dodatkowo), czy nie przymieracie glodem;p, jakie macie dofinansowania i czy czujecie sie ogolnie akceptowani jako obcokrajowcy...czy bardziej odizolowani??? Czy myslicie ze macie szanse na lepsza prace w Polsce niz po polskiej uczelni? Czy nie boicie sie ogromnego zadluzenia po skonczonej nauce w Anglii jesli braliscie jakies kredyty? POzdrawiam i dziekuje za odpowiedzi:)
pisz do mnei na maila, ja koncze rok 1 na kingston, jest spoko , nie przymieramy, pracujemy ile trzeba i uczymy sie tez, party robimy i debetu sie nei boimy ( przeczytaj warunki kredytu a zrozumiesz, szczegolnie splate)
[email]

« 

English only

 »

Szkoły językowe