Nauka angielskiego w USA - ciag dalszy

Temat przeniesiony do archwium.
Witam!

Jest to juz moj kolejny post dotyczacy nauki angielskiego przez osobe, ktora mieszka w USA czyli mnie. Otoz totalnie brak mi motywacji do przeczytanie chocby jednej czytanki czy nauki 1 slowka. Mam juz wakacje wiec czasu mam az nadto, ale nie o to chodzi, calymi dniami przesiaduje przed komputerem wlepiony w monitor, bo zadnych kolgow, z ktorymi moglbym wyjsc nie mam, przez to zupelnie nie mam motywacji, wiem, ze jezyk przyda mi sie bo przeciez chodze do szkoly, ale nie mam pojecia jak mam sie uczyc, jak zaczac. Wizja tego, ze zajmie mi to pare lat, doslownie przeraza mnie, a to iz nie mam znajomych, ktorymi moge czasem wyjsc, calkowicie pozbawia mnie checie do zostania tutaj i kontynuowania nauki, na dzien dzisiejszy wolalbym wrocic do Polski bo tam przynajmniej moge swobodnie gadac z kumplami nie zastanawiajac sie co i jak powiedziec. Jesli Wy tak mieliscie to jak sobie z tym poradzic? Juz nie wiem co robic. Z gory dzieki za odpowiedz!
Witam wzajemnie.
Moga byc rozne przyczyny ktore powoduja brak motywacji do nauki. wiec to jest moj taki ogolny poglad. Moze myslimy ze oprocz checi niczego Ci nie brakuje. W USA wiele rodzin z dziecmi sie przeprowadza z jednej dzielnicy do innej lub do calkowicie innego miasta. Dzieci znajduja nowych przyjaciol kolo nowego miejsca zamieszkania i w nowej szkole. Czesto w szkolach sa programy po godzinach dla tych ktorzy maja trudnosci z zaklimatyzowaniem sie. Maja tez w szkolach osoby ktore moga poradzic n/t trudnosci w nauce i.e. motywacji. W Kanadzie jest podobnie ale znam ludzi w stanach /Polakow ale nie tylko/ i troche sie orientuje. Czy masz jakiekolwiek inne zainteresowania np. sport, muzyka, teatr, film itp. Moze sa grupy do ktorej mozesz wstapic i poznac nowych kumpli.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa