będzie miło

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 58
poprzednia |
Witam
Jak powiedziec oficjalnie:
1. będzie mi miło odpowiedzieć na kilka pytań.
oraz
2. chętnie odpowiem na następne pytania.
3. będzie mi miło Panu pomóc.

Nie wiem, może, w przypadku ostatniego: "I will be happy to assist you" - czy może to zbyt banalne i niewłaściwe?

?


dzięki
edytowany przez calf: 19 cze 2011
1. I will be happy/pleased/(glad - tu mniej oficjalne, zwykle używane w kontekście bycia wdzięcznym za coś dobrego) to answer a couple of your questions. albo:
If you have any questions, please do not hesitate to ask (me).

2. I will answer (the next couple of) your questions with pleasure./I'm perfectly willing to aswer your questions./I will answer all your questions willingly.
NIE: answer to your questions

3. I will be happy/glad/pleased to help (you, Sir).
Mówimy: to help (sb) with sth, to help (sb) in doing sth, to help to do sth
oraz assist (sb) with sth/in (doing) sth; NIE wolno powiedzieć: to assist sb to do sth

sb=somebody
sth=something
Chociaż może (?) bardziej formalne i uprzejme będzie: Please do not hesitate to ask if you have any queries/questions.
Warto od razu dodać, że często spotykane u Polaków "Can I have a question?" NIE znaczy: "Czy mogę mieć (w sensie zadać) pytanie, tylko jest bardzo nienaturalną prośbą o zadanie pytania "Proszę mi zadać jakieś pytanie", którą native-speaker wyraziłby "Do you have any questions?". Można natomiast powiedzieć: "Can I ask (you) a question?"albo po prostu stwierdzić: "I have a question. (...)"
I have a question I want to put to you, używając "phrasala"
nie widze tam phrasala
zdanie ma taka sama konstrukcje jak
I have a book I want to give to you
Niezupełnie. put sth to sb to typowy phrasal verb, który ma 2 znaczenia: 1) zasugerować komuś pomysł lub plan do rozważenia, np. "Shall we all go out to the movie tonight?" "I'll put it to Tom and see what he says" oraz 2) zadać komuś pytanie: "The audience is now invited to put questions to the speaker.
w 2 znaczeniu 'to sbd' to typowy indirect object.
jest to dokladnie takie samo uzycie jak 'put a suggestion/proposal to (the board, etc.)'
put a suggestion/proposal to (the board, etc.) jest tożsame z przedstawieniem komuś czegoś, czyli z 1. (a nie z 2.) znaczeniem put sth to sb, np. put a proposal to the committee. Preposition "to" w zestawieniu z verb "put" to wystarczające składniki konstrukcji, żeby uznać ją za phrasala (tak robi Oxford, Cambridge, Longman i wiele innych słowników). Wg Ciebie get to sth albo keep to sth w znaczeniu "sprowokować" i "trzymać się czegoś" albo keep sb up to phrasal verb? Np. The baby kept us up all night. Bo to też znaczy dosłownie, że trzymało nas na up-ie.

Gdyby to był tylko indirect object, to można by powiedzieć: "I have a question I want to put you", jak to jest z np. I gave Tom the keys --> I gave the keys to Tom (indirect object last). A tak nie powiemy, w tym przypadku jest to również phrasal - jak twierdzą wielkie słowniki angielsko-angielskie i ja się z nimi zgadzam (co nie wyklucza przecież indirect object)
'put it to sbd (that...)' jest frazeologizmem będącym wynikiem przekształcenia takich wyrażeń jak właśnie 'put a proposal/suggestion/question/case etc., to sbd'. Mówiąc prościej Twoje 'znaczenie pierwsze' wyewoluowało ze znaczenia drugiego, które nie jest przenośne. 'Put it to sbd' to nie jest phrasal verb, ponieważ 'to' nie jest tu partykułą. To nie jest nawet prepositional verb (tzn. taki jak include sth in sth), bo 'to' ma tu wyraźne znaczenie indirect object.
Jeżeli uważasz, że indirect object zawsze musi sie wymieniac, tak jak to jest w przypadku give, to rozważ suggest: jaką funkcję pełni 'to sbd' w zdaniach z suggest i czy mozna tam pominąć 'to'?
Nie wiem, jaki masz słownik Longmana. W tym, który ja mam (2003) 'put a proposal to sb' jest podane jako 7 znaczenie put, razem zresztą z 'put it to sb', natomiast phrasal verbs z put są podane później i nie obejmują kombinacji z 'to'
Szkoda, że próbujesz wspierać swoje argumenty, używając takich sformułowań jak 'wielkie słowniki'. Ja się ich nie boję i Ty też nie powinieneś.
Drogi/droga mg, może masz rację, spór jest trochę jałowy - chociaż może też mnie czegoś nauczyć, kto wie ;), bo problem może w istocie dotyczyć definicji phrasal verb - co nim jest, a co nie.
Co do słowników:
Longman Pocket Phrasal Verbs Dictionary (2001), page 289: put sth to sb - to ask someone a question, especially officially or publicly - więc rejestruje to jako phrasal verb
Cambridge Advanced Learner's Dictionary (2004), page 1015 przy put sth to sb umieszcza oznaczenie "phrasal verb", podobnie czyni Oxford Learner's Advanced Dictionary (2005), tzn. wymienia tę konstrukcję w grupie phrasali po oznaczeniu "PHR V"

z góry zaznaczam, że nie jestem Anglistą, doktoryzuję się z biologii i antropologii, więc mogę błądzić - być może masz znacznie większe kompetencje językowe ode mnie, sądziłem tylko, że
takim słownikom można zaufać (na Oksfordzkim pisze wprost, "The dictionary you can trust" :P)
a tu taka lipa. No ale bez przesady, nie boję się tych grubych tomów. Longman Dictionary of Contemporary English (2009), który też mam, faktycznie wymienia to jako konstrukcję bez oznaczenia phrasal. No ale Oxford, Cambridge i mały Longman... Shame, shame on you! Pozdrawiam

edytowany przez Espouser: 21 cze 2011
Jedyny argument, na który mogę się tu wysilić byłby taki, że być może phrasal nie musi być przenośny (np. może jest wąska i szeroka definicja lub coś w tym stylu, nigdzie nie spotkałem się z koniecznością bycia strukturą przenośną), może być całkiem bliski znaczenia dosłownego czasownika (jak put a question=ask a question) z byle jakim preposition, nawet takim jak to "to". Podałem wcześniej przykład z keep sth/sb up - bo to całkiem dobrze daje się zrozumieć znając podstawowe znaczenie czasownika keep i przyimka up, czyli jest niemal dosłowny.

Na moje usprawiedliwienie mogę też dodać, że inne słowniki które mam (np. Longman Słownik współczesny, str. 349 potwierdzają kwalifikator "phrasal verb" Oxfordu, Cambridge i małego Longmana... czyli wszędzie jest błąd?!

Jako naukowiec przywiązuję dużą wagę do fachowej literatury, małą do tego co twierdzą niespecjaliści - takie mam "zboczenie zawodowe". To jest konieczne, bo jeśli na temat mechanizmów antropogenezy czerpałbym wiedzę nie od paleoantropologów tylko np. od pań w sklepie lub księży, to nie skończyłbym studiów. I tak to wygląda, ale może masz rację...

edytowany przez Espouser: 21 cze 2011
>z góry zaznaczam, że nie jestem Anglistą,

To wiele tłumaczy i myślę, że dalsza dyskusja nie ma sensu.
Nie należy posługiwać się w takim celu słownikami.

>Shame, shame on you!

Mam nadzieję, że nie wiesz, co napisałeś.
Nie należy posługiwać się w takim celu słownikami.

A czym?

"Shame, shame on you!

Mam nadzieję, że nie wiesz, co napisałeś. "

Wiem, to wyrażenie znaczy, że ktoś powinien czuć się winny lub zawstydzony z powodu czegoś, co zrobił. Jeśli jako biolog nie znałbym podstaw biologii i pisał podręcznik z takimi farmazonami jak te słowniki (np. oko służy do czyszczenia brudnych powierzchni) to można by tego użyć pod moim adresem, czyż nie?

Widzę, że zaczyna być nie miło - wbrew temu co jest napisane w tytule postu ;)
Jeśli jesteś anglistą, to z pewnością nie specjalizacji nauczycielskiej, bo w ten sposób ("dalsza dyskusja nie ma sensu...") nie nauczyłbyś nikogo niczego.
Umieram z ciekawości, co znaczy "Shame on you!" wg ciebie. Coś innego niż mówią wszystkie słowniki świata? Czy w twoim prywatnym angielskim to określenie wulgarne dotyczące spraw intymnych? Wyjaw ten sekret.
edytowany przez Espouser: 21 cze 2011
>>Nie należy posługiwać się w takim celu słownikami.

>A czym?

Podręcznikami gramatyki, w których tłumaczą, co to znaczy phrasal verb.

>>"Shame, shame on you!

>>Mam nadzieję, że nie wiesz, co napisałeś. "

>Wiem, to wyrażenie znaczy, że ktoś powinien czuć się winny lub zawstydzony z powodu czegoś, co zrobił. Jeśli jako biolog nie znałbym podstaw biologii i pisał podręcznik z takimi farmazonami jak te słowniki (np. oko służy do czyszczenia brudnych powierzchni) to można by tego użyć pod moim adresem, czyż nie?

A ja nie wiem, czego miałbym się wstydzić. Napisałem wcześniej, dlaczego nie uważam 'put sth to sb' za phrasal verb. jedyny Twój argument jest taki, że tak jest w słownikach. Słowniki nie zastąpią rozumowania językoznawczego.
Zajrzałem zresztą do 'Longman Dictionary of Phrasal Verbs'. Znalazłem tam takie hasła jak 'go it', 'go mad' i 'go native'. Czy według Ciebie to są phrasal verbs?


>Widzę, że zaczyna być nie miło - wbrew temu co jest napisane w tytule postu ;)
>Jeśli jesteś anglistą, to z pewnością nie specjalizacji nauczycielskiej, bo w ten sposób ("dalsza dyskusja nie ma sensu...") nie nauczyłbyś nikogo niczego.

Nie potrafię dyskutować z kimś, kto wiedzę o phrasal verbs czerpie ze słowników i odrzuca inne argumenty.
"Słownik phrasali Longana, opracowany przez specjalistów, nie służy do sprawdzenia, która konstrukcja jest phrasalem, a która nie, ani jakie ma znaczenie dana konstrukcja ujęta w nim jako phrasal, tylko do ..........................................."

Dokończ to zdanie, a udowodnisz swoje racje i przeproszę Cię. W przeciwnym razie jesteś niewiarygodny w sprawach językowych. Rzucam rękawicę :P
Pisałem: "Oxford, (...) Shame, shame on you!" - co ma do tego mg, czyli Ty - bo nie widzę związku z Tobą
Co znaczy po polsku: Oksfordzie! Jak ci nie wstyd/ Wstydź się!

idealnie pasuje do kłamstwa "The dictionary you can trust", czyż nie powinniśmy się wstydzić kłamstwa?!
Cytat: Espouser
"Słownik phrasali Longana, opracowany przez specjalistów, nie służy do sprawdzenia, która konstrukcja jest phrasalem, a która nie, ani jakie ma znaczenie dana konstrukcja ujęta w nim jako phrasal, tylko do ..........................................."

Doktorat z biologii? Myślałem, że z erystyki i jak nieuczciwie wciągac rozmówcę w spory.

ani jakie ma znaczenie dana konstrukcja ujęta w nim jako phrasal,

o niczym takim nie pisałem.

Może odpowiesz na moje pytanie: czy 'go it', 'go mad' i 'go native' uznajesz za phrasal verbs?
Przecież to zdanie to kwintesencja Twojego rozumowania i argumentowania:
"Nie należy posługiwać się w takim celu słownikami." = Słownik phrasali nie jest po to, aby go wykorzystywać w ten sposób. To po co jest i w jaki sposób go wykorzystywać? Czekam na odpowiedź.

W żadnym z poważnych słowników konstrukcje 'go it', 'go mad' i 'go native' nie mają kwalifikatora PHR V. W prawie wszystkich poważnych słownikach "moja" konstrukcja z put ma taki kwalifikator. Zakładając, że słowników nie pisali analfabeci, tylko profesorowie i specjaliści, spór byłby zawsze rozstrzygnięty na moją korzyść (np. w pracy magisterskiej, dyplomowej, doktorskiej, licencjackiej, publikacji naukowej itp.). Po to wymyślono tytuły naukowe, żeby twierdzenie w kwestii naukowej prof. znaczyło więcej niż Janka i Dorotki z targu. Nie wyklucza to oczywiście sytuacji, kiedy prosta baba w kwestii teorii względności lub biologii molekularnej będzie wiedziała więcej od profesorów. Jest to zdarzenie jednak skrajnie nieprawdopodobne.

Czekam na dokończenie poprawnie mojego zdania i wyjaśnienie mi, co znaczy wg Ciebie "Oxford! Shame on you!" - bo dalej się nie doczekałem:P
Szkoda, że chcesz się kłócić.

"Przecież to zdanie to kwintesencja Twojego rozumowania i argumentowania:
"Nie należy posługiwać się w takim celu słownikami." = Słownik phrasali nie jest po to, aby go wykorzystywać w ten sposób. To po co jest i w jaki sposób go wykorzystywać? Czekam na odpowiedź. "

do sprawdzania znaczenia, a nie do ustalania kategoryzacji gramatycznej danego wyrażenia.

"W żadnym z poważnych słowników konstrukcje 'go it', 'go mad' i 'go native' nie mają kwalifikatora PHR V. "

Jaki to jest poważny słownik?

"W prawie wszystkich poważnych słownikach "moja" konstrukcja z put ma taki kwalifikator. "

To samo pytanie.

"Zakładając, że słowników nie pisali analfabeci, tylko profesorowie i specjaliści, spór byłby zawsze rozstrzygnięty na moją korzyść (np. w pracy magisterskiej, dyplomowej, doktorskiej, licencjackiej, publikacji naukowej itp.). "

słownik phrasal verbs, z którego cytowałem pisał ktoś inny? Longman to niepoważne wydawnictwo?



"Po to wymyślono tytuły naukowe, żeby twierdzenie w kwestii naukowej prof. znaczyło więcej niż Janka i Dorotki z targu. Nie wyklucza to oczywiście sytuacji, kiedy prosta baba w kwestii teorii względności lub biologii molekularnej będzie wiedziała więcej od profesorów. Jest to zdarzenie jednak skrajnie nieprawdopodobne."

A jakie jest prawdopodobieństwo tego, że biolog nie będzie polegał na kwalifikatorach ze słownika, tlyko przeczyta i zrozumie uzasadnienie gramatyczne, które podałem wczoraj?

"Czekam na dokończenie poprawnie mojego zdania i wyjaśnienie mi, co znaczy wg Ciebie "Oxford! Shame on you!" - bo dalej się nie doczekałem:P"

zdanie ze słowem Oxford było po polsku. Nie odniosłem shame on you do tamtego zdania, tlyko do siebie.
Popatrz, jak dokończyłeś moje zdanie:

"Słownik phrasali Longana, opracowany przez specjalistów, nie służy do sprawdzenia, która konstrukcja jest phrasalem, a która nie, ani jakie ma znaczenie dana konstrukcja ujęta w nim jako phrasal, tylko do sprawdzania znaczenia, a nie do ustalania kategoryzacji gramatycznej danego wyrażenia."

To mówi samo za siebie, że w sprawach językowych nie jesteś autorytetem.

Jakie to poważne słowniki...hmm...no nie wiem...hmm może Delta? a może żółty Langenscheidt? może... czekaj
myślałem, że to oczywiste, że cały czas piszę o tych:

Oxford Learner's Advanced Dictionary (2005)
Longman Pocket Phrasal Verbs Dictionary (2001)
Cambridge Advanced Learner's Dictionary (2004),
a w kwestii 'go it', 'go mad' i 'go native' także: Longman Dictionary of Contemporary English (2009)

napisałem: "No ale Oxford, Cambridge i mały Longman... Shame, shame on you!"
nawet jakby to dosłownie tak wypowiedzieć, to zrozumiałby nie tylko każdy Anglik, ale nawet Szkot:P A Ty nie?
Poza tym, to w końcu jakie źródło naukowe służy do "ustalania kategoryzacji gramatycznej danego wyrażenia"?! Mam wiele podręczników gramatyki Oxfordu czy Cambridge. To tam mam szukać, czy jakaś konstrukacja ma kwalifikator PHR V?! Nie ośmieszaj się, większośc z podręczników gramatyki ma tylko mały procent wybranych phrasali i z pewnością nie mogą służyc w tym celu. Mogę Ci podac dziesiątki (setki?) tysiący phrasali, których nie znajdziesz w podręczniku gramatyki
Dygresja

Cytat: Espouser
Jako naukowiec przywiązuję dużą wagę do fachowej literatury, małą do tego co twierdzą niespecjaliści - takie mam "zboczenie zawodowe".

Cytat: Espouser
Po to wymyślono tytuły naukowe, żeby twierdzenie w kwestii naukowej prof. znaczyło więcej niż Janka i Dorotki z targu.

Chyba zacznę liczyć jak często nowi użytkownicy forum zakładają, że mg nie ma kwalifikacji... :-)
"Popatrz, jak dokończyłeś moje zdanie:

"Słownik phrasali Longana, opracowany przez specjalistów, nie służy do sprawdzenia, która konstrukcja jest phrasalem, a która nie, ani jakie ma znaczenie dana konstrukcja ujęta w nim jako phrasal, tylko do sprawdzania znaczenia, a nie do ustalania kategoryzacji gramatycznej danego wyrażenia."

Nie kończyłem takiego zdania, zaznaczyłem wyraźnie, że nie wypowiadałem się na temat znaczenia. Pominąłeś to, bo jesteś trollem.

"To mówi samo za siebie, że w sprawach językowych nie jesteś autorytetem."

Prowokujes zmnie, bo jesteś trollem.

"myślałem, że to oczywiste, że cały czas piszę o tych:
Oxford Learner's Advanced Dictionary (2005)
Longman Pocket Phrasal Verbs Dictionary (2001)
Cambridge Advanced Learner's Dictionary (2004),
a w kwestii 'go it', 'go mad' i 'go native' także: Longman Dictionary of Contemporary English (2009)"

1. czyli LDOCE jest poważny w kwestii gomad, ale nie jest poważny w kwestii put sth to sbd?
2. czy istnieją jeszcze inne powazne słowniki
3. Czy Longman Dictionary of Phrasal Verbs jest niepoważny? I dlaczego?



"napisałem: "No ale Oxford, Cambridge i mały Longman... Shame, shame on you!"
nawet jakby to dosłownie tak wypowiedzieć, to zrozumiałby nie tylko każdy Anglik, ale nawet Szkot:P "

Ani Monolignwalny Anglik, ani Szkot nie zrozumiałby 'no ale'.

"Poza tym, to w końcu jakie źródło naukowe służy do "ustalania kategoryzacji gramatycznej danego wyrażenia"?! Mam wiele podręczników gramatyki Oxfordu czy Cambridge. To tam mam szukać, czy jakaś konstrukacja ma kwalifikator PHR V?! Nie ośmieszaj się, większośc z podręczników gramatyki ma tylko mały procent wybranych phrasali i z pewnością nie mogą służyc w tym celu. Mogę Ci podac dziesiątki (setki?) tysiący phrasali, których nie znajdziesz w podręczniku gramatyki"

podręczniki gramatyki pokazują, jak rozpoznać rzeczowniki, czasowniki, zdania złozone, itp.
Czy wiesz np., że 'we have left' to może być present simple, czy nie mieści Ci się to w głowie?

Skąd wiesz, że coś jest bakterią albo owadem? Sprawdzasz w spisie bakterii/owadów czy stosujesz inne sposoby?
Dobry jesteś. Nie napisałem, że Anglik zrozumiałby "no ale", napisałem, że gdyby mu przeczytać to całe wyrażenie (to nie rozumiejąc oczywiście wszystkiego), pojąłby o co mi chodzi.

Rozpoznaję te organizmy na podstawie systematyki i taksonomii i praw, które tam obowiązują. Wiesz, co to są kwalifikatory w językoznawstwie i po co się je stosuje? To bezużyteczne znaczki?!

Prościzna: We have no money left zna nawet dziecko (doktoranci też)
A co znaczy śpiewane przez poetę: "All I have ever learned from love is how to shoot (at) someone who outdrew you"
Zadziw mnie, że na prawdę znasz angielski i wiesz, co piszesz:P
"Dobry jesteś. Nie napisałem, że Anglik zrozumiałby "no ale", napisałem, że gdyby mu przeczytać to całe wyrażenie (to nie rozumiejąc oczywiście wszystkiego), pojąłby o co mi chodzi."

A ja nie polączyłem tych dwóch zdań, i co, gorszy jestem?

>Rozpoznaję te organizmy na podstawie systematyki i taksonomii i praw, które tam obowiązują. >Wiesz, co to są kwalifikatory w językoznawstwie i po co się je stosuje? To bezużyteczne znaczki?!

Piszesz o prawach, więc może dojdziemy do porozumienia. Bo 'systematyka i taksonomia' znaczy 'sprawdzam w spisach', ale 'prawa' znaczy 'rozumuję i wygiągam wnioski'. Ja też rozumuję i wyciągam wnioski w obrębie dziedizny, na której się znam.
Kwalifikatory, jak sam widzisz, różnią się w różnych źródłach. Dobrze, że Tawi przypomniała, że lubisz opierać się na fachowej literaturze. Otóż, przekładając na Twoje realia, słowniki to spisy gatunków z informacjami o ich taksonomii, ale prawa taksonomii nie są opisane w artykułach hasłowych, tylko czasem we wstępie do słownika, a przede wszystkim w podręcznikach gramatyki. Podręczniki biologii, tak samo jak podręczniki gramatyki, nie zawierają spisu wszystkich gatunków, prawda?
Sprawdzanie znajomości języków obcych przez internet jest o tyle niemiarodaje, że znaczenie słów sobie sprawdzić w słownikach.
Czy Ty naprawdę uważasz, że nie mam kwalifikacji? Dlatego, że nie nazywam się tytułem, jaki mi przysługuje, i nie wymieniam tytułów książek, które napisałem albo których jestem współautorem?

Prościzna: We have no money left zna nawet dziecko (doktoranci też)
A co znaczy śpiewane przez poetę: "All I have ever learned from love is how to shoot (at) someone who outdrew you"
Zadziw mnie, że na prawdę znasz angielski i wiesz, co piszesz:P[/quote]
dang, I have a weakness for Leonard Cohen...
:)
Can't you just both call it a "draw" and retire to your corners for the evening?

For what it's worth, I interpreted the "shame on you" to be directed at the publishers of the dictionaries.

Mind you, it rarely makes sense to get in the middle of a "pi...ing contest"
(flak jacket on...artillery sounds in the distance)
:)


Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 58
poprzednia |