Jak po CAE?

Temat przeniesiony do archwium.
61-75 z 75
| następna
Mi tam zmiana nie przeszkadza, poszlo mi calkiem spox i nawet nie czulem sie zmeczony gdyz trudniejsze i dluzsze egz zdawalem, ale rozumiem frustracje ludzi gdyz papier jest jeden i ten sam, bezterminowy i poza poziomem egzaminu to przygotowanie, ksiazki etc nie ulegly zmianie. Wiec IMHO mozna bylo te zmiany poziomu wprowdzic wraz z nowa forma egz czyli od grudnia, takie moje zdanie.

moze postawia toitoi'e na sali never know :)
>Mi tam zmiana nie przeszkadza, poszlo mi calkiem spox i nawet nie
>czulem sie zmeczony gdyz trudniejsze i dluzsze egz zdawalem

To mogę ci tylko pogratulować wiedzy i kondycji jakiej nie powstydził by się żołnierz jednostki marines,bo m.in.oni uczą się takiej wytrzymałości fizycznej.
A co do toitoi na sali,faktycznie czas pokaże ;-)
Brytole już wymyślili torebki na mocz, narazie z myślą o Paniach biorących udział w różnego typu imprezach masowych .Może wymyślili też sposób na popularyzację wynalazku w postaci wydłużenia czasu egzaminów prowadzonych przez BC?
Żarty żartami ale wcale nie zanosi się na to,że w przyszłości będzie łatwiej.
"To mogę ci tylko pogratulować wiedzy i kondycji jakiej nie powstydził by się żołnierz jednostki marines,bo m.in.oni uczą się takiej wytrzymałości fizycznej."

to tylko polski pracoholizm hehehe

toitoi of course pod nadzorem supervisor'a no bo jak to tak

"Żarty żartami ale wcale nie zanosi się na to,że w przyszłości będzie łatwiej."
pozostaje sie cieszyc ze ma sie first'a za starych dobrych lat
bo przez cały rok kursu CAE i przedtem FCE lektorzy na każdym kroku przestrzegali przed takim myśleniem że można tyle i tyle nie zdać a i tak egzamin będzie zdany, mówiąc że można zawalić tylko jedną część. przecież to by było nielogiczne jakby większość egzaminu była niezdana, a cały, dzięki jednej albo dwóm częściom słabo zdanym, zdany.
Tak, najlepiej niech nas posadzą o 9 rano, wypuszczą o 9 wieczorem. to będzie dopiero miarodajne...
Tzn to jest jedynie hipotetyczna sytuacja, majaca na celu sprawdzic czy w takim przypadku jest pass. Nie sadze zeby ktos tak mial ale moze moze, na pewno ja na to nie licze, a jedynie staram sie wybadac ta granice. To juz chyba mielenie wody bo to pytanie na forum juz widzialem kilka razy i zeby zaspokoic ciekawosc camo Cambridge musiałby sie wypowiedziec, czego rzecz jasna nie zrobi :)

pozdrawiam
Jeszcze co do tego kserowania: żeby ksero certyfikatu było ważne, musi mieć pieczątki i podpisy kogośtam, tak jak ze świadectwami? Jeśli tak, to kogo? Wystarczy, że pójdę do sekretariatu w moim centrum i poproszę o skserowanie?
apropos swinskiej swinki:). Kilka zdan z ponizszego tekstu znalazlo sie w UoE...nawet rysunek ten sam hehe.
http://www.guardian.co.uk/world/2003/sep/19/research.science
niestety musze sprostowac wasze wypowiedzi. tak naprawde nie ma stalej granicy, od ktorej sie zdaje. cambridge za kazdym razem tworzy statyski na postawie ktorych okresla od ilu sie zdaje. jezeli egzamin poszedl generalnie zle, to granica moze siegnac nawet ponizej 60% (np. 58%), ale moze tez przesunac sie w druga strone np do 65%. taki niestety jest fakt.
pozdrawiam
statystyki***
hehe też o tym słyszałam. oni mają określone procenty, ile osób maksymalnie może zdać na A, B, C i stąd te wahające się granice.
"Pass grade corresponds to about 60%". Nie wiedziałem za bardzo o co chodzi, ale już rozjaśniliście. A to cwaniaczki ;)Ale to nie jest fair. Z hiszpańskiego piszą, że trzeba min. 70%(z każdej części) żeby zdac i zasady są jasne. A tu jak zobaczą, że egz. dobrze poszedł (bo może ogólnie poszedł dobrze) to sobie podniosą poprzeczkę, żeby ileś tam osób jednak po prostu nie zdało. Nie bardzo rozumiem tej logiki...
>>to sobie podniosą poprzeczkę, żeby ileś tam osób jednak po prostu nie zdało. Nie bardzo rozumiem tej logiki...
Ta logika jest taka sama, jak do 'A' levels w UK. Jak wszyscy ktorzy zdaja egzamin zdadza na powyzej 80 procent, to zrobia, ze A (najwyzsza ocena) bedzie powyzej 98 procent.
Tak samo tutaj. Najpierw musza wszystkie wyniki przeanalizowac, a wtedy minutiae tzn prog jest ustalony.
Jak mowia ..corresponds to about 60%, to nie jest 60, to moze byc 58, 59,60,61,...a logika (fair czy nie) jest taka, ze jak za duzo osob zdaje za dobrze, to moze poziom zadan jez nizszy jak wczesniej. Najwiecej fair byloby te same egzaminy zdawac rok w rok (ale tak nie mozna). Musza ukladac inne pytania -i wtedy moze nawet sami niewiedza, czy pytanie z jednego roku bylo na tym samym poziomie trudnosci co z innego.
Jakbys czytala ze zrozumieniem to bys wiedziala ze zmiany o ktorych piszesz wejda dopiero od grudnia tego roku.

CAE w czerwcu br jest ostatnim "starym" CAE.
założenie jest faktycznie rozsądne, ale zupełnie się nie sprawdza w przypadku writingu. Załóżmy, że z 1 części przyznali 4, a z drugiej 0 bo powiedzmy nie mogli odczytac. i Co to wskazuje, że się nie umie pisac, jak w 1 części oceną potwierdzili, że się umie dobrze? :) bez sensu
Temat przeniesiony do archwium.
61-75 z 75
| następna