postgraduate uk-czy się opłaca?

Temat przeniesiony do archwium.
Witam! jestem na drugim roku anglistyki i rozważam postgraduate studies w uk. Rozważam uniwersytet w hull- Modern and Contemporary Literature. Chciałabym zostać potem nauczycielką a jeszcze później wykładowcą. zastanawiam się czy opłaca się wydać grubą kasę na te studia czy raczej wybrać magisterskie w polsce.tak czy siak planuję gap year w uk po licenjacie, żeby zarobić i wszystko przemyśleć. Kieruję to pytanie do osób, które stawały przed podobnym wyborem i mogą mi jakoś pomóc:)
Musisz zobaczyc jak bedziesz sie czula za 2 albo 3 lata i czy bedziesz miala te same plany..
>>? zastanawiam się czy opłaca się wydać grubą kasę na te studia -
...a napisz czy jest cos innego na co jest warto wydawac grube pieniadze...
wg mnie zrob magisterke w Polsce.
o tak zdecydowanie znalazłoby się wielae rzeczy, na które mogłabym wydać oszczędności:D nie mam nic przeciwko studiom w Polsce, bo wiem, że na niektórych uczelniach można zdobyć wiedzę na b. wysokim poziomie. Jednak zastanawiam się czy znalezienie pracy na uczelni za kilka lat nie byłoby łatwiejsze gdybym miała dyplom z univ. w uk. :/ hm na mojej uczelni większa część wykładowców studiowała w uk albo usa i teraz czuję,że dyplom z polski może mniej znaczyć.
Hey,
to nie jest życiowa rada, a tylko moja sytuacja. Ja również po licencjacie z fil. ang. zdecydowałam się na rok przerwy - w UK. Ten rok właśnie się kończy. Tu składam kasę na studia dzienne magisterskie, zdobywam doświadczenie pracując w agencji pracy i uczę się. Na początku roku złożyłam aplikacje na 4 uni i już wiem, ze sie przeprowadzam i od końca września zaczynam tu MA in TESOL - jedyny dylemat to wybór między tymi czterema uni - trochę trudna decyzja.
Jak przeczytałam twój post to wróciły wspomnienia. Droga nie była łatwa i krótka ale jestem bardzo zadowolona! Jak skończę tu MA to oczywiście wracam do Polski i wiem, że dyplom z UK ułatwi mi przyszłość. Również chcę być nauczycielem - teoretycznie już jestem ale tylko podstawówki i gimnazjum - a potem wykładowcą i tłumaczem.
Bardzo serdecznie Cię pozdr@w1am, życzę wytrwałości w dążeniu do celu i przede wszystkim wiary w siebie!
wiktor1919-
Studia MA sa platne (mniej wiecej £3,000-3,500-w 2008)Musisz wtedy mieszkac i zyc. Moze zrob tak, jak poprzednia osoba, odloz to na rok, a w miedzyczasie zbieraj pieniadze przez prace itp.
wiktor1919-
>>>...a napisz czy jest cos innego na co jest warto wydawac grube pieniadze...
Tutaj chcialam zwrocic Ci uwage, ze niema NIC innego na co warto wydawac pieniadze.
Wg mnie nie ma sensu tracic takiej kasy na MA, tym bardziej ze Hull University nie jest jakims super prestizowym uniwerkiem. Lepiej zrobisz jak pojdziesz na UAM w Polsce.
tez jestem po licencjacie w polsce, zrobilam sobie gap year zeby popracowac i zarobic troche kasy i we wrzesniu zaczynam MA w UK. Jesli chodzi o mnie to uwazam ze dla anglisty nie ma nic lepszego niz skonczenie studiow w kraju anglojezycznym gdzie mozna obcowac z zywym jezykim,nie tylko akademickim, miec stycznosc wykladowcami, z ktorych ksiazek uczylam sie na studiach no i wogole jest to przeciez niesamowita przygoda, mozna zdobyc doswiadczenie itp. Jesli masz szanse i warunki zeby studiowac za granica to wg mnie nie masz sie nad czym zastanawiac...no ewentualnie nad lepszym uniwerkiem :)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa