Profesor Henry 6.0 słownictwo 1&2, 3&4

Temat przeniesiony do archwium.
Mam pytanie, co dokładnie znajduje się w tym profesorze henrym?
są tam jakieś książki, ćwiczenia itd czy tylko płytki CD?

Ma ktoś ten program?
Profesor Henry Słownictwo 6.0 to program komputerowy wspomagający naukę słownictwa z angielskiego. Dokładniejszy opis poziomu 1i2 (http://www.jezykiobce.pl/ph6_slownictwo.php) oraz poziomu 3i4 (http://www.jezykiobce.pl/ph60_slownictwo3i4.php).
Jest to program, który jest strasznie niedopracowany. Wsparcie techniczne też do najlepszych nie należy. Nie polecam tego programu, przede wszystkim dlatego, że twórcy nie robią nic by ulepszyć bubel który sprzedają.
Cytat: donimirski_d
Jest to program, który jest strasznie niedopracowany. Wsparcie techniczne też do najlepszych nie należy. Nie polecam tego programu, przede wszystkim dlatego, że twórcy nie robią nic by ulepszyć bubel który sprzedają.

Ja mam całkiem odmienne zdanie...Jak dla mnie, sposób nauki w PH jest bardzo fajny :)
No mi tez Profesor Henry odpowiada, nie wiem, gdzie jest niedopracowany. Program to mnóstwo ćwiczeń, gier językowych (te lubię najbardziej, nic tak nie utrwala pisowni, jak Znajdź słowa :)), oprócz tego możesz drukować fiszki, żeby słówka, których aktualnie uczysz się z programem, móc zabrać np. do pociągu czy autobusu i cały czas powtarzać. No, ale najważniejszy jest system powtórek - program wyznacza czas, kiedy masz powtórzyć kolejne słówko, w zależności od tego, czy odpowiadasz na nie poprawnie, czy nie. Dla mnie to super wyręka, nie muszę sama się zastanawiać, czy już umiem, czy nie, z resztą pewnie bym popadła w lenistwo w takim układzie.
Ja polecam. A malkontenci się zawsze znajdą.
Witam, przy okazji tego wątku mam pytanie-prośbę o radę: W jaki sposób przy nauce ZDAŃ w tym programie przechodzicie przez tłumaczenie Z PL NA ANG? Program nie ma w tym miejscu żadnego pola wpisu (co jest, moim zdaniem, poważnym mankamentem) i zostawia tylko naszej decyzji uznanie poprawności/nie przekładu. Co traktujecie tutaj jako błąd do zaznaczenia "nie umiem"? Opuszczenie rodzajnika, "it is" zamiast "that is", też? W zasadzie jeśli mam to przetłumaczyć poprawnie, to rozumiem, że co do słowa - a zatem nauka wszystkich tych zdań na pamięć...? Jak na razie przyjąłem, że w tym ćwiczeniu PISZĘ każde zdanie w osobnym zeszycie i poprawiam do skutku (czyli do 100% zgodności) - ale to strasznie wydłuża pracę. Czy też tak robicie / co robicie/ co sądzicie. Dzięki z góry za wszelkie konstruktywne uwagi. Pozdrawiam.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Pomoc językowa