UK na wakacje: rekreacyjnie i językowo

Temat przeniesiony do archwium.
Hejka,
mam 17 lat i za rok będę próbował dostać się na studia do UK (konkretniej celuje w Uni of Edi), ale zanim to nastąpi mamy wakacje i chciałbym wybrać się do tegoż kraju, poznać trochę kulturę, doszlifować język w praktyce, miło spędzić czas.

I tutaj problem:
kursy językowe/wycieczki są relatywnie drogie, a i nie lubię zorganizowanych atrakcji typu łażenie za przewodnikiem, którego nikt nie słucha i wszystko takie sztuczne. Nie poznaję wtedy prawdziwego oblicza kraju, w którym chcę spędzić najbliższe parę lat. Dlatego pomyślałem by polecieć samemu/z jakąś osobą do towarzystwa na kilkanaście dni i na własną rękę poznać to wszystko, spróbować tej pewnie ohydnej (zapewne) kiełbasy w bułce czy napić się finest scotch whisky. I tutaj pytanko: czy sądzicie, że jest to realne? Czy jako osoba niepełnoletnia mogę mieć jakieś problemy np. z wynajęciem hostelu or sth? Jakie mogłyby być koszty takiej zabawy (wiadomo, że dużo zależy od tego co chcę tam robić), ale czy za 1000$ (liczę w dolarach, gdyż w tej walucie mam oszczędności) można już coś zrobić czy lepiej liczyć, że 1500$ to może być za mało? Ma to w ogóle sens?

Pozdrawiam.

Aha, raczej preferowałby Edynburg lub inne średniej wielkości miasto.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Studia językowe