do uk w styczniu 2009

Temat przeniesiony do archwium.
Witam wszystkich. W styczniu planuje wyjazd w poszukiwaniu pracy do UK. Mam 21 lat wykształcenie średnie (brak jakiegokolwiek doświadczenia :( ). Szukam chętnych osób, które mają podobne plany - wiadomo w grupie raźniej. Dodam, że mój angielski jest na poziomie komunikatywnym. Co do pracy to będę szukał na początku pierwsza lepsza, bo wiadomo na kokosy na wstępie nie liczę. Dodam, że pracowałem 2 miesiące w Niemczech i we Włoszech na sezonówce :/ a chciałbym dostać się do bardziej ambitnej pracy chociażby pomoc w barze, itp :p. Jeśli ktoś chciałby się do mnie dołączyć to pisać na [email] Na pewno odpisze :)
Pozdrawiam,
Krzysiek
Dodam tylko moje mysli:
Styczen - to nienajlepszy czas do szukania pracy. Zanim wyjedziesz poszukaj na wszystkich portalach, kto szuka pracownikow, ale wez pod uwage, ze ludzie zwolnieni w ostatnich miesiacach tez szukaja pracy.
Dlaczego styczeń to nienajlepszy czas na wyjazd do UK???? razem z chłopakiem też chcemy wyjechać w stczniu do UK. Złożyliśmy CV do ERTY z Krakowa i Do Atlanco Rimec z krakowa jakieś 2 mies. temu ale nie ma jak narazie pracy dla par:((((( wiec cierpliwie czekamy:))) w pośrednictwach pracy powiedzieli nam ze wlasnie w styczniu moga byc jakies oferty.
Ja też wyjeżdżam w styczniu- lecę 8.01 z Krakówa do Luton:)) Szukam pracy najchętniej w Luton lub okolicach. Jak by ktoś coś wiedział o pracy to piszcie na [gg] . pozdrawiam
Jadę do UK 03.01 samochodem [mazda 6 combi]. Jeśli ktoś chciałby się zabrać to dajcie znać.Lub mogę zabrać jakieś bagaże. Mój [email] Pozdrawiam:)
witam
Mam 20 lat wykształcenie średnie.Ja też chce szukać pracy za granicą.
monika-
takie 'ja tez szukam pracy' - uswiadamia nas, ze masz szerokie dowiadczenia w pracy, ze jezyk ang. znasz na tyle, zeby chodzic dzien za dniem i szukac pracy -
Takie 'ja tez chce' wyglada dla mnie bardzo.... W UK teraz zwalniaja tysiace pracownikow - oni tez beda szukac pracy.
Gdzie akurat myslisz, ze beda czekali na Ciebie z otwartymi rekami, blagajac, zebys do nich poszla.
Napisz mi dokladnie, ile juz mialas ofert pracy w UK w styczniu.
potwierdzam - styczeń najgorszy miesiąc, tak bylo przez ostatnie lata, a teraz jak nastał kryzys będzie jeszcze tragiczniej... aha - tyczy się to pracy w produkcji, magazynach i fabrykach, na innych się nie znam... nie chcialbym nikomu psuć nadziei, ale szczerze współczuję jadącym w styczniu w ciemno
Możliwe, że i ja wybiore się do UK, ale raczej w połowie marca. Lot Kraków-Luton lub Katowice-Luton. Mam 28 lat i za sobą 20 miesięcy w Anglii. Jak ktoś chciałby się podpiąć to moge pomóc na starcie bo znam miasto, wiem co i jak. Praca w Warehouse, bywa bardzo lekka, nadgodziny (także dla dziewczyn). Piszcie na e-mail: [email]
Pozdrawiam
Chris Smith
Moze przed wyjazdem sprawdz ile firm jeszcze istnieje gdzie mozesz dostac prace. To juz nie te czasy co kiedys, i wybieranie sie w ciemno, nie jest najlepszym pomyslem.
terri
Nie bądź taką pesymistką, proszę. Mam stały kontakt ze znajomymi z ostatniej pracy i nic nie wskazuje na jakieś apokaliptyczne wizje. Chociaż tam akurat nie chciałbym wracać bo firma kiepska i mam osobiście na pieńku z supervizorką a i ostatnio sporo Polaków zatrudnili. Fakt, że płace w ostatnim roku się skurczyły i coraz ciężej wyrwać coś ekstra, ale robota za minimum socjalne zawsze się znajdzie.

ps. terri a gdzie Ty teraz bywasz? Skąd w Tobie tyle obaw?
>>>hope is a wonderful thing.
>>>Look on the bright side.
kryzys to slowo juz odmieniane przez wszystkie przypadki. to musialo sie stac. anglicy mieli cos takiego ostatni raz 1991/92. kryzys byl i minie. jedni mowia ze skonczy sie w 2009 a inni ze na poczatku 2010. mam wielu znajomych, kumpli itp ktorzy sa na wyspach nie boja sie o utrate zatrudnienia a tez jest tam wielu polakow i co jeszcze ciekawe ze ciagle sa rekrutacje, przyjezdzaja i zabieraja nowych do pracy na wyspy. pozwalniaja troche w budownictwie i moze wyleci kilka tysiecy z Londynskiego City no i na tym sie skoonczy. Tam jest tez olimpiada w 2012. Oni predzej wyjda z tego niz franuzi czy niemcy - bo ich gospodarka nie jest az tak obciazona socjalem. recesja polega tam na tym ze anglik nie bedzie glodowal ale co najwyzej nie pojdzie do pubu czy nie kupi sobie nowego ipoda.
NA SZCZESCIE EKONOMISCI TO TEZ LUDZIE I MAJA TEZ PRAWO SIE POMYLIC. ZYCZE TEGO ABY SIE POMYLILI TYM WSZYSTKIM KTORZY SA NA WYSPACH I ZEBY DOBRZE IM SIE WIODLO W NOWYM ROKU
Witam. Słuchaj a tą ostatnia pracę miałeś na legalu, z Home Office itd.?
Siemka, praca była legalna oczywiście, Home Office też mam, inaczej sobie tego nie wyobrażam. Człowiek musi przecież "istnieć", płacić ubezpieczenie, podatki i korzystać z pomocy socjalnej jeśli tylko się da, mieć konto w banku i dobrą historię kredytową. Chociarz o rezydenture jeszcze się nie starałem.
Każdy kto szuka agencji pracy znajdzie je tutaj acwpower.nazwa.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=47&Itemid=148 każdy rejon Anglii, można przed przyjazdem nagrać sobie prace, same angielskie agencje, tylko dla znających troche język
a ja się tak zastanawiam czy jest w ogóle jakiś sens jechac do UK ... sama bardzo bym chciała w czasie wakacji się tam dostać ale nie wiem czy to nie jest tylko strata pieniędzy.. nie zależy mi na jakiś większych zarobkach, chcę tylko improve my engish:) ale wiem jak trudno tam załatwić pracę czy mieszkanie a w ciemno napewno nie pojadę...
Lamelia
Proponuję poszukać forum polskich społeczności. Chyba w każdym większym mieście coś takiego funkcjonuje. Można tam znaleźć ogłoszenia zarówno "wynajmę pokój" jak i "rekrutacja". W kwestii nauki języka to tutaj jest dylemat. Poprawnego angielskiego chyba szybciej nauczysz się w Polsce na kursie językowym a w Anglii to co najwyżej podszlifować akcent Ci zostanie- zależy gdzie chcesz posługiwać się angielskim (w Polsce, Anglii czy w jakimś innym kraju). Jeśli myślisz, że przyjedziesz do pracy w Anglii i przy okazji nauczysz się poprawnego angielskiego to możesz się rozczarować bo mało kto w Anglii mówi poprawnie, już nawet murzyni po afrykańskiej szkole mówią poprawniej od większości Anglików.
drogi Chrisie:) tylko, że ja studiuję anglistykę i tak chciałam się sprawdzić jak to jest z tym moim angielskim bo tak naprawdę uczę się tego języka "na sucho" ponadto wiem że taki wyjazd napweno poprawi płynność wymowy ...bardzo chciałabym wyjechać,mimo wszystko.. pozdrawiam:)
hey, ja mam w lutym 20stkę i właśnie w połowie lutego jestem wolna! Zdam tylko sesję i wybywam za granicę, tyle, ze potrzebna mi pokrewna dusza no i jakaś oferta pracy!
Może wybierzemy się razem? Mój adres e-mail to [email]
Jezeli jesteś zainteresowana to napisz :)

Pozdrawiam!
hey, ja mam w lutym 20stkę i właśnie w połowie lutego jestem wolna! Zdam tylko sesję i wybywam za granicę, tyle, ze potrzebna mi pokrewna dusza no i jakaś oferta pracy!
Może wybierzemy się razem, Monika_20? Mój adres e-mail to [email]
Jezeli jesteś zainteresowana to napisz :)

Pozdrawiam!
Temat przeniesiony do archwium.