Napisałam ten list po polsku.
Cześć Judy,
-Właśnie jestem w Londynie u mojej cioci. Przyjechałam do niej na 3 tygodnie aby zapisać się na 2 tygodniowy kurs języka angielskiego, żeby podszkolić swój język.
- Londyn jest wspaniały. Jest o wiele większy niż moje miasto, w którym mieszkam. I o wiele bardziej zatłoczony. W moim mieście nie ma tylu sklepów co tu. Codziennie są jakieś okazje i obniżki aż trudno się nie skusić na którąś z nich.
- Wczoraj byłam w centrum Londynu i tam znalazłam po dużo niższej cenie niż u mnie w Polsce aparat cyfrowy marki Sony. Jest super. Taki mały, a ile potrafi. Jest koloru srebrnego. Ma duży wyświetlacz. Zdziwiło mnie to, że tak mało waży bo jedynie 130g. Już robiłam nim zdjęcia i musze ci powiedzieć, że wychodzą świetnie. Jak tylko przeniosę je na komputer to ci je wyśle.
- Bardzo chciałabym abyś mnie odwiedziła. Mogłybyśmy razem pójść na zakupy do centrum handlowego. Przyjedź do mnie jak najszybciej. Najlepiej w czwartek rano.
Bardzo proszę o pomoc. Musze mieć to na jutro przetłumaczone.