WAZNE TLUMACZENIE!!!

Temat przeniesiony do archwium.
Brak wkładu własnego

Wpis zamieszczony (lub przeniesiony) do grupy "Brak wkładu własnego" oznacza, że autor wpisu nie zadał sobie trudu samemu spróbować poradzić sobie z zadaniem lub prośba o tłumaczenie została przepuszczona przez Google Translator. Jeśli ktoś z użytkowników forum ma czas i ochotę może odpisać na taki wpis ale jeśli takiej odpowiedzi nie będzie - nie ma co się denerwować - po prostu nikomu nie chce się odrabiać zadań za kogoś ;-)

Dlatego zachęcamy do własnych prób - szansa na odpowiedź jest znacznie większa.

1-30 z 49
poprzednia |
Prosze o przetlumaczenie:

Hisroria wydarzyla sie w Hiszpanii w nadmorskim miescie. Pewnego dnia Kate postanowila zwiedzic miasto. Byl sloneczny dzien, a ona jeszcze nie plynela promem po calym porcie. Poniewaz byl sezon turystyczny postanowila uniknac tlumu i wybrac rejs wieczorem. Zjadla kolacje i wyszla z domu. Miasto bylo gorzyste, wiec dojscie do portu zabieralo okolo 20 minut. Nie miala ochoty czekac na autobus. Postanowila, ze pojdzie pieszo. Musiala pokonac kilkaset schodow i zakretow. Byla juz zmeczonam, az w pewnym momencie zauwazyla, ze ktos idzie za nia. Obejrzala sie. Ujrzala straszna twarz mezczyzny, prawdopodobnie sprzedawcy narkotykow.Nie zdarzyla z powrotem odwrocic glowy, gdy ten chwycil ja za reke i zaciagnal do swojego samochodu. Okazalo sie, ze Kate jest corka policjanta, ktory aresztowal brata tego mezczyzny. Ten chcial sie na nim zemscic porywajac mu corke. Na szczescie zdolala uciec z samochodu porywacza, poniewaz zadzwonil do niego telefon. To odwrocilo uwage mezczyzny. Po kilku dniach takze ten zostal aresztowany.
Proszę najpierw o wkład własny do tego tłumaczenia (tylko nie z translatora).

Dlaczego ktoś miałby poświęcać swój cenny czas, bo tobie się nie chce odrobić zadania? "Nie umiem" to nie jest usprawiedliwienie. Jak się nie zaczniesz uczyć, to się nigdy nie nauczysz.

Jeśli naprawdę nie potrafisz, to napisz prostszy tekst - i od razu pisz po angielsku - tak jest i łatwiej i szybciej.
to nie jest zadanie domowe!!!
nie, a co?
chce pomoc mojej kolezance wloszce, jest tu w polsce i uczy sie angielskiego. tekst przeslala mi po wlosku, ja to zrobilam na polski i pomyslalam ze Wy na forum pomozecie zrobic to na ang. , ja nie znam niestety tak db. j. ang. Jesli komus chce sie pocwiczyc swoj ang., prosze niech to zrobi. Ciekawy czy Wy , ktorzy pytacie o to czy jest to zadanie domowe nigdy nie skorzystaliscie z czyjejs pomocy?
Ciekawy czy Wy , ktorzy pytacie o to czy jest
>to zadanie domowe nigdy nie skorzystaliscie z czyjejs pomocy?

Z pomocy owszem. Ty o pomoc nie prosisz tylko o odrobienie zadania. Kolezanka Wloszka niech sie sama uczy, bo inaczej sie nic nie nauczy.
z Twojego opisu wynika jednak, że to jest zadanie domowe, tyle tylko, że nie twoje.

>to zadanie domowe nigdy nie skorzystaliscie z czyjejs pomocy?

pytanie powinno raczej brzmieć: "czy nikt nigdy za was nie odrabiał pracy domowej?"
dziekuje bardzo! na innym forum mi to przetlumaczono ! nie musicie tracic swojego cennego czasu, jak to ktoras z Was pieknie napisala...tylko, ze latwo sie zorientowac, ze tracicie czas siedzac przed kompem. Czytacie wszystkie wpisy i na dodatek odpowiadacie na nie...znakomite zajecie. Gratulacje! Moze lepiej z Wasza znajamoscia ang. udac sie w te czesc Unii, gdzie mozna kelnerowac albo zmywac naczynia?, albo tez biegac ze szmata co? tu marnujecie czas...Poszukajcie jeszcze mozliwosci jak powinna byc sformulowana moja prosba. ... wysilcie szare komorki!!! Niestety okazuje sie, ze Polak nie pomoze nikomu, jesli ma to byc pomoc bezinteresowna. Nie powiem kolezance jak trudno bylo uzyskac dla nie te pomoc....bo wstyd. Juz dosc,ze ludzie okreslonego pokroju robia nam niezla opinie we Wloszech, a ten odzew na moja prosbe jest kolejnym potwierdzeniem ...
widac po odpowiedziach, ze ponad 30-letnie kobiety zachowuja sie jak dzieci i najwyrazniej sie nudza, bo odpowiadaja na wpisy po kilku minutach, zycze w Nowym Roku ambitniejszych zajec!!!
>widac po odpowiedziach, ze ponad 30-letnie kobiety zachowuja sie jak
>dzieci i najwyrazniej sie nudza..

Nawet bardzo. Uczciwa nauka w dziecinstwie procentuje.
Ze szmata biegac to bedziesz ty, dziecko, jesli sie do nauki nie wezmiesz.
A ty to tak na poważnie, czy tak tylko dla jaj? Ledwie się pojawiłaś i juz chcesz wszystkich do siebie zniechęcić.
procentuje....ze siedzi sie po anglistyce przed kompem na durnych forach, nota bene caly dzien- patrz: godziny wpisow. Idz spac juz...komputer szkodzi oczom...niektorzy tego nie wiedza chyvba..nauka nie procentuje, w niektorych przpadkach....
ić usz ić - Tobie już zaszkodziło - dobranoc...
U mnie dziecko jest dopiero 16. A na forum siedze sobie miedzy wykladami, ktore notabene prowadze. Po angielsku. A skonczylam iberystyke, a nie anglistyke. Cos jeszcze bys chciala wiedziec.
hahahah miedzy wykladami: !!!!!!! zawsze odpowiadzasz na wpisy po kilku minutach..... ,chyba ze te wyklady masz co pare minut...daj spokoj nie bede z taoba dyskutowac, ktos kto prowadzi wyklady(prawdopodobnie pracuje na uniwersytecie) nie wchodzi na fora tego typu, co wiecej nie dyskutuje na takie tematy!!!!
Nie dziecko. Sprawdz sobie godziny dokladnie. Zaczynam o 9. Co godzine mam przerwe - 10 minut. Potem mam godzine przerwy - od 12 do 1. Koncze o 16 wiec od 16 moge sobie odpowiadac nawet co pare sekund.

ktos kto prowadzi
>wyklady(prawdopodobnie pracuje na uniwersytecie) nie wchodzi na fora
>tego typu, co wiecej nie dyskutuje na takie tematy!!!!

A to dlaczego? Nie wolno? Ustawa jakas?
Uwierz, na tym forum sa glownie nauczyciele i profesorowie.
i jeszcze jedno ? o ktorej ty zaczynasz prace juz przed 7 rano? i po 9 godzinach dajesz kolejne- ile godzin mozna pracowac prowadzac wyklady? MOZESZ SIEBIE OKLAMYWAC!!! a wyklady to prowadzisz pewnie w jakims barze....hehehhhehe, zdradzily Cie godziny wpisow.....
Policz sobie raz jeszcze. U mnie jest teraz 16:41.
nie błaźnij się dziecinko - jeśli umiesz się choć troszkę posługiwać myszka to sprawdź sobie informację o eve i daj już spokój
tu jest 23 u Ciebie 16- 7 godzin roznicy pierwszy twoj wpis dzis o 13-naszego czasu, 13-7 - 4 ? o ktorej wstajesz do baru? czy jeszcze pracowalas wtedy w barze?
nie karm trolla - szkoda Twojego czasu - możesz pomóc innym...
Policz raz jeszcze. 6 godzin roznicy. Pierwszy post pisalam o 7 rano. Nie widze w tym nic dziwnego. A bary o tej porze to sa zamkniete.
jestes uzalezniona od internetu!!!
> A bary o tej porze to sa
>zamkniete.

I dlatego siedzisz na tym durnym FORUM. Jakby byly otwarte to bys sobie cos poscierala. eva74, jeszcze Ci sie chce klocic?
pytanie dla ewy,je zeli jesteś po iberystyce to musisz wiedzieć.a jak nie to idz sobie coś powycieraj zamiast wyżywać się na ludziach zamiats im pomagać.Co to znaczy "acere"?
Jakby byly otwarte to bys
>sobie cos poscierala.

No właśnie!
>pytanie dla ewy,je zeli jesteś po iberystyce to musisz wiedzieć.a jak
>nie to idz sobie coś powycieraj zamiast wyżywać się na ludziach
>zamiats im pomagać.Co to znaczy "acere"?

Dziecko drogie, jestes tu dosc krotko. Poczyta sobie posty evy74 i dopiero wtedy wydawaj wyroki.
Czyżby Pani Profesor Eva nie miała słownika pod ręką? nie ładuj kitu ludziom że prowadzisz wykłady na iberystyce bo to nie ładnie.
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 49
poprzednia |