List formalny - prośba o przetłumaczenie

Temat przeniesiony do archwium.
Brak wkładu własnego

Wpis zamieszczony (lub przeniesiony) do grupy "Brak wkładu własnego" oznacza, że autor wpisu nie zadał sobie trudu samemu spróbować poradzić sobie z zadaniem lub prośba o tłumaczenie została przepuszczona przez Google Translator. Jeśli ktoś z użytkowników forum ma czas i ochotę może odpisać na taki wpis ale jeśli takiej odpowiedzi nie będzie - nie ma co się denerwować - po prostu nikomu nie chce się odrabiać zadań za kogoś ;-)

Dlatego zachęcamy do własnych prób - szansa na odpowiedź jest znacznie większa.

Od razu na początku zaznaczam, że nie zdaję matury z angielskiego i zależy mi tylko na zaliczeniu tego języka. A że za bardzo go nie łapię to proszę w przetłumaczeniu poniższego listu formalnego.
Dostałam do domu takie oto zadanie maturalne (choć nie zdaję matury z niego muszę robić to co wszyscy) :

Napisz list zgodnie z poleceniem :
Kupiłaś przez Internet towar, z którego nie jesteś zadowolona. Napisz list do firmy, która ci go sprzedała.
1) Poinformuj, co i kiedy kupiłaś.
2) Poskarż się na długi czas oczekiwania i brak reakcji na e-mail.
3) Podaj dwie wady kupionego towaru.
4) Powiedz, jakiego rozwiązania oczekujesz i wyraź nadzieję na szybką reakcję.

A oto co wymyśliłam po polsku :
Szanowny Panie Dyrektorze,
Piszę w sprawie towaru zakupionego przeze mnie 3 tygodnie temu w pańskiej firmie. Był to odtwarzacz MP3. Przeglądając strony internetowe w poszukiwaniu odpowiedniej oferty natrafiłam na pańską. Od razu mnie zainteresowała, ponieważ oferował Pan przystępną cenę. A odtwarzacz MP3, który Pan oferował był naprawdę świetny. Miał tyle pamięci ile akurat potrzebowałam, był w ślicznym, błękitnym kolorze oraz był dobrej firmy. Złożyłam więc zamówienie. Myślałam, że miną 3-4 dni i towar zostanie przysłany do mnie. Jednak tutaj się rozczarowałam. Minął tydzień, a towaru nadal nie było. Napisałam więc e-maila z zapytaniem kiedy dojdzie do mnie zamówiony towar. Pozostał on jednak bez odpowiedzi. Minęły dwa tygodni i w końcu po trzech tygodniach miałam w rękach swój upragniony odtwarzacz MP3. Jednak moja radość długo nie trwała. Odtwarzacz MP3 działał wspaniale, dawał czysty dźwięk i radio dobrze z niego odbierało. Jednak po trzech dniach wszystko się zepsuło. Najpierw przestało działać radio, ale tym się za bardzo nie przejęłam, bo rzadko z niego korzystałam. Jednak 4 dnia utwory , które miałam na odtwarzaczu zaczęły się zacinać, a następnie nie dało się ich w ogóle odtwarzać. Nie mam pojęcia co się stało. Oczekuję, że będę mogła zwrócić towar i dostać za niego pieniądze lub będzie możliwa wymiana na inny, lepszy odtwarzacz. Mam nadzieję, że odpowiedź na mój list oraz reakcja na moją prośbę nastąpi w szybkim czasie.
XYZ

Za każdą pomoc będę bardzo wdzięczna ;]
>A oto co wymyśliłam po polsku :

No fajnie, ale czy znasz angielski na takim poziomie jak język polski? Przypuszczam, że nie więc niepotrzebnie traciłaś czas na wymyślanie listu po polsku.

Pisz od razu po angielsku na takim poziomie na jakim angielski znasz.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie