10.000 słówek w ... 7 miesięcy?

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 59
poprzednia |
Żaden lektor ani nawet native nie wleje nikomu do głowy słownictwa.
Tak więc i tak cała praca spada w tym wypadku na "ucznia".
Dlatego mam proste pytanie i oczekuje konkretnej odpowiedzi od osób, które w krótkim czasie chciały przyswoić "większą" część materiału :)

Zakładam sobie, że w czasie od czerwca 2012 do grudnia 2012 (7 m-cy) będe chciał ogarnąć nieco więcej słówek niż typowy "kursant", którego wysiłek polega na pójsciu na kurs i 0 pracy własnej w domu ...

Wyznaczam sobie przedział MIN i MAX na dany miesiąc, który chciałbym "przerobić" jak również MIN i MAX na czas 7 m-cy.

1 miesiąc: od 990 do 1500
7 miesięcy: od 6930 do 10500

Liczbę MAX traktuje jako górną granicę, bo dla równego rachunku tak właśnie wychodzi ;)

Licznik uruchomie 1 czerwca, ale już teraz zaczne aby potem nie było zaległości ...
Na pierwszy ogień biorę SuperMemo Basic English (ok. 3000) i jak patrzę, pierwszy "tysiąc" za bardzo wymagający nie jest. Po Basic'u zawsze coś się znajdzie - może coś z SuperMemo, Pons albo Edgard.

Czekam na komentarze, i opinię czy nie za wysoko postawiłem sobie poprzeczkę.
Dziękuje :)
same slowa nic Ci nie dadza, bo musisz nauczyc sie jak uzywac ich w zdaniach.
Owszem, ale słówka chce znać przed wertowaniem samouczków :)
Obok słownictwa chce przerabiać właśnie takie kursy do samodzielnej nauki.

Poza tym znalazłem takie coś ...

Basic English -
Cytat:
Pracując z SuperMemo kilkadziesiąt minut dziennie będziesz w stanie przyswoić cały zakres słownictwa zawartego w pakiecie Basic English nawet już w 3 miesiące.

No ja wierze, że da się w 2 - w końcu "kiedyś" zdałem mature z ang. ;)

Advanced English Speed up! -
Cytat:
Dzięki metodzie optymalizacji powtórek SuperMemo, cały materiał pakietu (ok. 20.000) może być zapamiętany nawet w okresie poniżej dwóch lat.
no ja nie wiem... zebys sie tylko nie zniechęcił. Moze lepiej wyznaczac sobie małe cele. zresztą ucz sie w ten sposób a po miesiącu zobaczysz czy dajesz radę.Dobrze ze masz juz jakieś podstawy języka bo jak napisałes zdawałes mature z angielskiego. Ale moim zdaniem szybciej sie zniechęcisz zanim dojdziesz do celu. Spróbuj znaleśc lepsza metode nauki slownictwa np Metode Szylara bo nauka samych słówek jest strasznieeeeeee nudna. odezwij sie pod koniec grudnia sama jestem ciekawa ;)
Ja korzystam okolo 1,5 roku z Extreme English i mam w procesie nauki niecale 8 tys slowek. Na twoim miejscu nie szedl bym na ilosc ale jakosc. Po jakis 5-6 tys slow zwolnilem tempo nauki bo stwierdzilem ze jest juz coraz mniej slow ktore warto zapamietac z pomoca tego programu. Obecnie ucze sie z pakietu intermediate tylko tych slowek ktore uznam za przydatne reszta oznaczam jako trwale zapamietane. Dodatkowo od czasu do czasu dodaje do nauki niektore slowa z poziomu advance i proficiency.
MadziaDublin
A jeśli odezwę się pod koniec grudnia "napakowany" m.in. wiedzą to co wtedy?
Chyba powiem tylko "who's your daddy?" :>

Joke! :)

komes05
Gratuluje samozaparcia. Podziwiam ludzi, którzy są systematyczni i zorganizowani :)

W ramach tej puli "słówek" powinny znaleźć się również takie elementy jak idiomy i phrasal verbs bo bez tego nawet znajomość pierwszych 500 słówek nie pozwoli zrozumieć wyrażenia "It's raining cats and dogs" :)
Albo inny przykład: "A bird in the hand is worth two in the bush".

Dosłownie xD
Deszcz pada psami i kotami.
Ptak w garści jest wart tyle, ile dwa w buszu.
edytowany przez Sony_84: 14 maj 2012
Wtedy Ci pogratuluje. Ja uczę sie srednio 1[tel]slów na tydzień, więc to tez nie jest zły wynik, ale na początku szło mi zdecydowanie wolniej. Myslę, ze problemem było znalezienie odpowieniej metody. Słówek uczę sie zawsze w kontekście zdania.
Powodzenia w nauce. i pamietaj ze najwazniejsza jest wytrwalość.
Cytat: terri
same slowa nic Ci nie dadza, bo musisz nauczyc sie jak uzywac ich w zdaniach.

To prawda! Moja rada - zamiast SuperMemo Basic English skorzystaj ze słownika wydanego przez SuperMemo World:

"Słownik tematyczny z multimediami EXTREME English" .

Zawiera 3.000 słówek. Do każdego z nich są w nim 2 nagrane zdania przykładowe.

edytowany przez bejotka: 16 maj 2012
Dzięki za rady, choć ja początkowe słówka w liczbie 1000 z tej bazy przerobiłem w 2 dni :P
Ale to wynika z tego powodu, że na początku mamy wyrazy "boy, book, tree, building, soldier, mountain" itd.
To jest właśnie ten program i jest już dość stary...
LINK: http://www.empik.com/basic-english-system-intensywnej-nauki-slownictwa-supermemo-world,84687,multimedia-p

A to co mi polecasz wydaje się bardzo ciekawe więc i temu musze sie przyjrzeć :)
LINK: http://www.supermemo.pl/slownik_extreme_english
I jest tam przykładowa strona, która wręcz zachęca do nauki :)
edytowany przez Sony_84: 16 maj 2012
Wspomne jeszcze o
"Słownik tematyczny z multimediami EXTREME English".
http://www.supermemo.pl/slowniki_tematyczne

Szkoda, że nie nie ma kolejnej części bo to jest poziom A1-B1.
To samo dotyczy też hiszpańskiego.
Ale i tak MUST HAVE ;)

==========

Powiedzcie mi, który poziom oznacza, że jesteśmy średnio-zaawansowani? B1 czy B2?
Poziom B1 to matura podstawowa (PET).
Poziom B2 to matura rozszerzona (FCE).
http://www.cambridgeesol.org/assets/img/content/about/cefr-diagram-large.jpg
edytowany przez Sony_84: 16 maj 2012
Ty to chyba postanowiłeś bić jakieś rekordy 10 tys słów w 7 m-cy, 1000 słów w dwa dni. Moze lepiej postaw na jakość w nauce a nie ilość słów.
Rekordów nie będę bić ale nie zamierzam stracić na jeden język 5 lat.
Nie będę reklamował konkretnej szkoły, ale jest taka, w której nauka trwa aż 10 semestrów, czyli 5 lat...
Uważam, że można zrealizować to 2 razy szybciej, no i w takich szkołach są jeszcze przerwy (wakacje/ferie).
A co do słownictwa z tej pierwszej puli, to są to takie słówka, które nawet w nocy o północy po pijaku powinno się znać bez zająknięcia ;)
Dalej tak łatwo i tak szybko nie będzie.
edytowany przez Sony_84: 16 maj 2012
To ja sie ide pociac, bo juz 28 lat stracilam na jeden jezyk.
oczywiście ze sa słówka wazne i wazniejsze, ale musisz pamietac o tym, ze czasem mozesz zapomnieć słówek tak szybko jak się ich nauczyłeś. dlatego zamiast uczyć sie kolejnych słów zeby odhaczyć kolejne 2000 ważne jest aby utrwalac te, które juz znasz np poprzez czytanie książek. A ucząc sie w szkole językowej nikt Cię nie zmusza aby robić wakacyjna przerwe od nauki.
użytkownicy forum muszą mieć ubaw słysząc jak pięknie zamierzasz zmarnować tyle czasu. po takiej kuracji będziesz znał suche 3-6-9 k słówek o ile nie padniesz po drodze i nic więcej. nie będziesz rozumiał kontekstu który czytasz. nie będziesz rozumiał najprostszych rzeczy które słyszysz. tak, mówił też nie będziesz. najgłupiej zmarnowane 7 miesięcy nauki jakie można sobie wymyślić. weź lepiej człeku codziennie poświęć czas na słuchanie chociażby podcastów eslpod, audycji voa learning english, czy nawet bajek dla dzieci. będzie to sto razy ciekawsze, dwieście razy szybsze i tysiąc razy efektywniejsze.

podziękujesz za 7 miesięcy za najlepszą radę jaką tutaj dostałeś, albo będziesz pluł sobie w brodę, zrobisz jak zechcesz.
edytowany przez ev2x: 25 maj 2012
Już teraz dziękuje za konstruktywna krytyke. Ale może troche za mocna? Bo kto powiedzial, ze nie zmienie swojej koncepcji?
Wydalem w tym tygodniu ok. 200 zł na wielką gramatykę jezyka angielskiego, na czasy gramatyczne w testach, na zbior frazali i idiomów w przykładach i z nagraniami rodowitych Brytyjczyków etc.
I to jeszcze nie wszystko co mam na liscie zakupow.
Mierze wysoko, ale mysle że racjonalnie - do konca roku chce ogarnac poziomy A1, A2, B1.
Nie jest to dla mnie "nowy" jezyk, bo jak pisalem wyzej kiedys zdawalem stara mature ustna z anglika, wiec musialem miec wtedy te poziomy ogarnięte...
Na rok 2013 zostawiam poziom B2 ale wszystko wyjdzie w praniu :)
Mnie słówka przychodzą łatwo. No i co z tego? Jestem w trakcie Henry'ego 3-4 i uczę się rozumieć. Rozumiem nieźle pisane, słabo ze słuchu. I powiem Ci, że mam w oczach łzy wściekłości, kiedy widzę tekst w którym KAŻDE słowko znam, tylko za nic nie wiem, o co w nim chodzi. Byłabym szczęśliwa gdybym po 5 latach mogła powiedzieć, że znam język. Cóż, powodzenia Ci życzę.
Nie dziękuje gloksynia :)
Jeśli chodzi o Henrego to chętnie bym kupił cały pakiet - w Empiku 200 zł, na allegro za ok. 150 zł.
Ale ma on kilka lat już. Może znajde kogoś, kto ma wersję 6.0 a jeśli wyjdzie 7.0 to na pewno kupie.
edytowany przez Sony_84: 25 maj 2012
widać tak musi być. po przejściu procesu "jak się uczyć i dlaczego nic mi to nie daje" zaczniesz się uczyć naprawdę.
i nie. po 7 miesiącach wkuwania czerstwych wyrazów nie będziesz na poziomie b1. na a2 pewnie też nie.
pozdrawiam i wytrwałości życzę! tymczasem za odbębniony kolejny 1k słówek ^^
Zarejestrowałaś się tu dziś w jakim celu? Żeby pouczać innych, nabijać się czy o co kaman?
Uważasz, że przeciętna osoba, nie jest w stanie opanować 3 tys. słówek w mniej niż pół roku?
Na pudełku od SuperMemo jest napisane, że wystarczą 3 miesiące.
Albo "na poziomie podstawowym wystarczy 20 minut dziennie, aby w ciągu pół roku opanować język angielski na poziomie A1-A2 według skali Rady Europy."
20 minut to może dla "niedzielnego" ucznia wystarczająco.

UWAGA - wklejam coś, tylko nie doznaj szoku!
„Wszelkie statystyki pokazują, że potrzeba znać ok. 1000 słów, by komunikować się w języku obcym, 3000 słów, żeby rozumieć 90% wszystkiego, z czym można mieć do czynienia, a 7000 słów, aby posługiwać się językiem obcym na poziomie zaawansowanym.”

Jeśli masz jeszcze jakieś świetne rady, to może mnie i innych oświecisz?
Sam uczę się hiszpańskiego od czterech lat i zdałem DELE Intermedio, który jest odpowiednikiem FCE. Przez jakiś czas uczyłem się słówek z "Profesorem Pedro 6.0", ale kiedy przerobiłem cały materiał w nim zawarty, zacząłem czytać książki po hiszpańsku i w ten sposób pogłębiałem swoje słownictwo. Z doświadczenia wiem, że słówka poznane w kontekscie lepiej wchodzą do głowy, ale moim zdaniem jest wiele takich, które bez przeszkód można wkuć bez żadnych ceregieli. Ucząc się hiszpańskiego przyjąłem sobie pułap 25-30 słówek dziennie. Jednak kluczem do tego, by się nauczyć wcale nie jest sam proces wkuwania danej ilości slówek, ale POWTARZANIE. Staram się powtarzać nowo poznane słówka jak najczęściej i dopiero po jakimś czasie, kiedy wiem, że na pewno będę je pamiętał, przestaję powtarzać i powracam do nich po dłuższym czasie. Z własnej autopsji wiem, że wkuwanie słówek "na ilość" nijak ma się do jakości. Lepiej nauczyć się 20-30 słówek na dzień, niż 60 i na drugi dzień nie pamiętać nic. Jeśli jesteś na zaawansowanym poziomie znajomości języka, polecam czytanie literatury w oryginale. Ja sięgam po "lekkie" powieści. KIedyś na pewno wezmę się za coś ambitniejszego, no, ale wszystko w swoim czasie. Cierpliwości i wytrwałości! Powodzenia! :)
Trochę chaotyczna ta moja wypowiedź, wybaczcie :)
¡Hola, muchacho! ¿Tienes un rato libre? Entonces, ihasta la próxima! (na gg) ;)
¿A que hora regresas del trabajo? :)
nie martw się nie jesteś pierwszą świeżynką która skupia się nad odfajkowaniem kolejnej kolumny z wyrazami myśląc że w ten sposób określi swój poziom. słówka poznawane bez kontekstu najlepiej zaczerpniętego z żywego języka to możesz sobie w ogródku zakopać. nawet swoje "zaawansowane 7k" na nie wiele zda się. chwila moment CNN używa w swoich programach ok. 20.000 słów i zwrotów więc musisz spędzić nad listą słówek nie 7 a 14 miesięcy. wtedy będziesz już prawdziwym mistrzem poziomu c2 he he.

Cytat: Sony_84
UWAGA - wklejam coś, tylko nie doznaj szoku!
„Wszelkie statystyki pokazują, że potrzeba znać ok. 1000 słów, by komunikować się w języku obcym, 3000 słów, żeby rozumieć 90% wszystkiego, z czym można mieć do czynienia, a 7000 słów, aby posługiwać się językiem obcym na poziomie zaawansowanym.”

to właśnie uczucie, którego doznasz stwierdzając, że te 7000 słów wyryte z kolumny pozwoli Ci zrozumieć 15% tego co czytasz, 5% tego co słyszysz i 100 wyrazów, które będziesz potrafił praktycznie zastosować w zdaniu ^^

http://edition.cnn.com/2012/05/24/studentnews/sn-transcript-fri/index.html
10-minutowy materiał, mocno okrojona wersja CNN wraz z transkrypcją, przygotowana dla uczniów szkół i uczelni. wróć za 7 miesięcy i przekonaj się ile rozumiesz z realnego języka "znając" 10k słówek pozyskanych z kolumny z wyrazami. dziękuję, dobranoc.
edytowany przez ev2x: 25 maj 2012
Czy ja gdzies napisalem, że startuje w jakiejs olimpiadzie? o_O Co chcesz udowodnic?
Nie od razu Kraków zbudowano, więc może dasz sobie na wstrzymanie.
Jeśli już tak bardzo chcesz coś poradzić, to lepiej napisz z czego korzystać, jak się uczyć, jaką metodą i co tam jeszcze wolisz dodać, ale konkretnie jeśli już.

Tam gdzie mieszkam jest jeszcze dzień przez kilka godzin, ale ok, dobranoc ^^
I czekam na odp.
edytowany przez Sony_84: 25 maj 2012
no dobrze przyjacielu, postaram się krótko. nie ma idealnej metody, może być tylko odpowiednia dla Ciebie. nie znam jednak nikogo, kto poznałby język bezsensownie ucząc się listy przypadkowych słówek. sorry.

najprościej zapoznać się i zastosować:
http://libsyn.com/media/eslpod/Bonus.mp3
http://thelinguist.blogs.com/how_to_learn_english_and/2005/10/a_language_lear.html

to wszystko. nie trać czasu nad odfajkowywaniem kolejnych słówek, na rozmyślaniu "jak to będzie fajnie jak poznam kolejne 2k nowych wyrazów", itd. skup się na słuchaniu i czytaniu. jak najwięcej. poświęć wszystkie siły na samym procesie nauki i całkowitym zanurzeniu w języku. wszystko inne to strata czasu.

Źródła? Internet pęka w szwach od dobrych materiałów. Lubisz brytyjską odmianę angielskiego? nie ma problemu: http://www.bbc.co.uk/worldservice/learningenglish/
wolisz american english? odwiedź: http://www.eslpod.com/website/index_new.html albo http://learningenglish.voanews.com/ a może http://spotlightradio.net/ bardziej Ci odpowiada.
wszystko z pełną transkrypcją oraz czytane 1/3 wolniej. nic nie opłacasz, wszystko jest za darmo. za trudne? zacznij czytać bajki dla dzieci. czytasz stronę po kilkanaście razy, nad wyrazem zapisujesz tłumaczenie nowych słówek, wymowy uczysz ze słownika http://dictionary.cambridge.org/ rytm zdania i akcenty z audiobooku. i powtarzasz, powtarzasz, powtarzasz, jak kolego wspomniał wcześniej.

dobrym pomysłem może być też stworzenie bazy danych, ale własnej! wklepujesz nowe słówka opierając się na przerabianych materiałach, ale z całym zdaniem, a jeśli wymaga tego kontekst to nawet akapitem.

i najważniejsze. nastawienie "nie zamierzam stracić na jeden język 5 lat" do niczego nie prowadzi. owszem, zamierzasz. zamierzasz uczyć się języka całe życie. i tyle mniej więcej Ci to zajmie. rozumienie kontekstu, akcent, itp. to rzeczy, które zmieniają się w trakcie lat nauki. osoby które przeszły drogę c1-> realne c2 opowiedzą Ci ile lat zajmuje ten proces.

pzdr i amen! podziękujesz innym razem.


edytowany przez ev2x: 25 maj 2012
Cytat: Sony_84
UWAGA - wklejam coś, tylko nie doznaj szoku!
„Wszelkie statystyki pokazują, że potrzeba znać ok. 1000 słów, by komunikować się w języku obcym, 3000 słów, żeby rozumieć 90% wszystkiego, z czym można mieć do czynienia, a 7000 słów, aby posługiwać się językiem obcym na poziomie zaawansowanym.”

hehe nie wierz w to. 1000 słów nie wystarczy aby komunikowac sie w jezyku angielskim, no chyba, że chcesz zapytac o godzinę. a 3000 słów nie pozwoli na rozumienie 90% z czym ma sie do czyniania. Gdyby tak było to znałabym juz 2 a nawet 3 języki. To nie jest tak proste. Ja kiedys tez myślałam ze jak poznam 3000 słow to bede juz rozumiala bez problemów a potem sie rozczarowałam. Każdy na początku myśli, ze jesli poświeci duzo czasu na nauke to efekty przyjdą szybko ale gwarantuje Ci, ze tak nie jest i mysle, ze szybko sie przekonasz, ze im dalej tym trudniej i im wiecej bedziesz sie uczył tym bardziej bedziesz świadomy jak malo jeszcze wiesz. Ale pewnie minie jeszcze troche czasu zanim sobie to uświadomisz.
HAHAHA koń by się uśmiał tak to żałosne.

Cytat: Sony_84
choć ja początkowe słówka w liczbie 1000 z tej bazy przerobiłem w 2 dni :P

Cytat: Sony_84
Wszelkie statystyki pokazują, że potrzeba znać ok. 1000 słów, by komunikować się w języku obcym,3000 słów, żeby rozumieć 90% wszystkiego, z czym można mieć do czynienia, a 7000 słów, aby posługiwać się językiem obcym na poziomie zaawansowanym.”

LOL, no i jak ci idzie owa "komunikacja"? HAHA. Gość myślał że nauczy się 10000 słów ze słownika i będzie cacy. Gratulacje. Plus 3 do wytrwałości i humoru. Inteligencja -14.
edytowany przez AdamMMn: 29 maj 2012
Are you shitting me? What a wanker 0_o
Chyba sam się uczysz ze słownika od litery A do Z =)
Boshee :/ And now... bite me :)
Idź przygłupie, wyśmiali cie i teraz strugasz cwaniaka. Przejrzyj słownik albo wróć za 10 lat jak wbijesz na poziom A2 buhehehehe.
edytowany przez AdamMMn: 30 maj 2012
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 59
poprzednia |

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie