pomóżcie!wakacyjny kurs jęz. w 2005

Temat przeniesiony do archwium.
Witam! mam 15 (prawie 16 lat) i planuję pojechać w tym roku po raz pierwszy na kurs do UK albo na Maltę.Czy ktoś może coś konkretnego polecić?Albo odradzić... mam oferty studytravel, jdj,almatura, ale z nich nie można sie dowiedzieć o najważniejsze rzeczy, tzn:czy kursy są naprawdę na wysokim poziomie, jaka jest atmosfera,w jakim wieku jest najwięcej osób:(
prosze odpiszcie i doradżcie mi!

najbardziej interesuje mnie wyjazd z jdj do Dublina- czy ktoś może był?
witaj. też myśle nad takim wyjazdem i jestem juz prawie przekonany co do firmy. Też jade pieriwszy raz i nie wiem jak to bedzie. a przedewszystkim ze na wielu stronach nie ma ceny przejazdu(przelotu) :\\\\


Pozdrawiam
cze ja bylam z stsu 2 razy w brighton i w oxfordzie;)) bardzo polecam bylo po prostu super .Chetnie odpowiem na jakies pytania [gg]
hej!cieszę się,że nie jestem jedyną niepewną i niezdecydowaną w sprawie wyjazdu osobą w Pl. :)Nie wiem ,czy dobrze zrozumiałam-jeśli też chcesz pojechać z jdj do Dublina, to niedługo będę niała info. o cenach przejazdu itp., bo wybieram się do ich biura. jak dowiem się czegoś to napiszę

ps. skąd jesteś?
w jdj jest strasznie drogo :\\\\ Ja mam zamiar jechac do Eastbourne. tez sie zastanawialem nad jdj ale znalazlem o wiele tanszea firme.


Jestem z Zielonej góry:))

Pozdrawiam
witam!niestety muszę się zgodzić,że jdj jest straaasznie drogie:( ale o wyjazdach z biurem podróży, a nie ze szkołą językową słyszałam same złe rzeczy.Jakią ofertę znalazłeś, bo ja co prawda nie myślałam o Eastbourne, ale może bym się zainteresowała :P
Hejka;)
ja tez wyjezdzam po raz pierwszy na taki kurs jezykowy (z Almaturu, poniewaz juz raz bylam z ta firma na innym wyjezdzie a poza tym znam osobe ktora tam pracuje), wybieram sie do Hastings. Tez sie zastanawialam czy bedzie tam dosc wysoki poziom, poniewaz w informatorach (wiekszosci biur) jest napisane "wiele poziomow, od poczatkujacego do Advanced). Poza tym jest taka opcja ze jesli nie zbierze sie odpowiednia liczba osob na dany poziom, to przenosza czlowieka na inny (nizszy?). Tak czy inaczej mieszka sie z rodzina angielska z osoba z innego kraju, grupy tez sa o mieszanych narodowosciach i opieka "rezydenta". Mnie sie wszystko wydaje uczciwe, zalezalo mi przede wszystkim na :
a)bezpieczenstwie
b)kontaktach z ludzmi z calego swiata i ograniczeniem kontaktu z Polakami do minimum

Niestety, kursy te sa dosc drogie i z pewnoscia bede musiala jeszcze duzo pooszczedzac zeby stac mnie bylo na chociaz jedna wycieczke fakultatywna (kosztem jedzenia:>)
Mysle, ze bede mogla powiedziec cos wiecej jak wroce:)
aha, jesli chodzi o almatur to w moim miescie od jakis 2ch tygodni nie ma juz miejsc na wyjazd tam gdzie ja chce jechac, wiec jesli sie na cos decydowac, to pewnie w wielu biurach jest to ostatni dzwonek.

pozdrowionka i udanych wakacji zycze;)
Tak wiem...muszę się wreszcie zdecydować, ale to takie trudne!Też byłam z almaturem na innym wyjeżdzie (było super) jednak co do kursu wciąż sie waham. Trzymam kciuki,że obie trafimy na odpowiedni poziom i fajnych ludzi.
PRZECIEŻ WYJAZD ZA TYLE KASY MUSI BYĆ ZA*****TY!!!
Bedzie dobrze:) ja zamierzam dobrze wykorzystac czas i starac sie mowic po angielsku tyle ile sie da.. mam miec 4 godziny zajec dziennie (glownie konwersacje) + pokoj z osoba z innego kraju (czyli konwersacje), posilki z angielska rodzina (rozmowy, albo chociaz przysluchiwanie sie ich rozmowom), moze trafie na jako taką grupe i tez sie da pojsc gdzies i pogadac... licze na to ze wyjazd bedzie naprawde udany:)))
pozdrowionka :)
też tak myśle!napisz jak Ci sie udał wyjazd.a ja biorę sie w garść i dzisiaj wybieram ofertę, bo jak się okaże ,że nie ma już miejsc to będę naprawdę furious!

pozdrawiam
na pewno napisze:)
a moze znajdzie sie ktos na forum, kto byl juz na kursie jezykowym z almaturu (albo z jakiegos innego biura) i moglby napisac jak to jest? czy oplacalo sie i czy organizacyjnie wszystko bylo dopiete na ostatni guzik?:)
Hej to znowu ja:) jakaś dziewczyna pisała,że była na wyjeżdzie z sts, ale były tam też osoby z almatura.jaj wypowiedz możesz przeczytać w tem. zagranica a pytanie było chyba coś w stylu"Wyjazd do Anglii-proszę o pomoc"w każdym razie coś w tym stylu.podała też swojego maila
pisała to kate91 :)
jakos mi umknal tamten watek:) niestety ta osoba wiele nie napisala akurat o almaturze...jedyne co, to ze te kursy jezykowe to wielka sciema..no coz, wydaje mi sie ze jesli ktos narzeka na wyjazd do Anglii, ze malo daje itp to chyba dlatego ze czlowiek malo sie stara..przeciez jesli mowisz ciagle po angielsku, z ludzmi z ktorymi w inny sposob sie nie porozumiesz to chyba jakas plynnosc czy chociaz pewnosc w poslugiwaniu sie jezykiem mozna wyrobic..
ponadto poznaje sie nowe miejsca i nowych ludzi.. z drugiej strony znam osobe, ktora strasznie narzekala na wyjazd do wloch (prywatnie).. ze nudno, goraco, nie takie jedzenie ... to chyba zalezy od ludzi:))
ja sie z Tobą w pełni zgadzam co do poznania ludzi i kraju.z nauką angielskiego moze niestety być różnie:( to zależy od tego jaka grupa ludzi sie zbierze i to mnie troszke martwi, a mianowicie dlatego, że np. moja koleżanka była w ubiegłym roku na obrzydliwie drogim kursie (co prawda w Szkocji),który był "opanowany" przez Włochów, absolutnie nieprzejawiających chęci do nauki i mówiących wyłącznie po włosku. jak sie domyślasz-była średnio zadowolona :/
Tam ma nie byc tak, ze jest grupa w skladzie: 2 polki, 10 ludzi z innego (tego samego)kraju. Przynajmniej ta zaufana osoba powiedziala, ze nigdy sie to nie zdarzylo. Ponadto, jesli poziom jest niski (np trafie do poziomu FCE) to przeciez na konwersacjach zawsze zyskam, zwlaszcza ze moje speakingi nie ida najlepiej..po to tam jade:)
POciesza mnie to, ze sa ludzie ktorzy jada juz ktorys raz..oni musza prezentowac dosc wysoki poziom.
mysle ze bedzie dobrze:) najbardziej bym chciala trafic na fajna osobe w pokoju, z taka ktora moglabym isc na spacer i korespondowac po zakonczeniu kursu.. a o reszte zatroszcze sie na miejscu ( o ile przezyje eurotunel) :)
pozdrowionka;)
widze ,że mamy podobne oczekiwania-mnie też najbardziej zależy na speakingu:)
na którą część wyjazdu do Hastings jedziesz( do 16 lat czy 16+) i gdzie przeczytałaś o tych konwersacjach? nie wiesz,czy w Brighton z almaturem też sa te 4 godz. konwersacji,bo na stronie nie piszą?

myślę,że jeśli masz info. od zaufanej osoby, to na pewno są prawdziwe i wyjazd będzie super!
jade w sierpniu na 16+ (ma sie te 20 lat na karku). O wymiarze zajec (4h dziennie) przeczytalam chyba w informatorze (ubiegloroczym, ale w tym roku bedzie tak samo) a o tym, ze to sa konwersacje dowiedzialam sie od tej osoby. Bo zalezalo mi zeby to nie byly "konwersacje" z komputerem...

podaj maila to pogadamy:)
buziaczki
a z tego co pamietam, to wszedzie maja minimum 4h zajec dziennie (czasem 5, ale chyba nie w Brighton).
pozdrawiam
hEJ!
mAM PYTANKO...tak w przybliżeniu ile płacicie za taki kurs??
Bo jak szukam po stronkach to ~ 3700zł ;/
Jak na mnie to zadużo.

czekam
Cześć! Od kilku dni czytam wasze wypowiedzi, bo sama jestem zainteresowana takim wyjazdem. Chciałabym sie dowiedzieć o tych kursach coś więcej, jaki jest poziom lekcji (czy dla średnio zaawansowanych tez coś jest) i dowiedzieć sie jakie sa koszty takiego wyjazdu (razem z wyzywieniem)
interesuje mnie takze to z jaka firma najlepiej i najkorzystniej sie wybrac i do jakiego miasta.
Jesli moglabys przyblizyc mi informacje o tych kursach to bylabym wdzieczna.
pa podam moj e-mail w razie coś [email]
witam moj mail to [email] Te 2 oferty,które wybrałam kosztują ok 6000 tys zł. z przelotem za 3 tygodnie.niestety wydaje mi się,że 3700zł to absolutne minimum za kurs za granicę(czy sprawdziłeś co jest wliczone w cenę,bo czasem podają bez przejazdu).Kursy w Polsce kosztują o wiele taniej(do 2000zł), ale to już nie to samo.Wydaje mi się,że widziałam jakąś ofertę na stronie biura invest travel do Anglii za 2900,ale nie wiem na ile to było i co obejmuje cena. Moi rodzice już sie zgodzili na ten kurs za 6000zł, ale musiałam za to zrezygnować z pisania FCE(500zł w kieszeni)i pisze dopiero CAE za 2 lata:(
hejka,
wiele rzeczy o ktore pytasz zalezy od biura. Ceny za 3 tygodnie to w przyblizeniu 4.[tel].000), obejmuja z reguly wyzywienie, zakwaterowanie, transport ( przy przelotach warto zwrocic uwage czy cena obejmuje transport z lotniska) no i lekcje (z reguly 4-5 lekcji dziennie). Co do poziomu, w wiekszosci biur oferuja 6: od beginner do advanced, w jednym biurze (nie pamietam niestety w ktorym) pisali, ze maja tylko 3 poziomy: podstawowy, srednio zaawansowany i zaawansowanym. prawie w kazdym biurze jest test kwalifikujacy do danej grupy (juz w Anglii).
Nie wiem, z jakiego biura jest najkorzystniej, najfajniej i najbezpieczniej. Ja jade pierwszy raz i jak wroce to sie wypowiem:)
A czy jest wśród was ktoś kto moze polecić naporawdę solidne biuro, najlepiej z którego już korzystał..
Jechac chcemy z koleżanką, mamy klopot z kasą, ale jeśli już tam bedziemy, to nie chcemy się rozczarować..
Nie chcemy jechac w grupie z samych polaków, ale 1-2 osoby z Polski jescze, mile widziane..:D Znamy jezyk na poziomie mniej wiecej FCE, chcemy cwiczyc speaking...
solidne to Atas z Katowic - wszystko zorganizowane ( wyjazd, mieszkanie, szkola) z tym,ze jesli ktos chce sie czego nauczyc w szkole jezykowej / tu nie zanczenia jakie jest biuro/ to uwazam ze to strata czasu - grupy sa wiele narodowosci - moj poziom to advanced / fce / a jednak lekcje zawsze tocza sie przez to ze sa rózne narodowosci bardzo bardzo wolno mówie to ja na podstawie opini moich kolegów
Temat przeniesiony do archwium.