Moje wakacje - nie do frustratek terri i eva

Temat przeniesiony do archwium.
Brak wkładu własnego

Wpis zamieszczony (lub przeniesiony) do grupy "Brak wkładu własnego" oznacza, że autor wpisu nie zadał sobie trudu samemu spróbować poradzić sobie z zadaniem lub prośba o tłumaczenie została przepuszczona przez Google Translator. Jeśli ktoś z użytkowników forum ma czas i ochotę może odpisać na taki wpis ale jeśli takiej odpowiedzi nie będzie - nie ma co się denerwować - po prostu nikomu nie chce się odrabiać zadań za kogoś ;-)

Dlatego zachęcamy do własnych prób - szansa na odpowiedź jest znacznie większa.

Uczę się sama na własną rękę na razie angielskiego i chcialabym sprobowac swoich sił w napisaniu czegoś, takim popularnym tematem wydaje mi się są "moje wakacje", wiec chcialabym sie zapytac czy ktos moglby mi napisac jak to w ogole rozpocząć pisać (po polsku, po angielsku - obojętne) . Chyba ze wakacje są za trudne, to może jakiś inny temat ktoś zaproponuje. Szczytem marzeń będzie dla mnie jak ktoś przykładowo by napisał o tych wakacjach...
pierwsze zdanie na jakie wpadłam to I went to Gdańsk :D
może I went to Gdańsk one year ago?
albo jeszcze lepiej - I went to Gdańsk one year ago in July
with my friends...
i chcialabym
>sprobowac swoich sił w napisaniu czegoś,

No więc napisz coś, choćby nawet o tych wakacjach, i może Ci ktoś sprawdzi.
Szczytem marzeń będzie dla mnie jak ktoś
>przykładowo by napisał o tych wakacjach...

google.com

Pełno tego tam jest:

http://www.123helpme.com/view.asp?id=78286
That was the best holidays in my live. I met new people, like Alina from Bydgoszcz and Tomek (Alina's boyfriend).We spent great time together. We went to a pub and to the disco (a może the?). (i teraz nie wiem jak napisać że każdego ranka...) Every morning (??) we went to a beach. The weather was very beautiful but we didn't spend all time on the beach, so at noon we went (na obiad?) to our hotel for dinner.

Na razie tyle. Fajnie by było jak by ktoś sprawdził :)
nie wiem dlaczego tak od reki 'frustratki' po co to?
...a co gorszego, dobrze znasz ten jezyk-i napisalas prawie dobrze. Widac, ze po prostu nie chcialas sie wziasc za to.
A czy to nie lepiej, jak nawet tylko sobie udowodnimi, ze cos potrafimy zrobic?

That was the best holidays in my 'live' (live to jeszt czasownik, tutaj potrzeba LIFE-rzeczownika).
Every morning we went to 'a' (tutaj lepiej THE) beach. The weather was very beautiful but we didn't spend all time on the beach, so at noon we went to our hotel for dinner.
Jeszcze mi wpadło do głowy I bought many souvenirs for (a może to?) my family.

I już mi się wyczerpały pomysły :/
Ok przepraszam. Dzisiaj mnie wszystko denerwuje, irytuje i szybko mnie ponosi :/ Tak więc przepraszam za moje zachowanie i wyzwiska względem was.

Dzięki za sprawdzenie.
Urodziłam się w Irlandii i trochę tam pomieszkałam, ale jak przyjechałam jako mała dziewczynka do Polski i do tego w domu nie mówiliśmy po angielsku, to język naprawdę bardzo szybko gdzieś uciekł. W szkole nie uczę się angielskiego niestety :( Więc próbuję na razie sama na własną rękę się uczyć z programów multimedialnych.

Dzięki za sprawdzenie i jeszcze raz przepraszam.
>>>I bought many souvenirs for (FOR-jest dobrze) my family.
>
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie