Problem z listening'iem

Temat przeniesiony do archwium.
Cześć,

Jak wynika z tematu mam problem ze słuchaniem. Języka faktycznie uczę się od roku. Wczęśniej 4 lata w szkole co mi dało praktycznie tylko podstawy. Od ponad roku uczę się od 2 do 3 godzin dziennie. Na początku korzystałem z książek, teraz używam tylko audiobooków se stanów. Codziennie czytam 5 - 7 i więcej stron takiej siążki, tłumaczę nieznane słowe, słucham kasety, powtarzam za kasetą. Kiedy przeczytam stronę i posłucham jej na kasecie rozumiem prawie wszystko. KIedy jednak włączę radio, film, bądź jakąś telewizję angielsko języczną rozumiem prawie nic. Jakieś pojedyncze wyrazy i to wszystko. Przeczytałem już w ten sposób 2 książki, prawie 700 stron, do tego przesłuchałem 11 kaset kilka razy. Dlaczego nie potrafię tego złapać? W czym jest problem? Być może to mało treningu ale chciałbym się spodziewać choć najmniejszego efektu jednak efekt jest wg. mnie żaden, praktycznie taki sam jak sprzed roku. Co o tym myślicie, może jesteście w stanie coś poradzić? Bardzo mnie ten problem zniechęca, proszę o radę.
Mam znajomych którzy uczą się krócej ode mnie i rozumieją wiecej niż ja. Gdzieś popełniam błąd, nie wiem gdzie.


Pozdrawiam,
Simon
Witam tez ucze sie sam.
Ja miałem podobny problem ale rozwiazanie jest proste. Nastawiaj sobie najtrudniejsze audcyje im szybciej mowia - tym lepiej. W koncu cos zaczniesz wylapywac cos. A potem jak ktos cos powie wolniej - spokojnie zrozumiesz.
Nastawiaj sobie BBC jak jestes w domu na 5 h a w tle rob cos innego. Stawiaj na rozne wymowy.
Poza tym praktyczna rada jest to, zebys nie probowal wylapac poszczegolnych wyrazow tylko skupil sie na skali makro. Caly tekst audycja. Nie strzepy. Na poczatku nei da sie tego wcielic w zycie ale potem - tak.
Nawet jak czyatsz czytaj z bbc w tle.
Człowieku, take it easy!!! Po tak niedlugim czasie nauki (nawet wytezonej) nie jestes w stanie zrozumiec w stu procentach wiadomosci czy innych audycji! Serio! Moja rada: just keep on working and I'm SURE You'll see results WITH TIME. Because time is essential in learning any language :)
Good Luck!
Ok, wiec nową metodę nauki słuchania wcieliłem w życie z dniem 1 stycznia 2006. Słucham teraz 6 godzin w pracy, oprócz tego włączam na noc radio. Słucham prawie nonstop. Po prawie 3 miesiącach efekt jest żaden :-). Rozumiem na poziomie do 10% czyli prawie nic. Mały drobny postęp może być taki, że potrafie w większości przypadków w sposób poprawny zapisać słówka angielskie zapisem fonetycznym co mi się wydaje już powoli jako paranoja. Czytam wyraz, umiem go wymawiać, zapisać fonetycznie ale jak go słyszę mój mózg kompletnie go nie rozpoznaje. Czy jest może jakaś specjalna grupa jednostek, które podobnie jak ja są wyjatkowo odporne na słuchanie?

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa