mam 8 tygodni do FCE -zdąże się przygotować?

Temat przeniesiony do archwium.
Witam wszystkich! Własnie się zastanawiam czy zdąże się przygotowac do zimowej sesji FCE, zaczynając powiedzmy od jutra. W zeszłym roku chodziłam na kurs przygotowujący do FCE ale przez wakacje nic nie robiłam, nie robiłam tez jeszcze żadnych testów. Jak myślicie, jest szansa? Bardzo mi zależy na waszej opinii bo zapisy na egzamin do jutra!!!
Pozdrawiam!
Przeciez nikt tutaj nie wie, jaki masz poziom. Gdybys chociaz napisala po angielsku, to mozna by bylo cos ocenic na podstawie Twojego postu...

Radze Ci pobiec szybko do English Bookstore'a i zakupic jak najwieksza ksiazke z testami do FCE (tzn. taka, zeby testow bylo duzo, jest taka ksiazka zielona, format a4, Tests for FCE (teaching not just testing), nie pamietam wydawnictwa, i jest tam 8 testów za jakies 60 zl, wiec nie najgorzej, wraz z kluczem, of course) kup tez kasety, to kolejne 20 zl. Zrób sobie dzis taki caly test. Jak ci wyjdzie 90% to mozesz sie smialo zapisywac, jak 60%-70% to mozna zaryzykowac, ale wtedy zrób wiecej niz jeden test i zobacz jak Ci idzie. A jak mniej to absolutnie sie nie zapisuj. Lepiej zacznij sie uczyc juz, a zapisz sie na czerwiec.

Pozdrawiam,
KOciamama.
Agniesitka, ja na FCE dzis sie zapisalam...i tez mam takie obawy czy zdaze sobie udoskonalic wiedze.../z malym uczacym sie chodzic brzdacem -nie jest to latwe;)
tez chodzilam na kurs do FCE, ale dwa lata temu...oblalam raz FCE-listening...kurcze...pamietam ze rozumialam kazde slowo tekstu mowionego..tyle ze musialam cos pokrecic z odpowiedziami, nie wiem czemu ;((

w kazdymr azie mam ksiazki do nauki fce:
NEW PROGRESS TO FCE-by LEO JONES-z kasetami, pakiet self-study
tests 1 i 2 -Virhinia Evans
Use of English 1 i 2 V.Evans
oraz Gold Maximer...zastanawiam sie, czy zakup jeszcze GOLD coursebook jest naprawde b.przydatny, czy jak juz mam ten selfstudy to maximer wystarczy...hmmm
Rok temu o tej porze zaczelam sie uczyc do zimowej sesji FCE... Fakt, wczesniej uczylam sie wiele lat, ale przed egzaminem przez dwa lata nie mialam kontaktu z jezykiem :( Nie chodzilam na kurs przygotowujacy, uczyla mnie kolezanka, w zasadzie wiecej na tym zyskiwala niz ja, bo raczej nie dawal mi dojsc do slowa :)))) Wynik byl marny, ale egzamin zdalam na C.
Nie robilam wczesniej testow, wiec nie umiem Wam powiedziec ile procent mialam. Szczerze mowiac, nie bardzo nawet wiedzialam jak ten test wyglada.
Jestem zdania, ze trzeba probowac :)
Powodzenia!

« 

CAE - sesja zimowa 2004

 »

Praca za granicą