apel do fachowców....

Temat przeniesiony do archwium.
jest sobie tekst:
"It is my concern to permeate the semitone system with more delicate sound nuances, not to abolish it ... to extend the possibilities of expression already given by the old system."

to cytat pana który mówi o muzyce ćwierćtonowej:/ wiem, temat egzotyczny ale moze ktoś jakoś sprawnie to przełoży.
Moje wątpliwej jakości pomysły to:
Obawiam się jak przeniknąć system półtonowy delikatniejszymi strukturami tonalnymi żeby go nie zakłócić, ale by rozszerzyć możliwości ekspresji wyrażonej już w starym systemie.........:/
albo:
Moja obawa/troska (.....) to przenikanie systemu półtonowego delikatniejszymi niuansami dźwiękowymi tak, żeby go nie obalić..... by rozszerzyc możliwości wyrażania się w starym systemie

pomysłu nie mam........jak mozna jeszcze tłumaczyć 'concern' zeby to zgrabniej brzmiało? ktoś ma jakiś pomysł??
concern + inf nie znaczy "zaniepokojenie", ale "coś ważnego". Z Twoich odpowiedników trochę pasuje tu jedynie "troska"
Na początek proponuję: "Chciałbym...."!
Chciałbym wypełnić system półtonowy bardziej subtelnymi strukturami tonalnymi, a nie doprowadzić do jego zniknięcia... poszerzyć mozliwości ekspresji?? wyrazu??, jakie daje stary system
Inne pomysły: Moim celem jest...", "Dążę to tego, by..., uważając przy tym by go nie roztegować :-)"
Rozumiem, że jesteś pewna terminologii "system póltonowy", "struktury tonalne". Te wyrażenia po prostu przepisałem.
many thanks!
zaczyna to mieć ręce i nogi! dzięki za wskazówki - bardzo cenne:) a te systemy i struktury są w porządku:) tylko tak kijowo się nimi operuje w języku polskim... dużo zgrabniej to brzmi po angielsku co zawsze z żalem przyznaję:/
to wyrażenie "it's my concern...' tak bardzo formalnie mi zabrzmiało że od razu wykluczyłam opcję 'chciałbym' ale właściwie chyba najlepiej tu pasuje.
jeszcze raz dzięki
to wyrażenie "it's my concern...' tak bardzo formalnie mi zabrzmiało
>że od razu wykluczyłam opcję 'chciałbym'

słuszna uwaga. To kwestia techniczna - lubię czasem przetłumaczyć coś w bardzo prosty sposób, żeby zdanie miało sens, a potem dopiero szlifuję styl.
mg, this is how I also do it! But I am just a kid in this field...
und ich bin kein Expert...
Co zrobić, żeby się tak dobrze nauczyć angielskiego jak mg?
ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć ;) Poza tym wydaje mi sie że angielski jest dzidzina w której mg siedzi ;) Cięzko będzie sie tak dobrze nauczyć jeśli angielski to tylko hobby
Znam lepszych. A tlumaczyc lubie (poza tym, ze jest to moja praca). W tej chiwli tlumacze cos o ssakach Polski i bylem niezadowolony z pierwszej wersji tesktu, ale przez 2-3 dni wymyslilem kilka ladniejszych zwrotow i wyrazen, poczytalem troche tekstow w Internecie i juz jestem hepi. Mysle, ze nie warto starac sie, by tlumaczony tekst od razu byl doskonale napisany. Nawet jezeli tlumacze tekst do oddania w tym samym dniu, robie wersje 'na brudno', a potem przez pol godziny zajmuje sie czyms innym (i wtedy przychodza mi do glowy naprawde dobre pomysly) i w koncu wracam i szlifuje wersje ostateczna.
"It is my concern to permeate the semitone system with more delicate sound nuances, not to abolish it ... to extend the possibilities of expression already given by the old system."

Jest niewskazane doslowne tlumaczenie...:

Zalezy mi na tym aby udoskonalic, a nie obalic, system cwierctonowy bardziej delikatnymi niuansami dwiekowymi...aby rozszerzyc horyzonty muzycznej tworczosci.
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Inne strony do nauki języków