Praca przy zbiorach w Anglii

Temat przeniesiony do archwium.
61-79 z 79
| następna
czy możesz mi podać namiary na tych ludzi , farmę .Bardzo chcemy z koleżanką wyjechać ale nie mamy sprawdzonego miejsca jak możesz to napisz to nasz mail: [email]
No witam Cie , sluchaj nie wiem czy jest to jeszcze aktualne ale znalazlem wczoraj prace polegajaca na zbieraniu winogrona we Francji, 12 sierpnia wyjazd, a tu masz kontakt do goscia: 693-165-256, gosc sie chyba Slawek nazywa, jesli cos to powiedz mu ze znalazlas ta oferte na portalu pracapraca.pl. POWODZENIA, moze sie tam razem spotkamy ale jeszcze nic nie wiem.
jesli cos bedziecie mieli tez sie pisze czekam na [email]
wlasnie wrocilam z niemiec gdzie pracowalam przy zbiorach truskawek.szukam teraz pracy dla mojego znajomego,jak bys mial jakies namiary do jakis zbiorow to bym ci byla wdziesczna jak bys mi podal.pewnie i ja bym sie wybrala bo w polsce to wiesz jak jest.z gory dzikeuje. goska z krakowa
czesc mam namiary na zbiory do holandi to jest pewna robota jedno pytanko jesli macie auto czy bum sie mógł zabrac zwami jesli chcecie napiszcie do mnie [email]
hej wszystkim!czytalam wasze posty na temat pracy na farmie...jesli ktos ma jakies sprawdzone namiary to prosze o inf na adres [email] badz na 9114507...moze tez byc inna praca np. pakowanie owocow,warzyw...za wszelkie inf bede wdzieczna :)
cze polecam bi¬ro z bydgoszczy dworcowa 47byBem jest ok moje [gg]
Hey, na takie info czekalem i daje krolestwo za choc jeden dobry namiar na taka farme. Jestem tak zdesperowany na wyjzad na zbiory truskalwek, ze zglosilem akce do jednego z posrednikow, ale juz teraz wiem, zanim jeszcze wplacilem 700 PLN plus przyszle koszty transportu (razem 2000 PLN) wiem, ze nabijam kabze spryciarzom. Skoro w obie strony mog WIZZAIRem doleciec za 532 zl, to skad te koszty? Gdyby udalo mi si zalatwi prace bezposrednio u farmera, to dlaczego mialbym przeplacac? Pytanie brzmi: czy przyjmuja ludzi do pracy przy zbiorach "z ulicy", tzn. takich, ktorzy sami si zgloszza i bez "pomocy" posrednikow?
hejka wie ktoś coś może o farmie EC DRUMMOND&SON, HOMME FARM, HOM GREEN, ROSS-ON-WYE, HEREFORDSHIRE,HR9 7TF ????? jadę właśnie na tą farmę z biura z Bydgoszczy ulica Dworcowa 47 z góry dziękuuje za jakiekolwiek informacje dotyczące tej farmy. [gg]
proszę tylko o informacje o wyżej wspomnianej farmie nie udzielam informacji o Niej bo sam nic nie wiem o tej farmie jadę na Nią pierwszy raz!!! na tej stronce znajduje się biuro z którego jadę są tam wszystkie informacje o pracy na farmach w wielkiej brytanii http://www.elpc.pl/
Ja bylem na tej farmie :

EC DRUMMOND&SON
HOMME FARM, HOM GREEN,
ROSS-ON-WYE,
HEREFORDSHIRE,HR9 7TF

Odradzam na nia jechac !!!!!!!
srednia pensja polaka na tej farmie wynosi 80-100 funtow na reke :/ kpina
do tego warunki sanitarne sa fatalne na 400 osob jest 6 toalet meskich i 4 damskie bo w karawanach niema kanalizacji doprowadzonej :/ w toaletach zawsze jest brudno i smierdzi zawsze a przynice to juz masakra
stanowczo odradzam :/
Witam!!! JA byłam na Tusley Farm... I wcale tak bardzo nie narzekam... Mimo ze praca była cięzka.. Poznałąm wiele wspanałych osób z którymi można było w jakiś sposób zorganizować sobie czas wolny:) W następnym roku też sie wybieram:)Pozdrawiam
Bardzo proszę o odpowiedz,czy sprawdziła Pani tą firmę fruitfuljobs,proszę o odpowiedz
Czy może Pani/Pani podać namiary na tą pracę,proszę o odpowiedz
wszystko co tu pisza to nie prawda układ jest taki na farmie bo byłem tam ponad 2 miesiące jak jest owoc to za skrzynke dadza ci max 1 funta (1skrzynka to 10 panetek po 500g) w innej grupie dadza ci za to samo 90pi wiec w kazdej grupie jest inaczej sa też ostrzeżenia 3 ustne 2 pisemne i wylatujesz z farmy np. za wolne zbieranie bo nie masz naprzykład 20 skrzynek do przerwy przez kilka dni to ci daja ostrzezenie ustne puzniej pisemne i mozesz sie pakować do domu a jak owoców nie ma np skrzynke zbierasz w godzine bo nie ma owoców bo sa za małe lub zmutowane takie sie nie nadaja lub nie maja ogonków bo tez takie nie mogą być to dzadza ci nawet 3,4 funty za skrzynke ten co stowi nad wami w polu co was pilnuje to rasista o ile nie jest polakiem swoich nie pilnuje a polaka poprawia kaze mu nawet po 3 razy sprawdzac swoją linie gdzie zbierał zielona truskawke zobaczy u ciebie na pół zieloną to masz przechlapane i ostrzeżenie a swoim tego nie zrobi by dostać przyczepe 5 osobowa w luksusie ze tak powiem trzeba pracowac tam 1 rok ona jest tylko dla stałych bywalców a takto dostajesz barak na 10 osób lodóweczke co ma 1,50 metra nie całe wpsólne przynice kuchnie kible i wspólne maja kobiety prysznice itd załatwiaja ci konto w banku przychodzi do nich pin i karta i kseruja ci karte z 2 stron do bakomatu bo robią przekrety zamawiaja sobie na twoj koszt różne rzeczy przez internet bo wystarczy tylko miec numer z tyłu karty jak nie ma truskawek daja wolne jak nie masz do 12 godziny iluś skrzynek daja ci ostrzeżenie albo masz kilka dni wolnego bo sie nie nadajesz i nie maja pożytku z ciebie praca pod tunelami w nich ponad 40 stopni w lecie duszno niektórzy mdleją 1 przerwa śniadaniowa a zdarza sie że pracuje sie jak jest potrzeba sezon to od 7 rano do 20 az sie bedzie ciemno w deszczu sie robi zero klimatyzacji wentylatorów na barak a jak sie robi w deszczu to albo pod tunelami błoto albo robisz pod gołym niebem segregacja truskawek typu ma plamke zielona ma wybrzuszenia lub nie ma ogonka na 1 cm sa pilnie strzeżone jak ktos zrobi na złosc to dostanie po dupie cała grupa i za kare zbiera sie dłużej i za mniej stawki truskawek sa co dnia nowe zawsze podaja je po przerwie dopiero moga sie tez wachac rano 2 funty puzniej 1 bo tak bywa rumuni sa szefami na polu polacy bułgarzy wyżej nad nimi stoi nastia w moim przypadku tak było z syberii nad nia polak masz problem idziesz do niego on pogada niby załatwi sprawe nic nie załatwi zdarzyło sie tak że dziewczyna miała szefa na polu rumuna kazał jej zrywac truskawki z tak mocnymi ogonkami ze skóra pęka trzeba je ciąć jej aż krew leciała płakała a on kazał jej do końca to robic koleś dostał tylko ostrzżenie od polaka który nad każdym jest szefem tylko tyle trafisz na rasiste to podziekuj sobie już nawet nie da ci odpoczac jak cie zaboli kręgosłup zacznie cie wyzywać od bydła gnoja ze sie opierniczasz a tylko chciales sie wyprostowac i złapac tchu nie ma tak masz szefa nie polaka pożegnaj sie że będzie fajnie a u kazdego nie ma dobrej ceny cena zmienia sie co dnia i co jakis czas masz inne wogóle pole do zbioru gdzie sa lub nie ma tuskawek sa takie pola ze truskawki sie układa w pionie co zajmuje dużo czasu pracuje sie od poniedziałku wraz z niedziela czy dostanie grupa wolne to zalezy od szefa niby co tydzien powinno sie miec ale to nie prawda wyjazd do sklepu wiekszego co tydzien do tesco a jedz kup cos na cały tydzien to nei dasz do lodówki gdzie musisz miec podział jej na 10 osób wiec lepiej na miasto chodzic nieraz ja pracowałem w Godalming od farmy do miasta z buta mialem 25 minut max to czy podejmiecie prace zależy od was ja wam odradzam co najlepsze że szefowie na polu co sa szefami grup co zbieraja powinni wam pomagac a pomagaja wtedy jak przyjeżdża szef ich albo ten główny John co to jego sa pola wtedy szybko przestaja stać w miejscu jeszcze jedno chcesz pomóc swojej żonie koledze partnerce bo ona czy on nie daje rady to zalezy od kaprysu szefa grupy podpadniesz mu to sie pożegnaj z jaka kolwiek pomoca dla ciebie lub pomocy twojej dla kogos
[wpis usunięty]
wszystko co tu pisza to nie prawda układ jest taki na farmie bo byłem tam ponad 2 miesiące jak jest owoc to za skrzynke dadza ci max 1 funta (1skrzynka to 10 panetek po 500g) w innej grupie dadza ci za to samo 90pi wiec w kazdej grupie jest inaczej sa też ostrzeżenia 3 ustne 2 pisemne i wylatujesz z farmy np. za wolne zbieranie bo nie masz naprzykład 20 skrzynek do przerwy przez kilka dni to ci daja ostrzezenie ustne puzniej pisemne i mozesz sie pakować do domu a jak owoców nie ma np skrzynke zbierasz w godzine bo nie ma owoców bo sa za małe lub zmutowane takie sie nie nadaja lub nie maja ogonków bo tez takie nie mogą być to dzadza ci nawet 3,4 funty za skrzynke ten co stowi nad wami w polu co was pilnuje to rasista o ile nie jest polakiem swoich nie pilnuje a polaka poprawia kaze mu nawet po 3 razy sprawdzac swoją linie gdzie zbierał zielona truskawke zobaczy u ciebie na pół zieloną to masz przechlapane i ostrzeżenie a swoim tego nie zrobi by dostać przyczepe 5 osobowa w luksusie ze tak powiem trzeba pracowac tam 1 rok ona jest tylko dla stałych bywalców a takto dostajesz barak na 10 osób lodóweczke co ma 1,50 metra nie całe wpsólne przynice kuchnie kible i wspólne maja kobiety prysznice itd załatwiaja ci konto w banku przychodzi do nich pin i karta i kseruja ci karte z 2 stron do bakomatu bo robią przekrety zamawiaja sobie na twoj koszt różne rzeczy przez internet bo wystarczy tylko miec numer z tyłu karty jak nie ma truskawek daja wolne jak nie masz do 12 godziny iluś skrzynek daja ci ostrzeżenie albo masz kilka dni wolnego bo sie nie nadajesz i nie maja pożytku z ciebie praca pod tunelami w nich ponad 40 stopni w lecie duszno niektórzy mdleją 1 przerwa śniadaniowa a zdarza sie że pracuje sie jak jest potrzeba sezon to od 7 rano do 20 az sie bedzie ciemno w deszczu sie robi zero klimatyzacji wentylatorów na barak a jak sie robi w deszczu to albo pod tunelami błoto albo robisz pod gołym niebem segregacja truskawek typu ma plamke zielona ma wybrzuszenia lub nie ma ogonka na 1 cm sa pilnie strzeżone jak ktos zrobi na złosc to dostanie po dupie cała grupa i za kare zbiera sie dłużej i za mniej stawki truskawek sa co dnia nowe zawsze podaja je po przerwie dopiero moga sie tez wachac rano 2 funty puzniej 1 bo tak bywa rumuni sa szefami na polu polacy bułgarzy wyżej nad nimi stoi nastia w moim przypadku tak było z syberii nad nia polak masz problem idziesz do niego on pogada niby załatwi sprawe nic nie załatwi zdarzyło sie tak że dziewczyna miała szefa na polu rumuna kazał jej zrywac truskawki z tak mocnymi ogonkami ze skóra pęka trzeba je ciąć jej aż krew leciała płakała a on kazał jej do końca to robic koleś dostał tylko ostrzżenie od polaka który nad każdym jest szefem tylko tyle trafisz na rasiste to podziekuj sobie już nawet nie da ci odpoczac jak cie zaboli kręgosłup zacznie cie wyzywać od bydła gnoja ze sie opierniczasz a tylko chciales sie wyprostowac i złapac tchu nie ma tak masz szefa nie polaka pożegnaj sie że będzie fajnie a u kazdego nie ma dobrej ceny cena zmienia sie co dnia i co jakis czas masz inne wogóle pole do zbioru gdzie sa lub nie ma tuskawek sa takie pola ze truskawki sie układa w pionie co zajmuje dużo czasu pracuje sie od poniedziałku wraz z niedziela czy dostanie grupa wolne to zalezy od szefa niby co tydzien powinno sie miec ale to nie prawda wyjazd do sklepu wiekszego co tydzien do tesco a jedz kup cos na cały tydzien to nei dasz do lodówki gdzie musisz miec podział jej na 10 osób wiec lepiej na miasto chodzic nieraz ja pracowałem w Godalming od farmy do miasta z buta mialem 25 minut max to czy podejmiecie prace zależy od was ja wam odradzam co najlepsze że szefowie na polu co sa szefami grup co zbieraja powinni wam pomagac a pomagaja wtedy jak przyjeżdża szef ich albo ten główny John co to jego sa pola wtedy szybko przestaja stać w miejscu jeszcze jedno chcesz pomóc swojej żonie koledze partnerce bo ona czy on nie daje rady to zalezy od kaprysu szefa grupy podpadniesz mu to sie pożegnaj z jaka kolwiek pomoca dla ciebie lub pomocy twojej dla kogos
Witam Wszystkich szukam pracy w UK od czerwca obecnie pracuje w warszawie ale w czerwcu bronie magistra i chciałbym do tego miec jeszcze jezyk angielski biegły dlatego chce wyjechać na jakis czas do UK a przy okazji musze tam pracować zebym mógł sie tam utrzymac jezeli ktos moze mi pomóc to bardzo dziekuje i prosze o kontakt meilowy lub tel.692865438 [email]

Pozdrawiam i dziekuje.
Witam,czy na każdej farmie jest tak samo czy respektowane są umowy i stawka w nich zawarta?
Temat przeniesiony do archwium.
61-79 z 79
| następna