Pracowałam w PRPFI-LINGUA

Temat przeniesiony do archwium.
31-46 z 46
| następna
[wpis usunięty]
Czemu oceniasz w ten sposób innych?? ktoś chce dobrze ujawniając minusy danej placowki przez co ostrzega innych- to chyba dobrze?? Widocznie nigdy nie byłeś w takiej sytuacji kiedy to robisz wszystko za marne grosze!! zastanów się lepiej nad swoją wypowiedzią!!
Ciekawi mnie, ile można zarobić pracując w takim sekretariacie? Złożyłam cv jednej ze szkół językowych i jestem ciekawa....
Ludzie KTO JEST włascicielem tego FORUM na ktorym pozwala sie pisac WSZYUSTKIE bzdury tego swiata rnBEZKARNIE ???rnrnNIE - ten Pan albo Pani - moze za to zapłacic
Nigdy nie pracowalam, ani nie studiowalam w PL. Ale myslalam, ze w Polsce jest chyba wolnosc slowa - a to wg mnie znaczy ze mozna sie wypowiedziec i opowiadac swoje przezycia z PL bezkarnie.
Wolność słowa to jedno, a paszkwile to drugie. W żaden sposób nie jestem związany z tą szkołą, ani zesztą z żadną inną. Jednak to co wypisują zfrustrowani młodzi ludzie, którzy chcą tylko chodzić do szkoły, a nie uczyć się języka jest oburzające.

Jeszcze nikt nigdy nie nauczył się języka tylko chodząc do szkoły, nawet najlepszej. Zacytuję tu post sprzed latjednego z uczestników tego forum:

Ja wiem że żeby się nauczyć Angielskiego trzeba mieć 3 rzeczy

Olej w głowie , ołówek w ręce i ołów w dupie ;-)
święte słowa!Pozdrawiam:)
ma ma
I jak pracujesz juz?? Dowiedzialas sie czegos na temat pracy? pozdrawiam
Ta... wiem cos o robieniu interesu. I na pewno nie polega on ana wyciaganiu z ludzi pieniedzy i trzymaniu ich w szkole umowami, albo innymi, pozal sie boze, fortelami. :P

Dobre miejsce do nauki i do pracy to miejsce, gdzie ludzie sa zadowoleni- zarowno ci za biurkiem jak i ci w lawce- ze sposobu traktowania ich w szkole, z warunkow finansowych, z atmosfery. Jezeli ktos pisze, ze pracowal w firmie i nie podoba mu sie sposob traktowania klientow narzucony przez wlasciciela, to wedlug zasady wolnego slowa ma prawo wyrazic swoje niezadowolenie. Jakkolwiek krytyka bylego pracodawcy nie jest dobrze widziana, to takie plotki sa niezawodnym sposobem zeby sie dowiedziec czegos o szkole od kuchni. Nie krytykujcie wiec tak od razu tych, co sobie tu czasami ponarzekaja. Przeciez kazdemu moze sie zdarzyc dluzsza choroba czy delegacja i co wtedy zrobic z polowa niewykorzystanych zajec w miesiacu? Dla mnie takie informacje sa szczegolnie cenne, bo wiem czego sie po szkole spodziewac i gdzie nie skladac CV. A ja bardzo cenie sobie spokojna, profesjonalna atmosfere w pracy. :)
A chodził ktoś do Profi Lingua w Krakowie? Jak wasze wrażenia? Bo moje przedstawiają się następująco. Sekretariat - spoko. Nauczyciele: Patrick gość spoko i właściwie przez dwa lata mnie uczył i nie znalazłem nic takiego żebym mógł powiedzieć o nim złe słowo. A innych imion i nazwisk nie bede podawał bo po cóż? Kobieta z USA taka z lekkim zezem wydaje mi sie ze jest lekko szurnieta (osobista opinia) wolałem nie ryzykować i szybko się po jednej lekcji przepisałem. Polak który zastepował Patricka na poczatku troszkę zgrywał debila po kilku lekcjach okazał się spoko. Uczyły mnie jeszcze dwie nauczycielki o jednej mam dobre zdanie za to o drugiej troszke gorsze nie pasowało mi coś jak prowadzi lekcje. Zdecydowanie grupy są za duże nawet 15 osób. To jest duży minus tej szkoły. Przekonałem się jak ważni są inni ludzie z grupy. Jak chodziłem pierwszy rok to ze wszystkimi się dogadywałem, fajna współpraca. Aż się chciało chodzić do szkoły! Naprawde! Za to drugiego roku (chodziłem nie pełny 1 semestr) trafiłem na takich ludzi ze nie zycze nikomu żeby chodził z takimi ludźmi na zajęcia. Nie dało się gadać o niczym. W ogóle beznadzieja jak kończysz cwiczenie z partnerem i normalnie chcesz o byle czym zagadnąć a ta druga osoba odpowiada jakimiś półsłowkami albo w ogóle. Dramat. Nie mówiąc o jakimś wspólnym rozwiazywaniu ćwiczeń. No a pisze żeby uzmysłowić że tak samo ważna jest kadra nauczycielska jak ludzie w grupie. Narazie!
Jak tak opisujesz tych wszystkich lektorow, bez imion i nazwisk..., to pomysl sobie, ze oni musieli uczyc ciebie, i moze tez mysleli o tobie, ze ten i ten "zezowaty" to taki troche zachowywal sie jak "debil"...bo niestety, ale chyba tez nie jestes idealem. Jezeli chodzi o inne osoby w grupie, to pomysl sobie, ze ci sami lektorzy musieli z wami prowadzic zajecia, np. z konwersacji...to dopiero musial byc dla nich DRAMAT!
Nie podawałem nazwisk tylko tych lektorów o których mam troszkę gorszą opinię i tych do których ogólnie uczniowie mieli jakieś zastrzeżenia. Chyba nie powiesz że bołoby lepiej gdybym podał nazwiska i obsmarował im tyłki na forum. A później ktoś kot poszedł do szkoły by miał od razu z góry negatywną opinię o danym lektorze. Przedstawiłem któtko że generalnie nauczyciele tam nie są źli oraz że wiele zależy od grupy. Swoją drogą nie wiem jak w innych grupach ale tam gdzie ja chodziłem do lektorów zwracało się po imieniu. Poza tym musiałem jakoś ich przedstawić. Dodam jeszcze że uważam że bardzo daleko mi do ideału ale trzeba było to zobaczyć tę grupę. Rzeczywiście lektorowi też współczuje.
W Kraku dobrze ma sie EMPIK! Ludzie jakos nie narzekaja, jak na te Profi-Lingue :-(
ww`1`w
ddd
Temat przeniesiony do archwium.
31-46 z 46
| następna

« 

Praca za granicą