Własna działalność czy umowa o pracę?

Temat przeniesiony do archwium.
Mam dylemat i chętnie przeczytam co o tym sądzi ktoś postronny. Jestem
lektorem j.ang. prowadzę kursy językowe i pracuję dodatkowo w szkole. Na brak
pracy nie mogę raczej narzekać. I tu jest mały problem, chciałabym założyć
własna działalność i zająć się tylko kursami językowymi wynajmująć się
szkołom językowym (pracuję tak od pewnego czasu). Boję się trochę rezygnować
z pracy w szkole, to zawsze coś stałego, ale też potężne obciążenie czasowe
za śmieszne pieniądze. Interesują mnie zwłaszcza opinie lektorów pracujących
nie w szkole, ale prowadzących tylko własną działalność.

Pozdrawiam

Ola
rozumiem twoj dylemat, bo doskoale znam sytuacje. z doswiadczenia wiem, ze prowadzenie dzialalnosci ma pratycznie tyle samo plusow, co i minusow. mozna sie zglebia c w ten temat, ale to zupelnnie inna rozmowa.

jedno moge stwierdzic z cala moca - na pewno zapewnionego stabilnego bytu nie da ci praca w szkole (lub kilku), gdzie prowadzac dzialalnosc nie wiesz z gory przed rozpoczeciem kursow na ile godzin mozesz liczyc. wtedy wakacje staja sie koszmarem!praca w szkole, chocby na pol etatu (o ile to jest jeszcze mozliwe) na pewno daje wiecej pewnosci jutra.

ale, jesli mialabys pracowac w szkole, gdzie prowadzac dzialalnosc, wiesz ze NIE POWINNO nic sie wydarzyc, co by ci ograniczylo ilosc godzin, mozesz sie cieszyc spora iloscia wolnego czasu, brakiem dodatkowych obowiazkow typu rada nauczycielska itp.

sam pracowalem 5 lat w jednej z wiekszych szkol, gdzie po kilku latach moglem sie czuc na tyle pewnie, ze nie martwilem sie czy bede mial pracepo wakacjach. w tym przypadku - oczywiscie dzialalnosc byla wrecz idealnym rozwiazaniem.

ale tedacyzje bedziesz musiala sama podjac.
rozumiem twoj dylemat, bo doskoale znam sytuacje. z doswiadczenia wiem, ze prowadzenie dzialalnosci ma pratycznie tyle samo plusow, co i minusow. mozna sie zglebia c w ten temat, ale to zupelnnie inna rozmowa.

jedno moge stwierdzic z cala moca - na pewno zapewnionego stabilnego bytu nie da ci praca w szkole (lub kilku), gdzie prowadzac dzialalnosc nie wiesz z gory przed rozpoczeciem kursow na ile godzin mozesz liczyc. wtedy wakacje staja sie koszmarem!praca w szkole, chocby na pol etatu (o ile to jest jeszcze mozliwe) na pewno daje wiecej pewnosci jutra.

ale, jesli mialabys pracowac w szkole, gdzie prowadzac dzialalnosc, wiesz ze NIE POWINNO nic sie wydarzyc, co by ci ograniczylo ilosc godzin, mozesz sie cieszyc spora iloscia wolnego czasu, brakiem dodatkowych obowiazkow typu rada nauczycielska itp.

sam pracowalem 5 lat w jednej z wiekszych szkol, gdzie po kilku latach moglem sie czuc na tyle pewnie, ze nie martwilem sie czy bede mial pracepo wakacjach. w tym przypadku - oczywiscie dzialalnosc byla wrecz idealnym rozwiazaniem.

ale te dacyzje bedziesz musiala sama podjac. powodzenia.
to jak zapytac: stabilnosc czy kasa?
zzZz