Olimpiada 2012/2013

chociaż pewnie wtedy nie było by tych skrótów. trudno :)

Kwalifikacja do etapu okręgowego

2[tel]

Komitet Główny 37. Olimpiady Języka Angielskiego informuje, że do etapu okręgowego zakwalifikowano uczniów, którzy z testu szkolnego otrzymali 39 punktów i więcej.

Wow, to musiałbym mieć dwa razy tyle punktów :D

W przyszłym roku będzie lepiej :) Ja mam 39 albo 40 więc fuksem mi sie udalo...
W każdym razie gratuluje wszystkim ! :)
M.

cudnie. a ja nadal nie wiem bo mój świetny nauczyciel nie chciał mi powiedziec ile dostałam punktów.

Gratuluję wszystkim, którzy się dostali :)
Ja również się dostałam, myślałam, że będę się uczyć, ale ogrom materiału mnie przeraża. :( Mogą zapytać dosłownie o wszystko, w końcu to ocean. Wkurza mnie HK.
W tamtym roku byłam w ustnym w 2 etapie, ale pomimo moich usilnych starań i godzin wcześniejszej nauki nie przeszłam niestety do finału... Stres mnie zjadł.

Hej;-) Jestem tu nowa;-) też dostałam się do II etapu i chciałam zapytać Was jak się przygotowujecie? Pod względem językowym wiem- nieśmiertelne testy Krzyżanowskiego;-) a jak pod względem kulturówki? Z jakich książek korzystacie? I wybraliście już lektury z amerykańskiej i angielskiej?

Najlepiej załatwić sobie książki, które podano w bibliografii. Jednakże dość ciężko je dostać. A z literatury to już mam przeczytane w większości, chociaż boję się, że nie będę pamiętać wszystkich szczegółów. A tak na marginesie, w którym okręgu piszesz II etap?

II etap mam w Krakowie. A czytałaś te wszystkie wybrane książki? Bo rozumiem ze mamy wybrac 3 z amerykanskiej i 3 z angielskiej i je przeczytac, tak?

Ja w Lublinie. Tak, dokładnie, wybierasz te, które chcesz przeczytać, albo po prostu te, które jesteś w stanie dostać.

Aha ok dzieki. Faktycznie bardzo ciężko zdobyc książki, ktore oni podają, większości w ogole nie można dostać. Udało Ci się jakies zdobyc? Bo ja niby mam jakies do literatur itp ale nie są to te tytuły które oni podali

Niestety ja również mam trudności ze znalezieniem tych tytułów, ale najbardziej prawdopodnobne źródło to chyba chomik. Poza tym literatury i sztuki nie jestem w stanie się nauczyć, więc chyba zostanę przy ważniejszych rzeczach a w reszcie będę liczyć na łut szczęścia.

No myślę, że tego jest tak dużo, że nie da rady nauczyć się tak dobrze, bo sama historia to temat woda a niewiadomo co sobie umyślą. Jestem ciekawa jak bedzie wygladał ten ustny, czy bedą pytania szczegółowe z literatury, ktora sie wybrało i wgl..ehh masakra boje sie ze nie zdąze z tym wszystkim

A dużo już umiesz, czy dopiero zaczynasz?

lektury dopiero zaczynam, niestety kulturówke tez:-/ a ty?

Niektóre lektury mam już przeczytane, z tamtego roku, a z kulturówki to prawie nic..

Uff.. w sumie mnie pocieszyłaś;-) a czy opracowywałaś jakoś te lektury, w sensie że np. coś o nich sobie pisałas czy analizowałaś czy tylko przeczytałas?

Przeczytałam i mam jakieś streszczenia, bardziej czy mniej szczegółowe, oglądałam też adaptacje, jeśli tylko były dostępne.

A jakie wybrałaś lektury?

J.M. Coetzee - Disgrace
Kazuo Ishiguro - Never let me go
Daphne Du Maurier - Rebecca
Kate Chopin - The Awakening
Junot Diaz - Drown
i jedna mi jeszcze zostaje. Z powyższych NIE polecam "Disgrace" ani "Drown". Ani to zbyt ciekawe, ani pouczające. A Ty masz coś z tego, czy zupełnie inne?

Takie same mam tylko- Kazuo Ishiguro - Never let me go. Tez mam Daphne Du Maurier ale inny utwor- My cousin Rachel. Przeczytaałas juz wszystkie pięć?

Cztery z nich przeczytałam prawie rok temu - pasuje mi je odświeżyć, bo szczegółów za bardzo nie pamiętam. Nie wiem dlaczego, ale jak mam się uczyć z historii, to mnie tak odpycha, że nie mogę się zmobilizować...

Ja na razie jestem na etapie opracowywania lektur;-( A jak wogle wyglada ten ustny, bo bylas rok temu? Tam pytają tylko o te opracowane lektury czy tez o historie czy cos?

Owszem, byłam, ale z tego stresu nic nie mogłam zbytnio z siebie wydusić. Z Never let me go spytali mnie po co kazali im malować obrazy, czyli można powiedzieć, że bardzo proste pytanie, po obejrzeniu filmu już można było odpowiedzieć, a z Drown spytali mnie, które opowiadanie, i dlaczego, najbardziej mi się podobało.

Jest bardzo mało czasu na to wszystko i dziwi mnie ze dali praktycznie tylko miesiąc od ogłoszenia wyników na przygotowanie. Chodzisz do szkoły czy przygotowujesz sie w domu do oja?

Hej! Byłem mile zaskoczony, że jest gdzie pogadać o tej olimpiadzie. Dostałem się minimalnie (40 pkt), więc nie spodziewam się sukcesów w II etapie, ale jakby co, mam jeszcze dwa lata. Szkoda tylko, że wypada akurat w terminie na składanie wszystkich podań na stypendia zagraniczne i wyszło tak, że dopiero teraz zabieram się za lektury... No nic, może i trochę moja wina. ;-)

Chodzę jedynie raz na tydzień na godzinę do szkoły językowej na dodatkową lekcję - więc można powiedzieć, że przygotowuję się sama. Dwa tygodnie zostały, a ja dalej mało co umiem. Ach, mogłam się troszeczkę wcześniej wziąć do roboty...

A na jakim mniej wiecej etapie jestescie? Macie już przerobioną całą kulturowke, historie itp USA i GB?

Witam... jestem w 1 klasie i zakwalifikowałam się do okręgowego z 48 punktami. Na za wiele w druim etapie nie liczę, bo nie miałam czasu zbytnio ani na przygotowanie do cżęści językowej, ani kulturowej, z powodu problemów rodzinnych (to nie wymówka, niestety) i dopiero parę dni temu zwolniiono mnie z lekcji w szkole i siedzę i się uczę. Lektury przeczytałam już dawno, ale ile z nich pamiętam, to inna sprawa. Szczerze mówiąc, zaczynam tchórzyć. Najbardziej boję się sytuacji, w której jakimś cudem dostanę się do ustnego i nic z siebie nie wyduszę... a kulturówki nienawidzę szczerze, przez ten nawał informacji nawet nie mam czasu usiąść porządnie do gramatyki czy słownictwa.

To już się powinieneś cieszyć. Mnie nie zwolnią nawet na jeden dzień, bo małe miasto, a liceum nie jest nastawione na olimpiady.
A poza tym, to do olimpiady podchodzę tylko "żeby wyczuć" - nie mam żadnych nadziei na dalszy awans, ale będę bardziej przygotowany za rok. ;-)