Bylem w Aberystwyth w ramach programu LLP Erasmus - studiowalem jeden semestr. Zadnej taryfy ulgowej dla obcokrajowcow nie bylo.
Studiowalem International Politics - wiec chyba najbardziej prestizowy kierunek w Aber i musze powiedziec, ze mimo wszystko bylo prosciej jak w Polsce.
Same studia zorganizowane swietnie - mnostwo pomocy dydkatycznych, notatki wysylane na mejla, prezentacje w power-point, etc. Na ocene sklada sie na ogol kilka skladnikow: udzielanie sie na zajeciach (10%), esej (40%), egzamin (50%). Egzaminy sa proste dosyc - trzeba napisac esej na 2 tematy do wyboru z 8. Zaliczenie przedmiotu od 40%
Sama miejscowosc jest b ladna - polozona nad samym morzem a w okol gory. Naprawde jest przepieknie. W Aber mieszka okolo 12 tysiecy ludzi gdy nie ma studentow i okolo 20 tysiecy jak sa. Z praca jest roznie - duzo zalezy od szczescia, ale przy duzej determinacji cos sie znajdzie na part-time albo nawet full-time. Zdecydowana wiekszosc Polakow miala jakas robote.
Studenci otwarci, mnostwo klubow zainteresowan i zawsze jest co robic. Bardzo duza ilosc pubow :-)
Miaszkania - taniej wychodzi szukac samemu, ale na pierwszy rok/semestr polecam akademik - nie martwisz sie czy znajdziesz mieszkanie czy nie. Za tydzien w akademiku (Glyndwr - polecam to miejsce) placilem 78 funtow. Mialem swoj pokoj, 2 lazienki i duza kuchnia dzielone na 5 pokoi. Internet w kazdym pokoju na kablu.