Przestrzegam wszystkich przed szkołą City School. Mój kurs Callana zakończył się w polowie stag'u z powodu zbyt malej ilości godzin. Do końca zostalo nam 11 lekcji, a szkola reklamuje się ze jest w stanie zrealizować 2 stage w ciągu 54 godzin. Efekt był opłakany. Nie było żadnych powtórek od miesiąca - POWTARZAM ZADNYCH. To było po prostu czytanie zdania przez lektora i odpowiedź (najcześciej błędna) TYLKO JEDNEJ OSOBY. Po zgłoszeniu problemu do właściciela niejakiego Wiktora moja grupa została przez niego dosłownie wyśmiana. Zasugerował nam, że inne grupy doskonale sobie radzą (czyli my jesteśmy jacyś tępi). Sprawdziliśmy więc czy była już taka grupa wcześniej (ten sam poziom, ta sama ilość godzin) i okazało się że Pan "derektor" nas oklamał, bo takowej nie było. Nie był w stanie zaproponować nam rekompensaty. Jedyną rekompensata miały być 3 godziny gratis (dla 11 nowych lekcji JAKIE ZOSTAŁY i powtórek przed egzaminem to moim zdaniem ZA MALO!!!).O zwrocie pieniędzy nie było nawt mowy! Zdecydowanie starcicie czas i pieniądze zapisując się do tej szkoly. Totalny brak profesjonalizmu, typowy zaścianek, zero pojęcia o dobrej relacji z klientem i zwykłe chamstwo to CECHY TEJ SZKOŁY.