Witam!
Wybieram się w tym roku na kurs językowy do USA, najprawdopodobniej do szkoły EF. Będzie to mój pierwszy samodzielny wyjazd w daleki świat i w związku z tym mam pytanie związane z przelotem. Jak to wygląda kiedy będę już na miejscu, tzn. gdzie mam się udać ( skoro mam opłacony transfer) ? Przecież takie lotnisko musi być duże, więc nie chcę się za bardzo zgubić.. Mógłby mi ktoś opisać swoje doświadczenie z takiego wyjazdu? Jak to wszystko wygląda itp..
Z góry dzięki !