Ja też się czasem zmuszam, ale tak jak w sporcie, żeby osiągnąć efekty trzeba czasem kilku lat regularnej, ciężkiej pracy. Tym się ludzie różnią, że jednych na to stać mentalnie, a innych nie.
Korzystanie z programów wyznaczających powtórki takich jak eTutor, SuperMemo, Prof. Henry, Anki wymaga dużo dyscypliny, za to przynosi wymierne efekty. Statystyki dają twarde dowody na to, że jest jakiś postęp. Możesz regulować sobie ilość powtórek dziennie poprzez dodawanie mniejszej ilości do procesu nauki.
Ja wolę używać Anki, bo sam sobie dobieram materiał do nauki i robię bazę z artykułów, książek, filmów. Dzięki temu zawsze po jakimś czasie mogę przeczytać, obejrzeć dane źródło i zobaczyć jaki postęp zrobiłem. To jest motywujące. Można za pomocą dodatków robić świetne bazy z filmów. Taka nauka jest na pewno ciekawsza, niż z jakimś przypadkowym materiałem. Masz o tym filmy na youtube.
Poza tym korzystanie z programów powinno być tylko częścią procesu nauki. Ja staram się, żeby to było mniej więcej pół godziny dziennie. W zależności od materiału, to jest od kilkudziesięciu do 200 powtórek dziennie. Choć miałem dni gdzie robiłem po 500, ale to był stary materiał, już dobrze utrwalony. Reszta to powinno być oglądanie, słuchanie, mówienie, pisanie.