Ponieważ staram się nie pisać tutaj po angielsku, a o to prosisz - post jest w dwóch wersjach językowych. Tłumaczenie nie jest do końca wierne - jako autorka wiem, czy spełnia swoją rolę w zakresie przekazania ogólnej koncepcji, a co do formy/stylu, to nie będę po godzinach robić tego samego, co "w pracy")
[Since I try not to write in English here but you actually request that, this post is in two language versions. Please be aware that the translation contains some licencia poetica - as the author I feel entitled to that, being aware of whether the translation, such as it is, expresses the correct ideas, while as regards the exactness of form/style, I have quite enough of that "at work" and don't feel like paying attention to it in my free time.]
> Mind you, I culled out the example which, I think, explicitly supports our non-native interpretation
Jeden. :) I nawet do odnalezienia via Google. Ciekawie byłoby sprawdzić.jego częstotliwość występowania w korpusie. Oczywiście nawet jeden przykład dowodzi, że ktoś gdzieś tego użył (potencjalnie z dobrym skutkiem), a ja tam lubię nietypowy (statystycznie) uzus i nie spieram się o to, że w ogóle nie można tak powiedzieć (w ramach tej funkcji językowej). Tylko z przyczyn praktycznych proponowałabym na co dzień używać bardziej typowych form.
[AN example i.e. one example. :-) And one that can even be easily found in Google. It would be rather interesting to see how frequent it is in a corpus. Of course, even one authentic example is proof enough that a structure had been used (potentially quite successfully) and I do like statistically exceptional usages - I have no intention of disputing the fact you can use that structure in that function, give the example. However, for practical reasons, I would ordinarily suggest using more common forms.]
> I didn't know that I , as a non-native speaker, had been “banned" from plunging into some ,say linguistic rumination
Nie otrzymałeś żadnego tego rodzaju "zakazu" ode mnie. Ale np. siuniab zwróciła kiedyś słusznie uwagę na ten problem (w nieco innym kontekście, konkretnie kolokwializmów). Nikt nie wyda prawdopodobnie edyktu zakazującego non-native speakers twórczego podejścia do języka, tylko odbiór społeczny może być de facto nieco bolesnyb dla twórcy (począwszy od nauczycieli, na zwykłych współrozmówcach skończywszy).
[You have not been "banned", not by me at least. But I do recall some discussions concerning the problem (particularly siuniab's comments in the context of using colloquial forms). No one is probably going to issue an edict prohibiting the creative use of a language by non-natives, but the actual perception of such creativity may be rather unfavourable, regardless of whether one considers teachers or normal interlocutors.]
> ( where did you get that nice adverb btw ?)
Żebym to ja wiedziała.
[Goodness knows.]
> Something may sound convolutive to us as long as we don't know the exact meaning of it in all its traces but not any longer when we do, right ?:)
To zleży. Konkretnie od miary porównawczej czyjegoś stylu - czy porównujesz go do siebie (i tego co sam wiesz), czy do założonej średniej/użyteczności. Mówiąc bardziej obrazowo - ja też mogę ocenić że mój angielski czy polski jest w danej sytuacji zawiły i trudny, pomimo że go rozumiem.
[Possibly "right" and possibly not. That depends on whether you asses someone's style with reference to yourself (and your knowledge), or with reference to the expected average/required usability. In other words, in a given situation I could judge that my Polish or English is convoluted (compared to the communicative function it is supposed to serve) even though I understand it.]