Certyfikaty językowe a praca w UK

Temat przeniesiony do archwium.
Witam, proszę o pomoc, tych którzy pracowali lub pracują w Anglii.
W wakacje, po zdaniu matury zamierzam wyjechać do UK, nie jest to plan naiwnego maturzysty bez szans na zrealizowanie, bo mam tam rodzinę. Chciałabym tam pracować i tu pojawia się problem- jak Anglicy patrzą na certyfikaty językowe .Jako osoba młoda, bez doświadczenia liczę się z tym że nie otrzymam jakiejś wyjątkowej oferty pracy. Z drugiej jednak strony zależy mi na pracy z native speakers po to bym mógł używać angielskiego w praktycznych sytuacjach. Na jaką pracę mogę liczyć, dodam że przygotowuje się do matury rozszerzonej z angielskiego, więc mój poziom to B2 ( mam nadzieję :)

Czy radzicie abym przed wyjazdem, aby mieć potencjalne szanse na znalezienie lepszej pracy zrobić certyfikat, czy nie ma to większego znaczenia dla osoby w moim położeniu. Często słyszę, że Anglicy niewiele wiedzą na temat certyfikatów, a jeżeli tak to są one wymagane jeżeli masz konkretne wykształcenie i zależy ci na konkretnym stanowisku przy rekrutacji. Czy to mit?

Z góry dziękuję za pomoc.
jako maturzysta z (podejrzewam) zerowym doświadczeniem raczej będziesz szukał pracy typu sprzątanie, produkcja, sklep, ewentualnie pub czy bar. w takich miejscach jedyne, co oczekuje pracodawca, to żebyś się dogadał. na nic mu certyfikaty, jeśli nie umiesz zrozumieć drugiego pracownika czy klienta. tym bardziej, że w takich miejscach "rekrutacja" prawie nie istnieje, w tym sensie, że zwykle odpowiadasz na ogłoszenie/pytasz sam czy mają jakieś wakaty, po czym manager/właściciel pogada z Tobą lub umówi się na rozmowę, po której stwierdzi, czy się nadajesz czy nie. to nie rekrutacja w korpo :D co do pracy w jakiejś fabryce czy coś, to prędzej się ucz bułgarskiego albo rumuńskiego - prędzej Ci się to przyda :P
Znam bardzo mało osób , ktorym polskie wyksztalcenie pomoglo w zrobieniu kariery w UK. nawet najbardziej mizerne koledze w Anglii robia chyba wieksze wrazenie na Brytyjczykach niz tytul mgr z Polski. Certyfikat moze im jedynie powiedziec ze cos tam umiesz ,ale i tak sprawdza to w praktyce. Bo "angielski angielski" rozni sie troche od tego wyuczonego w Polsce.
Inz czy technik robi, ale trzema miec jakies umiejetnosci i pokazac sie sam z siebie :)
a jak sie jest osoba kreatywna i myslaca i posiada sie umijetnosci praktyczne to anglicy pozniej mowia np: fuc....ing brainy child :D (moj przyklad 23lata) dla wilu wieku nawet 43-i starsi to gierki w glowie. Duzo sie mowi o modrzejszych i odbierajacych prace anglikom polakach :) mgr rzeczywiscie nie daje nic. Pzdr
Matury z angielskiego, kursy i certyfikaty mogą tylko Tobie samemu pomóc nabrać pewności siebie podczas rozmowy kwalifikacyjnej w Anglii. Widziałem wiele osób które twierdziły że znają angielski a np. podczas rozmowy telefonicznej z polką która się spyta czy możemy porozmawiać 5min po ang. to wielkie zaskoczenie ! Jak, teraz !? Ale ja nie przygotowany..

Agencje i pracodawcy przeważnie mają wewnętrzne testy które sprawdzają naszą znajomość angielskiego i matematyki. I są to przeważnie ABC, chociaż spotykałem się z trudnymi. Ale to inna bajka.
Ale podobno dużo pracodawców akceptuje IELTS-a. Tą wersję ogólną, nie akademicką.
Cytat: Blathmac
Ale podobno dużo pracodawców akceptuje IELTS-a. Tą wersję ogólną, nie akademicką.

Bardzo lubie slowo 'podobno' - niech ktos mi to wytlumaczy co to dokladnie znaczy i jakie dowody/podstawy mamy do tego wniosku....
Osobiście odczułem na własnej skórze zjawisko typu. Jakikolwiek papier/certyfikat z polski byś nie pokazał w Anglii. Oni mają to w dupie. Honorują tylko papiery wydane u nich lub z krajów typu, Niemcy, Holandia, Dania, Belgia, Norwegia.. ogólnie krajów w lepszym położeniu finansowym i w lepszej pozycji UE niż polska.
Jak napisałem certyfikat może ci tylko dać poczucie pewności, co i tak szybko może prysnąć gdy np. jakiś rodowy stary angol ci przewinie gadką.. Najlepsza nauka to jechać i się osłuchać no i gadać.

Podoba mi się w Anglii również to że oni bardziej stawiają na umiejętności niż na papier.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa