>>to sobie podniosą poprzeczkę, żeby ileś tam osób jednak po prostu nie zdało. Nie bardzo rozumiem tej logiki...
Ta logika jest taka sama, jak do 'A' levels w UK. Jak wszyscy ktorzy zdaja egzamin zdadza na powyzej 80 procent, to zrobia, ze A (najwyzsza ocena) bedzie powyzej 98 procent.
Tak samo tutaj. Najpierw musza wszystkie wyniki przeanalizowac, a wtedy minutiae tzn prog jest ustalony.
Jak mowia ..corresponds to about 60%, to nie jest 60, to moze byc 58, 59,60,61,...a logika (fair czy nie) jest taka, ze jak za duzo osob zdaje za dobrze, to moze poziom zadan jez nizszy jak wczesniej. Najwiecej fair byloby te same egzaminy zdawac rok w rok (ale tak nie mozna). Musza ukladac inne pytania -i wtedy moze nawet sami niewiedza, czy pytanie z jednego roku bylo na tym samym poziomie trudnosci co z innego.