prosze o poprawki

Temat przeniesiony do archwium.
I'll never forget the time after Christmas seven years ago.
For the first time I had then a chance to meet with my grandmother who lives in England. It was very exciting Monday but only until evening. Memories of an accident which happened that day are very suffering.
20th of dicember it was very snowy but also enough sunny. On the plane I was thinking all the time only about the end of a journey and my grandmother. I saw that my parents too. When we finally arrived at London's airport after the long flight, I saw her staying in crowded place and looking round. Although there are lots of people I recognize her because I had watched photos of(/from?)my father's childhood many times.
That day I persuaded myself that she was(?) still looking young and cheerfully but at the airport she seemed to be also a little nervous. She told my father she had been missing a lot and then he gave her a big hug. Me and my mum proposed to go to a restaurant or go walking. Some time later we were talking and laughing loudly in a nice cafe. A weather was slowly changing. When it became dark and foggy we decided to take a bus and go home. Any of us didn't have misgivings. Unfortunately nearly by the grandmother's house our bus had an accident. It happened suddenly. The reason was the fog and doubtless driver's inattention. In that road mishap - my grandmother. It's incredibile how that short but painful event influenced on coming Christmas. The funeral took place in Poland, 5 days after our return and those festival's days, which we have been should(chozi mi o "mielismy"-zapomnialam jak jest z modalnymi w czasie przeszłym)spend together with all memebers of family, we spend in depressful(jest takie slowo?:P)mourn.

Z góry dziękuje za każdą pomoc, najlepiej z wyjaśnieniem :)
iwonabp zerknelabys na to? :)
czy ktoś może to sprawdzić?
Ta strona jest niewiarygodna! ponad 100 osob, ale nikogo chetnego do pomocy, nikogo kto mialby czas i ochote...nie wierze! dobrze znam np portal wloski i mimo, ze tam zwykle jest 1/5 osob przesiadujacych tutaj-pomaga sie niemal od razu i chyba w kazdym przypadku! ...z przykroscia stwierdzam, ze jakkolwiek tamta strona pod wzgledem technicznym i w kwestii rozbudowania nie dorownuje tej, tak "fioletowi" ludzie sa zdecydowanie sympatyczniejsi i bardziej pomocni niz "zieloni", tutaj wciaz jak nie przechwalki, ironie i zlosliwosci to narastajaca obojetnosc. Dobrze, ze jest gdzie "uciekać". Pozdrawiam wszystkich, kazdy sie kiedys przekona o czym pisze...chociaz nie zycze bycia w takiej sytuacji kiedy trzeba byc od kogos zaleznym.

Nadal nie stracilam jeszcze calkowitej nadziei ze ten post pozostanie monologiem, wiec jesli ktos moglby i chcialby to ja wciaz czekam na te poprawki.
in case you haven't noticed:

jest sobota, prawie północ
Wlasnie wracam ze strony wloskiej. Przeczytaj wpis ( jak napisac po wlosku). Odwiedzam obie strony i moge Cie zapewnic, ze sa tak samo sympatyczne. To nie jest punkt uslugowy, nikt nie ma obowiazku poprawiac. Jak ktos kiedys tu napisal:" a my jestesmy tu na sluzbie?" Gwoli wyjasnienia: to "my" to nie ja. Nie znam angielskiego.
Troszke cierpliwosci, a ktos sie znajdzie, najpewniej dzis rano.
Nie spisz? Ja wyczerpalam na dzis moja porcje pouczen i spokojnie moge isc do lozka.
Dobranoc
Errata: "na dzis" powinno byc "na wczoraj"
Dobranoc
Ja wiem, że było późno i wiem, że była sobota...posiadam zarówno zegarek jak i kalendarz, ale strona jest wyposażona w licznik osób on-line, także zadziwiające było(i jest)dla mnie to, że najpier było tych osób ponad 100,później ponad 200 i nie mówcie mi, że nikt nie był w stanie sprawdzić zadania na takim poziomie...wiem, że to nikt tutaj nie ma obowiązku tego sprawdzać, ale na przytoczonym przeze mnie portalu włoskim też nie, a jednak dalej jestem zdania, że tam jest więcej wyrozumiałych osób...no i ta liczba...

ok, wciąż czekam...dogodna godzina 11, osób znowu tyle samo ile wczoraj ok. północy, może ktoś się zdecyduje...
wczoraj juz mnie tu nie bylo, jak pisalas do mnie.

moge Ci pomoc w poprawie tej pracy, ale nie w tej chwili, bo wygłodzona rodzina czeka na obiad.

Jesli nikt tego nie zrobi do wieczora, podaj swoje gg, napisze wszystkie poprawki. Dobrze by bylo, zebys byla 'on line' i w razie potrzeby wyjaśnila, co chcialas napisac.

Szczerze mowiac, odrzuca mnie na sam widok takich prac, bo mam 4 klasy maturalkine i ciagle cos im kaze pisac i poprawiam niekonczace sie ilosci. Zrobie dla Ciebie wyjątek, zebys nia miala takiego złego zdania o tej stronie :)

pozdrawiam
Bardzo Ci dziekuje :) moje [gg]
To znowu ja, ale wciaz mnie gryzie ta Twoja niesprawiedliwa ocena tej strony. Powiedzialas, ze na wloskiej zawsze sie otrzymuje odpowiedzi. Tu tez ( no, prawie zawsze), ale porownaj pytania. Tam praktycznie sa jednozdaniowe a tu -samo Twoje wypracowanie ile ich ma. A takich prac jest tu mnostwo. A poza tym, jakze ciekawe tematy tam sa poruszane: " Nie piszesz do mnie juz od dwu dni. Co mam o tym myslec?"... A tu? Ciagle te listy formalne ( nieformalne tez, ale tylko o sprawach calkiem obojetnych dla tlumaczacego), opisy pokojow... I gdzie tu chec do poprawiania.
Na razie tyle:

On the plane I was thinking all the time only about the end of THE journey and ABOUT my grandmother.

I saw that my parents too. -> So did my parents, as far as I could see.

When we finally arrived at London's airport after the long flight, I saw her staying in A crowded place and looking round. Although there WERE lots of people I recognizeD her IMMEDIATELY because I had SEEN photos FROM my father's childhood many times.
That day I FOUND OUT that she STILL LOOKED young and CHEERFUL but at the airport she seemed to be also a little nervous. She told my father she had MISSED HIM a lot and then he gave her a big hug. +My mum and I+ proposed to go to a restaurant or TO TAKE A WALK. Some time later we were talking and laughing loudly in a nice cafe. THE weather was slowly changing. When it bacame dark and foggy we decided to take a bus and go home.
Teraz całość:

I'll never forget the time after Christmas seven years ago.

+It was the first time that+ I had a chance to meet my grandmother who liveD in England. /spotykać po raz pierwszy, poznawać - meet; spotykać się z - meet with/

Aby uniknąć powt. "time" ułożyłbym to zdanie tak:

It was to be my first chance to meet ... itd.

It was A very exciting Monday but only until evening.

Słowo "exiting" w kontekście późn. tragedii jest trochę niefortunne. Może tak:

That Monday had started as a day full of joyful anticipation, but eventually things took a very different turn.

Memories of THE accident which happened that day are very PAINFUL. /bolesne zamiast cierpiące/

THE20th of dEcember was very snowy but also QUITE sunny.

On the plane I was thinking all the time only about the end of THE journey and ABOUT my grandmother.

I saw that my parents too. -> So did my parents, as far as I could see.

When we finally arrived at LONDON airport after the long flight, I saw her staying in A crowded place and looking round. Although there WERE lots of people I recognizeD her IMMEDIATELY because I had SEEN photos FROM my father's childhood many times.
That day I FOUND OUT that she STILL LOOKED young and CHEERFUL but at the airport she seemed to be also a little nervous. She told my father she had MISSED HIM a lot and then he gave her a big hug. +My mum and I+ proposed GOING to a restaurant or TAKING A WALK. Some time later (lepiej: SOON) we were talking and laughing loudly in a nice cafe. THE weather was slowly changing. When it became dark and foggy we decided to take a bus and go home.

NONE OF US HAD misgivings ABOUT OUR TRIP HOME, albo np.-> None of us had expected anything wrong could happen. /"misgivings" to podejrzenia, czy przeczucia związane z jakimś określonym działaniem, konkretną osobą, itp./

Unfortunately, NEAR grandmother's house our bus had an accident. /"near" bez przyimka, przed "grandmother" nie ma rodzajnika, tak jak przed "mum", "dad"/

It happened suddenly. -> Ew. np. (gdyby chcieć uniknąć powt. "happen"): It all took a split second. (ułamek sekundy)

The reason was the fog and doubtless THE driver's inattention. -> "inattention" jakoś mnie gryzie, to bardziej "niedopatrzenie"; ja bym dał np. "lack of concentration", albo po prostu "fault".

In that accident only one person died - my grandmother. /nie ma dobrego synonimu dla "accident" - "mishap" to całkiem nie to - "wpadka")

It's incredibile how that short but painful event influenced THE UPCOMING Christmas. The funeral took place in Poland, FIVE days after our return and THE HOLIDAYS, which THE THREE OF US WERE TO SPEND together with +the rest of the+ family, we spent alone in +sorrow and mourning+.
Aha, żeby nie powt. "painful" pod koniec, może być: "short but tragic"
do Sobar: ojej, dużo tego...dzięki wielkie :) w sumie wszystko zrozumiale oprocz tych poczatkowych zdan, ktore poprawiles...drugiego w ogole nie rozumiem...a do 1. mam pytanie-dałam i only i all the time, poniewaz jedno nie ma nic wspolnego z drugim, czemu uwazasz ze to ta sama funkcja w zdaniu i ze przesadzilam? all the time dla podkreslenia ze caly czas myslalam a only - ze tylko o koncu podrozy i o babci...moze to zmienia postac rzeczy(=zle mnie zrozumiales)? jesli nie to jak mialabym to napisac? licze ze jeszcze tu zajrzysz i rozjasnisz :) raz jeszcze dziękuje!

To_ja - faktycznie, masz racje, ze tamte prosby sa ciekawsze, bo mniej osob sie uczy wloskiego, a ang zwykle wiaze sie ze szkola i typowymi zadaniami a nie korespondencja prywatna... moze dlatego tam sie czesciej i chetniej pomaga...ja to nawet rozumiem, sama wlasnie dlatego wole wloski, ze nie przejadl mi sie tak tym ze jest go wszedzie duzo :) tylko na jedno chce jeszcze zwrocic uwage-tam naprawde odpisuje wiecej osob...nie mam na uwadze tylko tego mojego nieszczesnego zadania ale tez krotkie posty innych, na ktore odpowiada sie jakos tak niechetnie...przykro mi, ale takie mam wrazenie, wiec nie zmienisz teraz mojego zdania. W tym, ze fajniej sie pomaga w prywatnej korespondencji, przyznaje Ci racje.
zmienić Twojego zdania?
A uważasz że ludzie nie mają innych spraw tylko poprawiać arcydługie wypracowania ? z adnotacja że poprawią 100 osobom a wejdzie 101 i nagada tak jak Ty że nie chce nikt sprawdzać.
Zadaj sobie pytanie do czegos służy forum? Do tego żeby wyręczać Twoich korepetytorów i Ciebie żebyś miałą na lody ? czy od tego żeby wyjasniać jakieś watpliwości? Pomagać sobie w granicach rozsądku ?
Naprawdę bezczelność jest zadziwiająca
Zazwyczaj nawet nie próbuję ruszać takich wielkiiiich esejów bo zazwyczaj zamieszcają je dosć bezczelni ludzie jak widać.
Coś w stylu "kochani moi pomozecie?" ...nie ma odzewu..."Jestescie wredni"
farewell
Ja prosilam o JAKIEKOLWIEK poprawki, bo ja naprawde rozumiem, ze komus moze sie nie chciec bo to zadanie, bo nudne...nie jestem nieludzka...czuje sie teraz troche missunderstood, no ale niewazne, jakos to zniose :)
Bezczelne jest proszenie o napisanie calosci po ang(z pol) a ja chcialam tylko sprawdzic co zrobilam zle w zadaniu, ktore napisalam sama...ucieszyloby mnie nawet kilka poprawek. Tylko o to mi chodzilo.
Jestem wdzieczna Iwonie i Sobarowi, ze mieli checi i serdecznie Wam dziekuje a reszte przepraszam za irytacje, ktora sprowokowalam.
Jeśli dobrze się rozumiemy, chodzi o to zd.:

It was the first time that I had a chance to meet my grandmother who lived in England.

Był to pierwszy raz, kiedy miałam szansę poznać babcię, która mieszkała itd.

Moja wersja:
It was to be my first chance to meet my grandmother who lived in England.

To miała być moja pierwsza okazja, aby poznać, itd.

On the plane I was thinking all the time only about the end of the journey and about my grandmother.

Jeśli myślałaś cały czas o podróży i babci, to znaczy, że myślałaś TYLKO o tych rzeczach. Tak na mój gust. Ale chyba może być i po Twojemu :)

Pozdrówka!
widze, ze już nic nie muszę tu robić :)
tylko i cały czas to jednak nie to samo.

można cay czas myślec o jednej, dwoch itd rzeczach
No tak, tylko o tych rzeczach stąd "only" natomiast all the time bym zostawiła, bo to nie wyklucza tamtego...all the time w znaczeniu "cały czas"...eh, dzieki, że masz cierpliwość :P

Jeśli moge jeszcze wykorzystać Twoją wiedzę to chciałabym zadać kilka pytań już odnośnie czegoś innego:
1)Nie mogłam znaleźć jednego tekstu właściwej/odpowiedniej długości/rozmiaru.
I couldn't find one text of appropriate lenght/size?
2)W wyborze kierowałam się też tytułami. Nie wiem jak to nap. :(
3)Most articles concern politics, which I'm not interested in, so mines(?wiec moje[artykuly]zeby nie powt.) affect other/different issue.
4)According to surveys, british drug-users are amongst the heaviest in Europe. They are mainly teenagers. Poprawnie? (the heaviest to określenie z artykułu, nie moje :) )

Obiecuję, że już więcej nie będę męczyć :)
o, Iwona :) no możesz np. odnieść się do "inattention"... :)
1)... a text / an article of appropriate length
2) np: one of the factors that influenced my choice was the title
3) mine bedzie poprawnie, tylko moze nie 'affect othe issueS' tylko examine, focuse on, look at
4) poprawnie, dałabym 'the surveys'
focus oczywiście (bez 'e')
BIG huuug for you Iwona :)
bigger for Sobar

:)
Temat przeniesiony do archwium.