Czy mam szansę zdać w marcu?

Temat przeniesiony do archwium.
Problem. Muszę mieć FCE do pracy. I to szybko. Ale nie wiem czy podchodzić do egzaminu w marcu. Uczyłam się w postawówce, w ogólniaku i na studiach (ale to było raczej śmieszne). Ogólnie jest nieźle: mówię bardzo dobrze, trochę gorzej z rozumieniem ze słuchu, gramatyka- słabo. I teraz proszę konkretnie: czy jest sens płacić teraz i podchodzić w marcu, czy są sposoby, żeby się szybko podszkolić do tego czasu, czy lepiej zdawać w czerwcu. Jeśli ktoś był w podobnej sytuacji i zdał, proszę niech napiszę jak mu się to udało. Pozdrawiam i szybko piszcie, bo zapisy na marzec już w przyszłym tygodniu.
Zrób jakis test FCe ze strony Rzeczpospolitej i będziesz wiedziała.
jesli nie znasz specyfiki zdawania egzaminu,to do marca moze byc troche trudno sie przygotowac. Jesli jednak jestes w stanie poswiecic duzo czasu na przygotowanie,to warto przeznaczyc go na testy gramatyczne,rozmowy przy kazdej nadarzajacej sie okazji i sluchanie bbc. Musisz zapoznac sie z formula egzaminu.Jesli bardzo potrzebujesz tego papierka i mozesz zaryzykowac 500zl to moze warto.Jesli mozesz zaczekac do czerwca,poswiec te pieniadze na nauke i wtedy bedziesz pewniejsza i zadasz,pozdrawiam
Nie masz szans... Powaga. Na tym poziomie to i czerwiec jest nierealny
Teoretycznie skoro mialas ten jezyk przez tyle lat to powinnas byc na poziomie conajmniej mocnego pre-intermediate, a wiem po sobie, ze na slabe upper mozna z tego poziomu przeskoczyc w 2 miesiace :) Przede wszystkim zobacz jak sobie radzisz z zadaniami typowo egzaminacyjnymi. Swietna pomoca moze byc strona http://www.flo-joe.co.uk. Past papers wraz z odpowiedziamy sciagniesz ze strony http://www.cambridgeesol.org/support/handbooks.htm Na podstawie wyniku mozesz okreslic swoje szanse - by zdac wystarczy "tylko" 60%, jezeli osiagniesz wynik w granicach 50% to juz jest o co walczyc. Gramatyke jest stosunkowo najlatwiej nadrobic - wystarczy bardzo dobra ksiazka z kluczem i duzo samozaparcia. No i przy tak krotkim czasie na przygotowanie niezbedny moze sie okazac nauczyciel. Skoro dobrze mowisz, to duzy + dla Ciebie - odrobina treningu i z pisaniem nie powinno byc problemu. Listenig to praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka. Sluchaj BBC, jak masz mozliwosc ogladaj telewizje i koniecznie zdobadz jakas ksiazke typu FCE listening & speaking (z kasetami oczywiscie :)). Nie popieram robienia strasznych ilosci testow (4-5, czyli tyle ile zawiera zwykla ksiazka z testami) to zdecydowanie wystarczajaco by obeznac sie z forma egzaminu, ale gdy masz tak niewiele czasu dobrze byloby zrobic ich ze 20, by zwrocic uwage na najczesciej testowane zagadnienia. Niektorzy twierdza, ze mozna sie nauczyc jezyka z testow. Ja twierdze, ze mozna dzieki nim nauczyc sie zdawac egzamin ;) No i czytaj. Duzo. Prase, bo na egzaminie operuje sie wspolczesnym jezykiem. Mozesz tesz skorzystac z programow multimedilanych. Calkiem niezle tytulu to Euro ++, Profesor Henry, SuperMemo, Tell me More. Nie wiem, do kiedy musisz sie zdecydowac, ale chyba masz jeszcze troche czasu. Uczyc sie zacznij od dzis (chocby robiac te testy czy cwiczenia na flo-joe). Do czerwca tez nie zostalo zbyt wiele czasu. Grunt to motywacja :)
Nie zycze Ci tego, ale jesli oblejesz w marcu, raczej nie poznasz wynikow przed zapisami na czerwiec, a wtedy zostanie tylko grudzien. Tydzien to bardzo malo by sie zdecydowac, trzeba wziac pod uwage tez to, ze w sytuacji stresowej (czyli egzaminu) przewaznie wszystko idzie gorzej, a i Cambridge nie jest dla nas laskawe i co rusz nas czyms zaskakuje (raczej niepozytywnie). Rzeczywiscie, dobrym pomyslem jest zrobienie testow. Slabym wynikiem Use od English sie nie przejmuj, to rzeczywiscie jest do zrobienia przez te 3 miechy, zobacz lepiej jak idzie Ci reading. To bardzo wazne, dlatego, ze najciezej (i najdluzej) jest nadrobic slownictwo. Wez tez pod uwage, ze "prawdziwe" FCE jest trudniejsze niz w testach czy w ksiazkach. Niestety. Warto zajrzec na jakis starszy test CAE (przynajmniej reading czy listening) bo moze sie okazac, ze to on bardziej odpowieada temu, co mozesz zastac na egzaminie. Nie musisz umiec zrobic tych cwiczen, one sa glupie i podchwytliwe. Grunt, zebys rozumiala tekst i np. potrafila o nim opowiedziec. To by swiadczylo o tym, ze rozumiesz teksty na odpowiednim poziomie :) A potem cwiczyc dopasowywanie paragrafow itp. juz na testach FCE. Nam jest trudno decydowac na jakim jestes poziomie. Moze sciagniesz i zrobisz jakis placement test? np. ten: http://www.idea.info.pl/new_editions/srednia/placement_tests.pdf Jesli ledwo lapiesz sie na pre-intermediate daj sobie spokoj. Nie wiem jakie sa Twoje zdolnosci jezykowe, ale prawdopodobienstwo zdania jest niewielkie, a jesli oblejesz dyplom otrzymasz najwczesniej za rok (czyli po grudniowej sesji). Poczytaj na tym forum o SuperMemo. Jedyny pakiet jaki jestes w stanie przerobic (i mysle, ze wystarczajacy do FCE) to Basic English. Mozesz o nim poczytac tu: http://supermemo.pl/index2.php?top=3&did=56&ppid=58&tid=7 Przerabiajac po 40-50 slow dziennie zdazysz z cala baza przed egzaminem, a Twoj slownik wzbogaci sie/utrwali 3000 slow. To wcale nie jest malo. Dobrze by bylo rowniez, gdybys do tej bazy dodawala nowe slowka, ktore pojawia sie w tekstach, testach, podreczniku. W ten sposob wymiernie wzbogacisz swoje slownicwto, a to na pewno zaprocentuje.

Ja na Twoim miejscu zaopatrzylbym sie :
- w jakas ksiazke do gramatyki - wszystkie rownie dobre, zalezy co komu podchodzi - FCE Language Practice M. Vince, English Grammar in Use Murphy'ego, FCE Use of English Virginii Evans lub taka niebieska ksiazka gramatyczna do FCE wyd. Longman. Kazda z nich ma swoje wady i zalety, ale z pewnoscia pomoze Ci sie przygotowac. Wersja oczywiscie z kluczem.
- SuperMemo Basic English
- rzeczywiscie, jakas ksiazka do Listeningu by sie przydala, tylko ze ja takowej nie znam (popytaj w ksiegarniach, bylo jakies Listening & Speaking)
- testy. nawet dosc duzo. Poszukaj na necie, jest tego na peczki. Ale "ksiegarniane" tez sa pozycja obowiazkowa ze wzgledu na ich wiarygodnosc. Ja raczej zakupilbym FCE Tesbuilder - Test that teach ;) i Cambridge FCE Past Papers (ostatnie, numer 5? w kazym razie, zeby byly jak najswiezsze, bo egzamin z roku na rok jest trudniejszy), z kasetami. Wiem, ze drogo, ale powtorka egzaminu kosztuje jeszcze wiecej. No i z kluczem :) Poszukaj uzywanych tu na gieldzie, albo nawet kserowek, sprobuj pozyczyc...
- kursowka - nie wiem, czy pojdziesz na kurs czy bedziesz miec prywatne lekcje (zdecydowanie odradzam to pierwsze a polecam to drugie - mozesz pracowac bez porownania szybciej). Moim zdaniem niezly jest FCE Masterclass albo Missiom FCE, obie czesci (pierwsza jest na poziomie Intermediate, druga Upper wiec jakbys je obie przerobila, albo przynajmniej 1,5 byloby dobrze, nawet bardzo).

No i wszelkie slownictwo dopisuj do bazy SM, z tego naparwde sie latwo szybko i skutecznie uczy :) Nie znam Twoich zdolnosci jezykowych (a kazdy ma je rozne), ale wydaje mi sie, przy bardzo duzym wkladzie wlasnej i lektora pracy mozesz zdzialac cuda. Mozesz poswiecic 3-4 h dziennie na nauke? Razy 100 dni daje ok. 350 h nauki - wysarczajaco by zdac FCE z poziomu pre-intermediate. Policz,przekalkuluj, znajdz dobrego nauczyciela ktory oceni Twoje mozliwosci. Nikt z nas nei jest w stanie tego zrobic. Zastanow sie rowniez jak bardzo jestes zdeterminowana - narzucenie takiego tema nauki moze badzo latwo zniechecic i nie dasz rady przerobic i przyswoic tego wszystkiego. Ja trzymam mocno kciuki i zycze powodzenia.
ale musisz sie zdecycowac do 10 stycznia !!! wiec lepiej pospiesz sie z decyzja
ja sie dolaczam do glosow poprzednikow jesli chodzi o metody nauki
>ale musisz sie zdecycowac

Oj, nie wiedziałem, że egzaminy Cambirdge wymagają aż takich poświęceń :-)
Dzięki za wszystko. Czytam uważnie i proszę o więcej.
Napisz jak sie zdecydujesz. I jak ida testy :)
Testów jeszcze nie robiłam, mam masę pracy- dopiero jutro będę mogła. Ale jestem nastawiona na czerwiec. Właściwie najbardziej boję się samej formy tego egzaminu, bo nie wierzę, żebym była na niższym poziomie. W końcu FCE potwierdza znajomość języka na poziomie trochę bardziej jak podstawowym. Wszystkim dziękuję, że zechcieli napisać te parę słów. Dzięki za linki do stron. Pozdrawiam. Ale nadal proszę o informacje, będę tu jeszcze zaglądać.
Troche bardziej jak podstawowym? Ja będąc na poziomie FCE spokojnie sobie czytam niemal każdy tekst po angielsku. Rozumienie TV też nie sprawia mi najmniejszych problemów, nie rozumiem jedynie pojedyńczych słów raz na jakiś czas ;)
jeżeli chodzi o "śmieszne" uczenie się języków to coś o tym wiem... tak jest u mnie z niemieckim ucze się go 6 lat i umiem powiedziec Ich bin da... a mimo to mam bdb.... i wiem doskonale że jeśli mialabym zdawać jakis egzamin z niemieckiego to bym nie podołała.... Bardzo rzadko to piszee ale.... według mnie powinnas sie wstrzymac...FCe to nie taki banał znowu, sama zdawałam rok temu i wiem..na szczęście zdałam..ale troche zachodu mnie to kosztowało
Och, Alfo i Omego. To, że oglądasz filmy w wersji oryginlanej to nie jest jakaś rewelacja. Gdyby tylko o to chodziło, nie bałabym się podchodzić do egzaminu marcowego
Sam sobie przeczysz. Wcześniej napisałeś że:
"mówię bardzo dobrze, trochę gorzej z rozumieniem ze słuchu, gramatyka- słabo"
Więc skoro oglądanie filmów to dla Ciebie pestka to jakie masz problemy z tym rozumieniem? Przecież listeningi na egzaminie są niepomiernie łatwiejsze niż teksty w normalnej TV. Chodzi nie tylko o łatwość tekstu ale również o klarowność i szybkość mowy.
A skoro mówisz BARDZO dobrze to jak może być u Ciebie słabo z gramatyki? Nie da sie mówić BARDZO dobrze niegramatycznie ;)
Jeśli miałeś na myśli nieznajomość nazw różnych rzeczy np. Future perfect in the past to nie masz sie czym przejmować.
Nie trzeba sie tego badziewia uczyć. Poza tym jak sie mówi bardzo dobrze to na wyczucie sie wiem gdzie co użyć. A nauczyć sie nazw i kilku regułek to jest chwila.
No cóż, widzę że założycielka postu jeszcze żadnego testu nie zrobiła... Jeśli nie ma czasu na zrobienie testu sprawdzającego, to co dopiero na przygotowanie się do egzaminu...
Ja natomiast zrobiłam sobie ten test http://www.idea.info.pl/new_editions/srednia/placement_tests.pdf
i wyszło mi 51/60, 42/60 i 38/60 zatem załapałam się na poziom Upper Intermediate. Co prawda ledwo ledwo, ale zawsze. W sumie zastanawiam się, czy moge już po tym tescie śmiało twierdzić, że znam gramatykę na poziomie intermediate? Ten test nie wydawał mi się zbyt trudny, przynajmniej jeśli chodzi o zagadnienia które już znam.
Skor lapiesz sie na upper to znaczy, ze powinnas korzystac z podrecznika na poziomie upper oznacza, ze podrecznik (wiec i poziom) intrmediate za Toba, a wiec mysle, ze smialo mozesz tak powiedziec :) Tym bardziej, ze w gramatyce schody zaczynaja sie wlasnie na poziomie upper. A i podrecznik, do ktotego test zostal zrobiony do najprostszych nie nalezy.
Zgadzam się, musisz przede wszystkim dużo ćwiczyć. kup sobie testy do rozwiązywania, nie trać czasu na kolorowe książki (choć i te bywaja pomocne), kasety itp. Oglądaj np. BBC i inne programy anglojęzyczne, możesz kupować prasę angielską. Nie poddawaj się, tylko ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz! Napewno ci sie uda! Tylko decyduj sie, bo jak chcesz zdawać w marcu , to musisz juz od 10-14 stycznia podjąć decyzję i zapisać sie!
P.S. A w ogóle to gdzie zdajesz?
Napisz, kiedy juz sie zdecydujesz i jak juz napiszesz FCE to powiedz nam jak poszło i czy zdałaś! Trzymam kciuki.
Pozdrawiam,
Anne
Temat przeniesiony do archwium.