No....można by się było kłócić:D - bo różnie bywa w różnych przypadkach.
W ubiegłym roku wzięłam się za oglądanie seriali hiszpańskich - na początku się strasznie wkurzałam, że nigdzie nie ma napisów i byłam nawet skłonna kupić wersję oryginalną, ale okazało się, że nie ma jak.
I tak oglądałam bez napisów..... a teraz mi to nie przeszkadza - bardziej się skupiam na tym co słyszę i mimo, że wielu rzeczy nie rozumiem to przeskok z nierozumienia do rozumienia był dosyć szybki. Napisy rozleniwiają:)
Po angielsku nigdy nie oglądam z napisami (wyjątkiem był "The Wire" - tam to mieli język....) - nie jestem w stanie powiedzieć ile nie rozumiem, bo na tym się kompletnie nie skupiam - po prostu jak rozumiem co mówią to nawet nie zauważę, że jakiegoś słowa czy zwrotu nie zrozumiałam.
A co do seriali na poziomie intermediate.... ja zawsze polecam Desperate Housewives:) - bardzo fajny język dla uczących się.