Proszę o pomoc

you're damn right about that

Then we know where we are, "mate" .

I reckon you got me wrong once again, mate - I'm playing in the Premiership, while you in Leage 1

No , I didn't get you wrong. You're playing in a pickle jar, "mate", while I'm playing Tom and Jerry piece.

≫No, if we're sure that he's hiding somewhere, we might say 'he may be hiding anywhere' if we fear so.
-If we're sure ..

Quote , “ MAY is used both epistemically and deontically. When used epistemically , MAY express UNCERTAIN possibility “ , close quote .
- And how does the “ uncertain possiblity'' goes with your “ if we're sure “ here ?

it concerns a different sentence. We may know he's somewhere but we may also know that not everywhere is a good hiding place. Then we can't say 'he may be hiding anywhere'.


>In our example 'may' is undubitably epistemic , not deontic.

indubitably.



>Whatever the case, we can round it out that “ he can be hiding' is possible
( on your “being able to hide anywhere “ or “suspect's ability" condition)

My condition was tenuous and cannot be used to make any definitive conclusions.


And to refute my own argument with the following formal explanation:
Quote, “ However, modal auxiliaries do not always express MODALITY :
'Linford can run 100 yards in nine seconds", here CAN is used in a factual statement about ability “ close quote (Carl Bache )

That's a perfect example of dynamic modality. You used that term in your previous quotation. Know your terminology.



P.S. na dwoje babka ... - you want the examples , huh ? maybe they're somewhere in real life ,I don't know ,


Do they give any examples in that book you quoted from previously?

And Engee is more of a match grammar-wise than you.

>>And Engee is more of a match grammar-wise than you.

That's not true, doctor.

You two should go and kiss each other.

>You two should go and kiss each other

you just got bogged down too much and have nothing more to say than that
let's wait for another sophisticated topic and see how you can tackle it, shall we?

>>>>You two should go and kiss each other.
to, ze dzisiaj byla Parada w Warszawie, nie znaczy ze 'we should encourage this kind of behaviour' ;-)

Ok, sunshine

A to dla czego, wolny kraj :)

savage-
>>>>A to dla czego, wolny kraj :)
Nie, spoleczenstwo nie jest wolne,...jest tylko wolne jak jego zachowanie miesci sie w ustalonych granicach, inaczej nie.
Tylko nie wiem kto te granice ustalal i dlaczego. Bo fascynacja ze sexem jest az przerazajaca i to, ze wladze nawet mi maja prawo mowic z kim ja moge isc do lozka i gorzej jeszcze co tam mam robic.

Ja nie mam nic do tego. Ty mozesz iśc fo lozka z kim tylko sobie zapragniesz.:)
I inni też. Tylko niech "faceci" nie biora sie do wychowywania dzieci bo wtedy jest zle.

A mnie się nie pdoboa, że zachowałeś się jak rozpieszczony bachor, kiedy tylko pozwoliłem się z Tobą nie zgodzić.

mg, posluchaj nie obraz sie ale ty dobrze wiesz o co chodzi.
Kazdy mozesz z kazdym sie nie zgadzac, probowalem udowodnic to co myslalem przy pomocy myslenia 'WLASNEG' tak jak potrafie, moze jets to zle, moze nie zbyt jasno sie wyrazilem ale wiem co chcialem powiedziec ale tez rozumiem 'argument" bardziej niz tobie moze sie wydawac i potrafie przyznac
I co to jest I know your terminology ? And I know yours. Likewise Don't pick me up on that.
indubitably , take a look at the keyboard , comma-counter :)

A co to ukochanego kolegi engee , to ty tez wiesz gdzie kto jest, ale nawet if to roznica miedzy nami jest taka ze ja sie zachowuje naturalnie ,potrafie analizować i jesli jestem zlosliwy to wale z grubej rury a nie podszczekuje jak ta wiejaca sie zmija. Ja zam takich ludzi.I ja wiem w jakiej ja 'lidze' gram. Potrafie na tym etapie na podstawie chyjes lexical density stwierdzić logicznie "kto w jAKIEJ LIDZE GRA."
Więc prosze sie nie obrazac panie doktorze, dzisiaj parada była :)))

Talk is cheap anyway, the best way to check who is who is to meet in person for some "gabfest"

>mg, posluchaj nie obraz sie ale ty dobrze wiesz o co chodzi.
Kazdy mozesz z kazdym sie nie zgadzac, probowalem udowodnic to co myslalem przy pomocy myslenia 'WLASNEG' tak jak potrafie, moze jets to zle, moze nie zbyt jasno sie wyrazilem ale wiem co chcialem powiedziec ale tez rozumiem 'argument" bardziej niz tobie moze sie wydawac i potrafie przyznac

Z Engee nie probowales rozmawiac w ten sposob. Nie po raz pierwszy.



I co to jest I know your terminology ? And I know yours. Likewise Don't pick me up on that.

tam nie bylo 'i'. podales przyklad dynamic modality ale autor tego tak nie nazwal i uwierzyles, ze to nie jest modality. I piszesz, ze znasz gramatyke.


A co to ukochanego kolegi engee , to ty tez wiesz gdzie kto jest, ale nawet if to roznica miedzy nami jest taka ze ja sie zachowuje naturalnie ,potrafie analizować i jesli jestem zlosliwy to wale z grubej rury a nie podszczekuje jak ta wiejaca sie zmija. Ja zam takich ludzi.I ja wiem w jakiej ja 'lidze' gram. Potrafie na tym etapie na podstawie chyjes lexical density stwierdzić logicznie "kto w jAKIEJ LIDZE GRA."


Nie doceniasz Engee.
Walenie z grubej rury zraza ludzi. Ja wole szczypac niz walic.


Więc prosze sie nie obrazac panie doktorze, dzisiaj parada była :)))


bez doktora. ja sie tym nie chwale.
co doparady: jak bedzie kolejna oblawa na pedofili, napisze, ze masz znajomych na policji, i bedziemy kwita.

Talk is cheap anyway, the best way to check who is who is to meet in person for some "gabfest"

Nie mam ochoty.

>>co doparady: jak bedzie kolejna oblawa na pedofili, napisze, ze masz znajomych na policji, i bedziemy kwita.

Co to znaczy ?

i tez nie mam ochoty.. i wole walić od razu w zeby a nie szczypać
dynamic .. smieszne

mam walnac z grubej rury?

spróbuj

tylko mnie nie zabij przypadkiem

poczekam

na co ?

ty nie wiesz kim ja jestem i ty mnie chcesz z grubej rury dowalić.
Misisz mnie co najmniej dwa razy belsbolem przywalic a ci powiem ze poprosze jeszcze ale jak przezyje to bedzie zle

co to była za uwaga na temat parady ? W jakie ty gierki tutakj ze mna grasz ?

Dobrze wiedziec kto jest twoim wrogiem

Ja ci dam "kwita". Jak bedzie tak oblawa na trych ....to wyrzne ich osobiscie.
Bo takich trzeba eliminować. I nie mam znajomych na policji tylko w ABW. Wiesz co to jest.

no i czemu byłeś niemiły? Teraz sam nie wiesz, o co chodzi.

Jak to ? Ja dla cibie zawsze bylem "mily" jak ty to mowisz, ale powiem ci dlaczego, nieznam cie jako czlowieka ale szanowalem twoja wiedze tylko ty tego nie dostrzegasz

Ale teraz jest co innego ty mnie grozisz ze mnie dowalisz, ludzi ktorzy mnie grozili w przeszlosci maja duze klopoty

Porosze o wytlumaczenie o co chodzi w tej twoej "uwadze" bo mnie to smierdzi bardzo

I nie wiem oc ci chodzi z tym zasranym "i" czy cos tam,
Pewne rzeczy kazdemu moga unikac, teraz to w ogole nie jet wazne

teraz ja bede bardzo dla ciebie "mily"